Dlaczego to Mąka strzelał karnego?
25 kwietnia 2019, 09:41 | Autor: KamilW drugim meczu z rzędu piłkarze Widzewa nie byli w stanie wykorzystać rzutu karnego. W Tarnobrzegu strzał Mateusza Michalskiego obronił bramkarz rywali, a w środę uderzenie Daniela Mąki poszybowało nad poprzeczką.
Dlaczego w spotkaniu z Radomiakiem Radom doszło do zmiany wykonawcy jedenastki? Zadecydowali o tym sami gracze. „Do rzutów karnych wyznaczonych było dwóch zawodników. Gdyby żadnego z nich nie było na boisku, mieliśmy trzeciego w odwodzie. Gracze podjęli decyzję, że podejdzie Daniel Mąka” – zdradził na konferencji prasowej Jacek Paszulewicz.
Co na ten temat miał do powiedzenia sam Mąka? „Przestrzeliłem karnego, dawno mi się to nie zdarzyło, ale zdarza się najlepszym. Odpowiedzialność spoczywała na moich barkach, więc biorę to na siebie. Pierwszy raz pomyliłem się w meczu ligowym, a trochę tych karnych wykonywałem. Później miałem w sobie dużą chęć udowodnienia, że to był tylko wypadek przy pracy” – stwierdził w pomeczowej rozmowie.
Choć Widzew ponownie zmarnował rzut karny, trener Paszulewicz zapewnił, że na treningach do tego elementu przykładana jest duża waga. „Na treningach strzelamy dość dużo karnych, prawie każde zajęcia kończą się konkursem jedenastek. W takim momencie meczu potrzebujemy jednak, by ktoś wytrzymał ciśnienie i zdobył gola. Będziemy więc szukali następnych strzelców” – dodał szkoleniowiec łodzian.
Dwa niestrzelone rzuty karne w ostatnich meczach były jedynymi takimi w bieżącym sezonie. Wcześniejsze cztery jedenastki widzewiacy bez problemu wykorzystali. Trzykrotnie do siatki trafił Michalski, a raz Daniel Świderski.
Mógł Wolsztyński strzelać bo potrzebny nam napastnik w tych ostatnich kolejkach co by wyrósł na lidera i kogoś kto to pociągnie (mimo braku kondycji na 90 minut) Taki karny i gol dodałby tylko pewności siebie jemu, a tak niestety 2 karny to samo przerabiamy. Nie wyciągamy wniosków może czas by trener decydował kto ma być egzekutorem nie mam nic do Daniela, ale po tej kontuzji pomyślałem (jak podchodził do karnego), że to nie jest dobry pomysł.
Początkowo myślałem, że to właśnie Wolszytyński będzie strzelał bo już Tarnobrzegu miał ochotę i jak się okazało to byłby chyba lepszy wybór choć teraz to tylko gdybanie. Mąka wcześniej zawsze świetnie wykonywał karne i jeśli specjalnie był szykowny na ten mecz, to czemu miałby nie strzelać jeśli do tej pory był bezbłędny. Wcześniejsza kontuzja moim zdaniem nie powinna mieć większego wpływu, po prostu mu nie wyszło. Jakby trafił nie było by tematu.
Wolsztynski to się porusza po boisku jakby mu do pleców wagon węgla podczepili….
obiektywnie gdyby nie Kato, jego pressing przez 90minut, walka w ataku obronie, środku pola i skrzydłach mecz byłby bez wątpienia przegrany.
Szkoda, że ten który jako jedyny zapierdalal 90 minut również po meczu jako jedyny padł na boisko załamany.
bla bla bla
we wczorajszym meczu był jedynym zawodnikiem, który wykonywał jakikolwiek ruch pokazując się przy wyrzutach z autu, często podchodził do rozegrania, był na nim karny, a powinien być drugi. był najlepszy na boisku, Kato dostał MVP z rozpędu i przysnął na koniec przy naszym rzucie wolnym.
Masz pewność, że Wolsztyński by strzelił?
Nie miało znaczenia kto strzelał. Każdy mógł strzelić lub nie. To jest właśnie „potęga” karnego
Trenerze więcej uwagi jeszcze przykładajmy do stałych fragmentów. Rzuty rożne,wolne. Słabo to wygląda. Jak brakło Sylwestrzaka w drużynie to już nie ma kto uderzyć piłki głową do bramki a trochę tych dryblasów mamy. Tylko jeszcze trzeba umieć się ustawić w polu karnym.
jedzie ktos do czestochowy bez biletu ?
Mamy zamiar jechać
mozna jakis kontakt
Dlaczego stałe fragmenty gry wykonuje Michalski skoro od 100 lat nie strzeliliśmy bramki z wolnego, rożnego czy karnego? Widzieliście ostatniego wolnego w meczu? Prawie straciliśmy po nim bramkę. W tej chwili najlepiej robi Michael, niech mu Michalski nie zabiera piłki
Niedawno Michalski strzelił bezpośrednio z rożnego
15.09.18 r mecz Widzew – Błękitni, 30 min. gol Mateusza na 3:0
A ile niedawno strzelił Dario Kristo? Też sporo
Rozumie ktoś sposób prowadzenia drużyny w tym meczu? Co miała znaczyć zmiana Wolsztyńskiego na Marcela? Ostatnie minuty bez napastnika w sytuacji gdy potrzebujemy 3 pkt. Taktyka iście od Kloppa lub Guardioli.
Przeprowadzone już były 3 zmiany, więc 4 mogła być tylko wprowadzenie młodzieżowca, a Wolsztyński zgłaszał, że już nie ma siły (widziałem to dokładnie w tv).
Zmiany można było zrobic wcześniej, a nie czekać do ostatniej chwili. Można tez było je przeprowadzić w bardziej logicznej kolejności.
Mi po tym karnym zabrakło słowa przepraszam
Każdy kto trochę kopał piłkę wie ,że aby tak spudłować jak Maka trzeba się mocno postarać.
Jak próbujesz strzelać siłowo to łatwo o przestrzelenie. Daniel podjął to ryzyko i nie wyszło
zobacz na powtórce jak ustawił piłkę. Po prostu postawił a praktycznie ją lekko rzucił i odszedł. Wiadomym jest, że do karnego trzeba przygotować również odpowiednio piłkę a tutaj co on zrobił?
Kolego proszę Cię grzecznie po raz kolejny dodaj sobie do nicku jakąś cyferkę lub literkę, dla odróżnienia.
Hierarchia i starszyzna, a nie głowa dominuje. Nie pozwolili Wolsztyńskiemu, Boże co za betony umysłowe.
Chyba Paszulewicz powiedzial że mają wcześniej ustalone kto strzela karne, więc po co z tym Wolsztynskim wyskakujesz? Jakby tak Wolsztynski zabrał piłkę i nie strzelił to byś pewnie pierwszy napisał, że mają w dupe trenera i jego ustalenia i robią co chcą.
Poza tym kto mógł przewidzieć, że Mąka nie strzeli skoro do tej pory wszystkie trafiał?
Owszem powiedział, ale między słowami powiedział też, że kapitan decyduje, a Mąka był kapitanem. Poza tym był też i trzeci zawodnik wytypowany. A Mąka był po kontuzji więc był osłabiony…
gdybanie po fakcie
Ronaldo gdyby nie strzelił karnego i jego drużyna nie wygrałby ważnego meczu to by płakał jak dziecko. A ten ,,Przestrzelilem karnego , dawno mi się to nie zdarzyło,, Ręce opadają. Pełna profeska gwiazdora.
właśnie to najbardziej mnie irytuje u piłkarzy Widzewa – absolutny brak jakiejkolwiek samokrytyki, czy złości, że coś się z****ło. Idzie akcja 3 na 3, facet podaje wprost na nogę do… przeciwnika i… nic! Zero choćby grymasu, że „f*ck, zdupcyłem szansę na bramkę”. Luzik, przecież „taka jest piłka”. K**wa, z takim podejściem to faktycznie ciężko o zwycięstwa.
I 4 punkty poszły .Mąka podszedł do tego karnego jakby wszystkie rozumy pozjadał,zero koncentracji na uderzeniu, tylko bach Panu Bogu w okno .Później obrót o 180 stopni i szczere q…Mać.A gra jak była słaba tak jest słaba.Przez tydzień niewidomi lepiej by nauczyli się podawać i rozgrywać niż ta zgraja „kopaczy” Oni nic rozegrać nie umnieja,tylko gala i do przodu,a może się uda.I tak sporo farta mają że te remisy szczęśliwie ratują.
Tanzyna miał być liderem.?na tą chwilę sylwestrzak bije bo na głowę.zapraszam bo do składu,.A nie gra bo przedłużył by mu się automatycznie kontrakt
Wolsztyński nie ma jeszcze kondycji na pełne 90 minut. A szkoda. Mnie bardzo martwi brak rozgrywającego(chociaż jednego) w środku pola. Bo Radwański i Kazik… :( Powinniśmy spróbować na środku pomocy Kato i może Falon albo ktoś inny??? Jak uważacie drodzy Widzewiacy???
Fajnie jakby Batro wrócił do Widzewa. W obecnej sytuacji chyba warto zaryzykować i dać szansę Falonowi
Kato z taką kiwką powinien grać w ataku na skrzydle. To zawodnik myślący, a nam potrzeba silnego ataku.
Lubie jaja ale we Wielkanoc.
Dlaczego, dlaczego… Czy Ronaldo, Messi lub inny strzelił wszystkie karne w karierze?