Dług urósł czterokrotnie! To koniec walki o licencję?

29 czerwca 2015, 08:59 | Autor:

Sylwester_cacek

Wczoraj rano informowaliśmy, że przeszkodą na drodze do uzyskania licencji w II lidze jest 70 tysięcy złotych, które Widzew winny jest byłym piłkarzom i trenerom. Wieczorem dotarły do nas wieści, że w rzeczywistości kwota tak bieżącego zadłużenia jest większa i to prawie czterokrotnie.

Okazuje się, że klub chcąc myśleć o grze na trzecim poziomie rozgrywkowym, musi oddać ok. 270 tysięcy złotych. Suma wzrosła, bo jak informuje sport.pl, do Polskiego Związku Piłki Nożnej zgłosili się nie ujawnieni wcześniej inni wierzyciele.

Serwis sugeruje, że w związku z tym Sylwester CacekWiesław Wilczyński zamierzają rzucić ręcznik i zaprzestać dalszych starań o licencję. Pierwszy nie chce płacić (ważniejsza jest dla niego sieć pizzerii), drugi nie ma z czego. Tajemnicą poliszynela jest bowiem, że Wilczyński nie dysponuje środkami umożliwiającymi choćby częściową spłatę zadłużenia klubu. Nie mówiąc już o bieżącym utrzymaniu.

Szef szkółki Escola Varsovia ma mieć jednak alternatywny pomysł, a pomagać ma mu Michał Wlaźlik – pisze sport.pl. Bogaci w wiedzę o wcześniejszych dokonaniach w Widzewie słynnego wolontariusza (, nie spodziewamy się po tym planie niczego dobrego. Brakuje tylko, by Cacek chciał grać w IV lidze juniorami z warszawskiej szkółki, rejestrowanymi w ŁZPN przez Wlaźlika, a na fotel trenera wróci Grzegorz Bakalarczyk