Dlaczego nie zagrali Wrąbel i Letniowski?

Bez dwóch podstawowych zawodników musiał poradzić sobie w dzisiejszym meczu z GKS Tychy trener Janusz Niedźwiedź. Na boisku zabrakło Jakuba Wrąbla, który całe spotkanie przesiedział na ławce rezerwowych, a także Juliusza Letniowskiego, który nie pojechał z drużyną na Górny Śląsk. Jaka była przyczyna ich absencji?

Środkowego pomocnika nie było w kadrze na dzisiejsze zawody, ale jego nieobecność do ostatniej chwili trzymana była w tajemnicy. Powodem absencji 23-latka okazała się choroba, po której na szczęście wkrótce wróci do zdrowia. „Julek był przeziębiony, dostał leki, ale nie zdążyliśmy go wykurować i nie był w stanie przyjechać do Tychów. Mam nadzieję, że już od wtorku będzie do naszej dyspozycji” – zdradził na konferencji prasowej szkoleniowiec łodzian.

Wrąbel natomiast nie był pewny swojego stanu po urazie, którego nabawił się w zeszłym tygodniu. „Decyzja ważyła się do samego końca, bo wiedzieliśmy, że Konrad zagrał dobre spotkanie. Kuba w piątek wszedł w trening indywidualny, w sobotę już normalnie trenował, ale nie uderzał długich piłek. Nie wiedzieliśmy, co jest z tą nogą” – stwierdził trener Niedźwiedź.

Sztab nie chciał więc ryzykować pogłębienia ewentualnej kontuzji. Na piątek Wrąbel powinien być jednak w pełni gotowy. „Wiedząc, że Konrad dobrze się wywiązał ze swojej roli i chcąc dbać o Kubę, żeby nic się nie wydarzyło, podjęliśmy taką decyzję. Najgorzej, gdyby Kuba wyszedł na rozgrzewkę i tam stwierdziłby, że nie może zagrać z powodu urazu. Mamy nadzieję, że od poniedziałku albo wtorku wróci do normalnych zajęć z nami” – dodał opiekun.