Dlaczego Mąka nie wyszedł z opaską? To jego własna inicjatywa!
21 października 2018, 19:05 | Autor: RyanPo raz pierwszy w tym sezonie Daniel Mąka wybiegł w II-ligowym meczu w podstawowym składzie Widzewa. Powinno to oznaczać, że piłkarz założy opaskę kapitana, jednak tak się nie stało. Drużynie ponownie przewodził Sebastian Zieleniecki.
To dziwna sytuacja, ponieważ przed startem sezonu, Mąka został w demokratycznych wyborach wskazany jako kapitan przez kolegów z szatni. Zieleniecki był drugi pod względem liczby głosów, dlatego to on zakładał opaskę pod nieobecność „Mączki” w pierwszym składzie. Pytanie więc, z jakiego powodu nie zmieniło się to w Chorzowie?
Jak się okazuje, z taką propozycją wyszedł sam Mąka. Przed meczem z Ruchem doszło do spotkania pomiędzy nim a „Zielem”, a także Radosławem Mroczkowskim. Trener chciał uporządkować sprawę kapitana, wiedząc, że obaj zawodnicy znajdą się w sobotę w wyjściowej jedenastce. Problem rozwiązał starszy z graczy, który osobiście zaproponował, by opaska pozostała przy obrońcy.
Dlaczego Daniel Mąka nie zdecydował się wyprowadzać zespołu w starciu przeciwko „Niebieskim”? Chodziło o dobro drużyny. Skrzydłowy uznał, że Widzew doskonale funkcjonował na boisku i poza nim pod przewodnictwem Sebastiana Zielenieckiego, więc nie było sensu tego zmieniać. Lepszym rozwiązaniem miało być zachowanie stabilizacji i sprawdziło się to w 100%. Łodzianie zagrali dobre zawody, a faktyczny kapitan schodził do szatni z trzema asystami na koncie!
Danielu masz Widzewski charakter . Dzięki za super mecz !!!
Mączka jesteś najlepszy prawdziwy widzewski charakter!!!!!
Mączka jesteś najlepszy prawdziwy widzewski charakter!!!!
Nie tylko widzewski charakter, ale kultura osobista, i poświęcenie dla dobra drużyny. Takich piłkarzy nam potrzeba. Zawsze tu teraz i w przyszłości.
Tym sie różnią nasi piłkarze, od piłkarzykow.
Brawo Daniel Mąka….
Trzymaj tak dalej Daniel.Dojedziesz z Widzewem do ekstraklasy i tam w nim zagrasz.
Jak widać,nie tylko na boisku ale i poza, DANIEL MĄKA
potrafi się odpowiednio zachować.
Takich piłkarzy potrzeba w WIDZEWIE.
DANIEL tak trzymaj.