Dobi o Prochowniku: „Musi dojrzeć do gry seniorskiej”
19 października 2020, 17:58 | Autor: KamilBez nominalnego napastnika przystąpili do meczu z Górnikiem Łęczna piłkarze Widzewa Łódź. Jedyną opcją w ataku mógł być Robert Prochownik, który jednak całe spotkanie spędził na ławce rezerwowych. Trener Enkeleid Dobi opowiedział dziś o kulisach tego ruchu na antenie Widzew.FM.
Szkoleniowiec beniaminka I ligi przyznał, że młodemu zawodnikowi brakuje jeszcze do tego, by osiągnąć poziom wymagany w piłce seniorskiej. Nie jest też nominalną „dziewiątką”, a właśnie taki gracz potrzebny był w Łęcznej. „Kibice mają swoje racje, jednak nie są w środku drużyny. Prochownik jest młody i utalentowany, ale to jest proces. Wspólnie pracujemy nad tym, żeby dojrzał do gry seniorskiej. W tym meczu nie zagrał, bo ma trochę inne atuty. On jest zawodnikiem na pozycji dziewięć i pół, a my potrzebowaliśmy klasycznej dziewiątki. Inni byli po prostu w lepszej dyspozycji” – powiedział w rozmowie z Marcinem Tarocińskim.
Zdaniem Dobiego, Prochownik miałby problemy z odnalezieniem się w sobotę na boisku, bo w swojej grze potrzebuje dużo miejsca i wolnej przestrzeni, a Górnik przez całe zawody prawie wyłącznie się bronił. „Mieliśmy swój pomysł na ten mecz od strony taktycznej i potrzebowaliśmy do niego odpowiednich zawodników. Wiedzieliśmy, że Górnik będzie się przede wszystkim bronił, a Prochownik potrzebuje dużo przestrzeni. W tym spotkaniu miałby jej bardzo mało” – zdradził w audycji „Widzewski Poranek”.
Trener Widzewa nie zamierza skreślać młodego piłkarza. Co więcej, jest zdania, że już wkrótce w pełni dojrzeje on do występów na seniorskim poziomie. „Robert musi dojrzeć do gry seniorskiej, ale pracuje nad tym i jest już blisko. Mamy w drużynie ponad dwudziestu zawodników, wszyscy to profesjonalni piłkarze, którzy muszą być zawsze w gotowości, a gdy przyjdzie odpowiedni moment, to muszą pokazać, że zasługują na grę. Nikogo nie skreślam. Trzeba być cierpliwym oraz ciężko pracować” – dodał na koniec Dobi.
Nie przekonuje mnie to, ale jak tak mówi.
Mnie też zupełnie nie przekonuje.
Nie wiem, co jest grane, ale nie kupuję tego tłumaczenia… Michalski jest niby bardziej dziewiątką, niż Prochownik?! Za granicą w pierwszych drużynach grają 17-latkowie, a nasz 18-latek od roku nie dostaje praktycznie żadnych szans na grę! W taki sposób nigdy nie nauczy się grać z seniorami.
Dokładnie.
A później jak będzie słabo grać, to będziesz bluźnić na trenera, że po co on go wystawia. Nie każdy młody jest taki są, niektórzy potrzebują więcej czasu na adaptację. Nie wiesz jak wygląda on w treningu, a jednak chcesz, żeby grał, tylko dlatego, że jest młody. Poza tym takie pieprzenie, że na zachodzie to grają, a w Polsce, to siedzą na ławce. Tak samo w Polsce grają, jak na zachodzie. Po prostu nie jest to powszechne zjawisko. Taki zawodnik musi prezentować odpowiedni poziom, a nie grać ze względu na wiek. Jakieś dziwne przeświadczenie wywołują te największe kluby, które nieraz dają… Czytaj więcej »
W ostatnim meczu zeszłego sezonu pokazał co to jest zaangażowanie, dostał niestety w łeb a i tak został, był jedynym napastnikiem na ten mecz a i tak nie dostał szansy od PANA trenerio
Ja też nie rozumiem tłumaczenia trenera że nie jest gotowy na grę seniorami,nawet nie zagrał 5 min żeby go ocenić .Zwłaszcza że nie grali Robak i Czubak a jest napastnikiem.Kiedy da mu szanse jak Tamci wróca do składu?
Panie Trenerze, oczywiście nie jestem w środku drużyny i nie mam fachowej wiedzy o piłce, ale czy naprawdę np. Ojama był w lepszej dyspozycji? Może i Prochownika musi dojrzeć, może nie pasował do stylu gry, ale piłkarze w jego wieku czasem są już gwizdami na poziomie ligi mistrzów. Poza tym z całym szacunkiem, ale akurat wczoraj nie do końca było widać, że Widzew ma plan na to spotkanie. Zwłaszcza w ostatniej akcji. Nie przeczę, że były już mecze pod Pana wodzą, kiedy Widzew miał pomysł i było to widać. Ale nie wczoraj…
Panie trenerze, Prochownik już grał w poprzednim sezonie i radził sobie nie najgorzej. Proszę się nie bać i brać przykład z innych drużyn, gdzie grają już 16 -17 latkowie i też o nich można powiedzieć, że jeszcze powinni dojrzeć do gry w seniorach. Taki Moder, gdyby nie kibice, dalej grałby w 2 lidze….
PS. Zmiany w meczu z Łeczną to Mąka i Ojama… To gdzie ta obiecana młodość?
i jak to skomentować? ile ten młody człowiek będzie się zbierał? jaki sens był w ogóle takiego transferu… absolutnie dla mnie absurdalna sprawa…
Nie chce krytykowac pracy trenera bo tragedii póki co, nie widzę ale myślę że w sytuacji sobotniego meczu i przebiegu gry taki piłkarz jak Prochownik powinien dostać kilka minut bo ja nie wien kiedy ma się ogrywać. Lepiej poprzestawiać Michalskiego i Fundambu co nie przysioslo skutku a młodego z góry oceniać. Skoro jest słaby i nie doświadczony to po co taki transfer. Moze ktoś przytulił parę PLN a teraz zmieniła się wizja i przy następnym oknie transferowym znowu kupimy młodego zdolnego co się do piłki seniorskiej nie nadaje
Trenerze chodziło o wejście Prochownika gdy Łęczna grała już w osłabieniu zamiast Ojamy.
TRENERZE SKORO NIE DOJRZAŁ DO GRY SENIORSKIEJ TO PO CO GO PAN WOZI PO POLSCE-ŻEBY ZWIEDZIŁ KRAJ? GRA NATOMIAST OJAMA,MĄKA. NIE WIERZĘ ŻE NA NICH BĘDZIE BUDOWANA DRUŻYNA.
I tak trzymać. Praca praca praca. Robić swoje najlepiej jak można.
Wolałbym Prochownika niż ojame i mąke, jeśli nie cały mecz to przynajmniej 30 minut.
Według mnie Dobi mógł wpuścić Prochownika w meczu z Łęczną. I tak słabo wyglądał atak, nie sądzę, żeby z Prochownikiem wyglądał dużo słabiej, a przynajmniej chłopak by się ogrywał.
Nie zawsze też forma treningowa przekłada się na mecz, gdzie dochodzi presja. Może faktycznie Prochownik wypadł by słabo, bo nie jest gotowyt, a może wypadłby świetnie, bo presja dodała by mu „skrzydeł”.
Tego nie wiemy, bo niestety przesiedział cały mecz na ławce.
Nie rozumie takiego tłumaczenia. Skoro nie jest gotowy to co robi na ławce. To zaprzeczenie samemu sobie. Bez względu na to kto był trenerem Widzewa to młodzież miała pod górkę. Jak młodzi zawodnicy mają nabierać doświadczenie, ogrania, pewności siebie skoro się na nich nie stawia. Trener swoim podejściem pokazuje młodym zawodnikom że klub nie jest dla nich odpowiednim kierunkiem. Jaka motywację do gry ma zawodnik gdy trener zamiast stawiać na niego wybiera innych? Tak wiem powinien się wykazać na treningu ale nie tyczy się to jego jego tylko każdego młodego zawodnika który trafi do Widzewa. Tu gra tylko jeden młodzieżowiec… Czytaj więcej »
Za Mroczka młodzież miała „z górki” ;-)
Tak gdy grał ekstraklasie bo nie miał kim grać co pokazuje że warto na młodych stawiać. Gdy pojawiła się kasa zniknęła młodzież.
No akurat za Mroczka to młodzież dostawała dużo szans, Pięczek, Gutowski, Pigiel, Gibas, Ameyaw, Banaszak czy tez Falon. Wszyscy bylo młodzi wówczas.
Ale wiesz, że w gruncie rzeczy wszyscy grali tylko dlatego, że musieli, bo potrzebowaliśmy dwóch młodzieżowców?
Ku…rwa wszędzie można stawiać na młodych , Prochownik to jest gość do grania i ogrywania na już , kiedy ma grać, jak nie teraz ?? Mąka i Ojama lepsi są od niego ?? Mają więcej determinacji niż młody ambitny chłopak żeby coś osiągnąć w piłce ??!! Dobi kto Cię naciska żeby grał ten np. Ojama a nie młody zdolny chłopak !!!
Tu się nie zgadzam mógł wpuścić choćby na kwadrans a nuż… pomijając wszystkie prawidła może by strzelił?
Panie trenerze, widze ze jest Pan lepszy jak wróżka, przewidział Pan ze Robert w meczu z Górnikiem by się nie odnalazł. To odważna teza bo nawet nie spróbował Pan tego wypróbować. Może trzeba z młodym po męsku porozmawiać i próbować ogrywać go w rezerwach. Pan widzi go na co dzien , a może trzeba aby popatrzył ktoś z boku .Moze dojdzie do innych wniosków niż Pan. Ewidentnie jest coś na rzeczy, trzeba znaleść jakieś rozwiązanie tego problemu. Albo radykalne rozwiązania , albo bawimy się dalej. Jeżeli brakuje prawidłowego i sportowego podejścia to zastosować kary porządkowe, bo to rzutuje również na… Czytaj więcej »
A Pan Dobi tez nie dojrzał do prowadzenia drużyny w pierwszej lidze i tym bardziej tak wielkiego klubu jak NASZ WIELKI UKOCHANY WIDZEWEK . Przed meczem pisałem ze zabija skrzydła i atak . mąki , ojamy co to za zmiany z dupy wzięte tym bardziej ze są w pierwszej kolejności do odstrzału . Becht jak się musi czuć wiedząc ze nie jest pierwszym wyborem Dobiego gra bo jest młody , brak zaufania trenera skutkuje słabszą gra a prezentuje się całkiem przyzwoicie z każdym meczem lepiej . Panie trenerze co musi zrobić młody by grać , a miałem duże nadzieje z… Czytaj więcej »
Trener Dobi nie dojrzał generalnie do 1 ligi. Może i ambitny, ale zupełnie bez warsztatu. Przyjechał na Piłsudskiego i uczy się obsługi nie odpalajacego od kilku lat „mercedesa”. Klub trzeba budować z głową, jednocześnie zachowując cierpliwość. Doskonałym przykładem jest Raków i trener Papszun. W ciągu kilku lat od 2 ligi po lidera ekstraklasy. U Nas niestety najważniejsza jest walka o władzę nie patrząc na przyszłość klubu. Smutne i niestety prawdziwe…ot taki los kibica Widzewa.
A Michalski to wypisz wymaluj typowa dziewiątka.
Teraz to już go w życiu nie wpuści, bo co by było jakby młody wszedł i strzelił gola?
Siedząc na ławce napewno dojrzeje do emerytury niezły tok myślenia. Perspektywa budowy na oldbojach a młodzi niech dojrzewają. Nie wiem ale w ten sposób to nigdy nie będzie u nas grał wychowanek
Raczej zgnije na ławce to takie polskie..a trener nie z Polski i zapowiadał się inaczej i robi co innego
Byłem na meczu Pucharu Polski z Unią Skierniewice, jeśli Robert ,który w tym meczu grał na bardzo dobrym poziomie(zdobył ładną bramkę) jest za młody na gre w seniorach to ja nie wiem, chłopak robił każdego jak chciał. Powinniśmy grać zdolną młodzieżą.
Dojrzeje na ławie. Dobi bez obrazy,ale puknij ty się w głowę
do włodarzy NASZEGO WIDZEWA ; zatrudnijcie TRENERA, który nie boi się stawiać na młodych i preferuje ofensywny styl gry!!! zróbcie to dla nas kibiców i dla młodzieży, która wierzy, że będzie jej dane zagrać w pierwszym składzie. Różnica między nami i zachodem jest taka, że stawiają na młodych. U nas poza lechem stawia się często na jakieś odpady… Casus legii np ….. u nas gra ojama zamiast Prochownika… ludzie zróbcie coś.
I czego tu nie rozumiecie?
Na układy nie ma rady!
– PROCHU nie będzie wystawiany bo jest ze 'stajni’ Pawlaka.
– OBAMA jest na siłę pchany do składu bo z Miedzi zciągnęła go sama PANI spider-women.
… ale jeszcze Większą zbrodnią jest pozbycie się GUTKA który spokojnie wygrałby rywalizację o 'pierwszego ławkowego’ zarówno z Mąką jak i Obamą.
„Mamy w drużynie ponad 20 zawodników” i ani jednego zdrowego napastnika. Prochowiaka nie liczę bo dojrzewa. Nie mówmy, że to jest profesjonalnie zarządzany klub. To jest totalna amatorszczyzna. Na zachodzie gość ma 19 lat i gra w LM a u nas nie może bo musi mieć dużo miejsca. Kupmy może zawodników, którzy nie mogą grać z wysokimi obrońcami, na grząskiej murawie i w czasie deszczu. Wówczas obrońca będzie napastnikiem bo jest duży i może grać z dużymi. Włodarze Widzewa ogarnijcie się.
Hahaha. Najbardziej „ciężko pracuje” pan Olama, który nadaje się do tarcia chrzanu a nie do gry w piłkę, ale tutaj nasz mistrz i trenejro, nie widzi problemu?
czyli Widzew ma zawodnikow pod konkretny mecz? jak bedzie luźniej na boisku bedzie grał X jak się zagęści zmiana i bedzie grał Y…a jak znów sie zrobi luźniej…to co wtedy? X juz nie wejdzie. Ojama to niech idzie na trybuny i doping robi bo gracz z niego żaden. Totalna tragedia.
Trenerze nie ośmieszaj się tą wypowiedzią, dobre żarty. Wolisz męczyć Michalskiego na 9 jak on jest typowy skrzydłowy i on bardziej potrzebuje przestrzeni. Mydlisz nam oczy że Prochownik jest jeszcze nie doświadczony, nie dorósł do seniorów i tu jest prawda, bo ma taki wiek. A trener nie dorósł do pracy w 1szej lidze i takim klubie jak WIDZEW. Trener Mroczkowski jakoś nie miał problemu ze stawianiem na młodych, niedoświadczonych piłkarzy. Gdzie tu sens i logika w trenera Dobiego wypowiedzi i tłumaczeniu haha.
No szkoda że nie wszedł Prochówik coś by chociaż doświadczenia złapał. A po co ten Ojama? Ten kopacz chyba wyczerpał limit zaufania do jego gry. Ciekawe czy na Widzewie grają piłkarze czy ich kontrakty?
Liczyłem na świeże spojrzenie od trenera a wyglada w sumie jak zawsze. Grają ci co maja grać bez względu na wszystko.
Z całym szacunkiem, ale gdzie się ten Prochownik ma ogrywać, jak nawet w rezerwach nie grywa ?
Mam wrażenie, że chłopakowi się już coraz mniej chce. Przyglądając się rozgrzewającym się graczom w trakcie meczu w Łęcznej, można było zobaczyć Prochownika opierającego się o bandy reklamowe.
Zresztą po co karzą mu się rozgrzewać, skoro nawet na kwadrans nie wszedł ?
Skandal ta wypowiedz! Do tego Ameyaw niestety ale zupełnie nie robi nic na plus , proste błędy w przyjęciu piłki a co dopiero wymagać od niego kreowania akcji ofensywnych. No śle na sile dostaje szanse wraz z ojama a taki Gutek który napędzał nasze akcje w zeszłym sezonie pogoniony bez żalu. Za jakie grzechy znowu mamy trenera farmazona????