Doping nie pomógł
30 listopada 2017, 15:49 | Autor: JasiuKoszykarki Widzewa, mimo ogromnej woli walki i świetnemu dopingowi fanów w Hali Parkowej, przegrały po raz 9. z rzędu. Tym razem katem łodzianek okazała się przedostatnia drużyna w tabeli – AZS Poznań.
Drużyna czerwono-biało-czerwonych została wzmocniona przed tym spotkaniem. Do zespołu dołączyła Elżbieta Paździerska, która poprzednio występowała w pierwszoligowym MKS MOS Karkonosze Jelenia Góra. Wszystko to sprawiło, że spotkanie widzewianki rozpoczęły od mocnego uderzenia, szybko uzyskując wysokie prowadzenie i tylko dzięki dobrej grze na dystansie zawodniczki gości – Katarzyny Bednarczyk – poznanianki utrzymywały kilku punktową stratę. W kolejnej odsłonie przyjezdne zaatakowały, jednak Klaudia Gertchen i Brandi Harvey-Carr nie pozwoliły im na zbyt wiele i połowa skończyła się siedmiopunktowym prowadzeniem gospodyń – 43-36.
Po przerwie odezwały się jednak „stare demony” w postaci słabej trzeciej kwarty. Widzewianki stanęły w ataku, a po drugiej stronie parkietu zupełnie nie potrafiły upilnować Jazmine Davis, która do spółki z koleżankami z drużyny rozbiły Widzew 4:22 w tej części gry!
Kibice Widzewa jednak przywykli to sytuacji, których ich drużynie nie idzie. W ostatniej kwarcie robili oni co mogli, aby pomóc dziewczynom i niewiele brakło, aby się udało. Łodzianki chciały odrobić 11-punktową stratę i za sprawą „trójek” Julii Drop i wspomnianej już Gertchen, przewaga poznańskiego AZS-u stopniała do zaledwie punktu na trzy minuty przed końcem. Niestety, to było wszystko, na co pozwoliły rywalki. Poznanianki nie dały wyrwać sobie prowadzenia. Spotkanie skończyło się wynikiem 66-72 i dziewiąta porażka w tym sezonie stała się faktem.
Najlepsza „na papierze” okazja do odniesienia zwycięstwa uciekła, widzewianki wciąż są bez zwycięstwa w tym sezonie i wizja gry w przyszłym roku w najwyższej klasie rozgrywkowej się oddala. Szansę na poprawienie sytuacji koszykarki Widzewa będą miały już w sobotę. W Lublinie zmierzą się z zajmującym miejsce w środku tabeli tamtejszym AZS-em.