D. Myśliwiec: „Potrzebujemy bezdyskusyjnej jakości i decyzyjności na skrzydłach”

25 października 2024, 09:34 | Autor:

W piątkowy poranek w sali konferencyjnej stadionu Widzewa Łódź odbył się briefing prasowy z udziałem m.in. trenera Daniela Myśliwca. Szkoleniowiec odpowiadał na pytania dziennikarzy, związane z meczem 13. kolejki Ekstraklasy przeciwko Górnikowi Zabrze.

O sile ataku kosztem słabości obrony w Lublinie

„Żeby stwierdzić, czy jedno musi dziać się kosztem drugiego, musiałbym to sprawdzić. Nie miałem poczucia, że mogliśmy coś stracić. Gdy przeciwnik jest wycofany bliżej swojej bramki, wykonuje się mniej pressingu. Nie upatrywałbym w tym błędów systemowych, ponieważ większość sytuacji, które Motor stworzył przeciwko nam, czy stracone bramki, nie wynikały z załamania się naszego systemu tylko z momentów przespania. Przy golu ze stałego fragmentu utrudniło nam obronę, szczelne krycie i wyjście Rafała Gikiewicza święcące słońce. Nie dostrzegłem rzeczy, które wymagałyby specjalnego dopracowania”

O elementach wymagających dalszej pracy

„Pomimo dostrzegalnego progresu w naszych zachowaniach, gdy jesteśmy blisko bramki przeciwnika, co dało nam rzuty rożne, dzięki którym wróciliśmy do meczu w Lublinie, nadal musimy nad tym elementem pracować. Po to, by podejmować jeszcze lepsze decyzje i by nie były one jednostkowe, tylko powtarzalne. Zależy nam na tym, by jeszcze więcej goli zdobywać z tzw. otwartej gry, ale stałe fragmenty mogą nam pomóc, ponieważ  jesteśmy nastawieni na atak pozycyjny”.

O golach traconych w pierwszych minutach

„Łatwiej odpowiedzieć, że to przypadek, ale byłoby to myślenie na skróty. Jest to informacja, na którą musimy zwrócić uwagę, lecz o tyle nie jest to dużym problemem, że zadziałały w Lublinie inne mechanizmy. W Krakowie nastąpiło to w fazie pressingu, w Białymstoku wynikało to ze spóźnienia o ułamki sekund przez trzech piłkarzy, którzy albo nie zdążyli zająć pozycji, albo przegrali swój pojedynek. Z Motorem byliśmy już w trybie ataku i nastąpiły dwa podania do przeciwnika, linia obrony została złamana, a asekuracja niedochowana. To jest coś, co musimy poprawić indywidualnie lub pobudzić się wzajemnie. Być może, chcąc od początku, w przenieść piłkę na połowę rywala, powinniśmy zamiast pośpiechu zachować więcej spokoju”.

O absencjach Marcela Krajewskiego i Samuela Kozlovskyego po powrocie z kadry

„W ich przypadku były to inne scenariusze. Kozlovsky nie zagrał w meczach reprezentacji, ale był zmęczony podróżami. Nie był gotowy do wzięcia udziału w mocnym treningu taktycznym, dlatego uznałem, że z perspektywy dobra drużyny nie powinien wystąpić w podstawowym składzie. W przypadku Krajewskiego doszedł czynnik fizyczny. Gdy mieliśmy ten wspomniany trening, on był mocno wypruty po dwóch występach w krótkim odstępie czasu. Nie ma jednak reguły, że ktoś, kto wyjeżdża na kadrę, nie może później zagrać w lidze. Wynikało to wyłącznie ze specyfiki danej sytuacji. Ważniejsze było to, żeby ci zawodnicy, którzy przez sześć jednostek przygotowywali się na konkretne rozwiązania, mieli szansę pomóc drużynie”.

O optymalnym zestawieniu linii pomocy

„W tym układzie personalnym nie mamy problemu z wychodzeniem spod pressingu. Widać, że szybko przechodzimy pod bramkę przeciwnika, a jeśli popełniamy błędy, to dosyć swobodnie z nich wychodzimy. Kolejnym etapem będzie poprawa dostarczania piłki w pole karne, nawet jeśli jakieś ryzykowane próby miałyby obniżyć poziom dokładności podań u środkowych pomocników. Poza tym potrzebujemy bezdyskusyjnej jakości i decyzyjności na skrzydłach, żeby nasza gra przyniosła jeszcze lepsze efekty. Gra wygląda momentami bardzo dobrze, ale nie będzie to miało znaczenia, jeśli nie skonsumujemy tych sytuacji”.

O położeniu Kreshnika Hajriziego

„Cała prawda o nim wyszłaby wtedy, gdyby grał regularniej od pierwszej do ostatniej minuty. Na ten moment powtórzę to, co on wie: jestem zadowolony z pracy środkowych obrońców i choć im też zdarzają się błędy, w tej strefie nie mamy problemów. Zmiana dla samej zmiany, tylko po to, by ktoś poczuł się doceniony, nie byłaby optymalna z punktu widzenia całej drużyny. Mamy inne wyzwania, z którymi się mierzymy, a Hajrizi musi pracować i jeśli będzie to robił, będzie szanse dostawał”.

O grze Górnika Zabrze

„To drużyna mająca w składzie byłego mistrza świata, więc jest w niej jakość, którą trudno powstrzymać. Mechanizmy stosowane przez Górnik są czytelne, nie ma w nich przypadku, czego przykładem jest bramka Damiana Rasaka. Najbardziej u zabrzan imponuje mi precyzja przy bramce przeciwnika, czuć w tych akcjach dużą jakość. Nie chcę mówić, że trudno to zatrzymać, ale na pewno musimy zrobić wszystko, by Górnik nie zbliżał się do naszej bramki. Gdy będą mogli pograć piłką na naszej połowie, będą mocni, więc musimy dobrze i skutecznie ich pressować”.

Subskrybuj
Powiadom o
20 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
bankos
27 dni temu

Nie zgodzę się z tezą, że środkowi obrońcy dobrze funkcjonują. Mamy bardzo dużo straconych bramek i jakoś w większości przypadków często są to indywidualne błędy środkowych. Przypadek tylko sprawił według mnie, że dowieźliśmy zwycięstwo do końca, bo gdyby nie wejście właśnie Hajriziego równie dobrze moglibyśmy przegrać. Widzieli to wszyscy tylko jak słychać nie trener. Z Ibizą jest podobnie jak z Hanouskiem, regularnie ze spotkania na spotkania gra słabiej. Mam wrażenie że z trybun czy tv lepiej pewne rzeczy widać.

Sarenka
Odpowiedź do  bankos
27 dni temu

Spalony o psi pazur – już wtedy byłoby 3:4, a zaraz potem 4:4. Dokładnie tak, jak piszesz, mocno pachniało co najmniej remisem. My też notowaliśmy takie spalone i nieuznawane w ich efekcie bramki. Można zatem uznać, że bilans wychodzi mniej więcej na zero (raz jest coś na naszą korzyść, raz nie niekorzyść), ale to świadczy o jednym: gramy stykowo – nie ma regularnych zwycięstw z co najmniej dwubramkową przewagą, co oczywiste. Ale to z kolei wynika z niestabilnej gry naszych formacji. Potrafimy dostawać szybkie gongi, głupie gongi, sami je sobie często prokurując. Potrafimy też zagrać koncertowo w ataku, albo ktoś… Czytaj więcej »

Zibi? Top
27 dni temu

„Poza tym potrzebujemy bezdyskusyjnej jakości i decyzyjności na skrzydłach, żeby nasza gra przyniosła jeszcze lepsze efekty.” – Czyli Cybul i Sypo ława, czy to po prostu kolejne pustosłowie trenera, który lubi sobie pogadać?

Reminiio
Odpowiedź do  Zibi? Top
27 dni temu

Zapewniam cie ze pustoslowie. Po koronie miał wyciągnąć wnioski i wyciągnął wuadomo jakie. On myśli, że z tych dwóch zawodnikiw jest w stanie jeszcze podnieść ten poziom skoro nie zrobili tego przez 1/3 sezonu!!!

Krzysztof
27 dni temu

Zmęczony podróżami nie był w stanie mocno potrenować taktycznie. Zapamiętaj to kibicu. To kolejna złota myśl naszego trenera. Aż strach pomyśleć co by było, gdyby Kozlovsky grał w reprezentacji zamiast grzać ławę. Wówczas konieczna byłaby dłuższa przerwa. Jak więc to robią inni piłkarze, w innych klubach, że grają w reprezentacji a za trzy dni w lidze?

Reminiio
Odpowiedź do  Krzysztof
27 dni temu

Już pisałem. Dobrze, że nie mamy kilku reprezentantów, bo by trzeba było przełożyć mecz. A taki City Man badz Real , po kadrze w lidze graja pewnie rezerwami. Filizof się znalazl.

Reminiio
27 dni temu

I jak co tydzień Daniel pitu pitu…znów farmazony. Kozlovskiego zmęczyły podróże:)))) jakoś innych zawodnikow z Europy nie zmęczyły i grali mecze w kadrze. To muszą być wściekli na Pepa, Flicka, , bawet Feio , ze musieli grac. Zawodowiec mlody , nie grał dwa tygodnie i nie może grac. Wez się Daniel…. w głowę. Kawalaz z Ciebie. O musimy popracować nad jakością skrzydłowych. Ty jednak całkowicie jesteś ostatnio …..a może wymienisz tych orłów. I jakość skuteczność się poprawi. Tak jak tydzień temu mówiłeś, że w 3 tercji jest źle i nie wiesz czemu. A kibice pisali , że wystarczy zmienić wykonawców.… Czytaj więcej »

Mario
27 dni temu

Jak się ma do tytułu wystawianie Sypka z Cybulskim a wcześniej przez kilka spotkań Gonga ?

destoyer
27 dni temu

chciałbym, żeby Widzew tak na spoko na luzie 2:0 lub 3:0 bez nerwówki

Widzew-Rapid, byłem tam....
27 dni temu

Chłop odlatuje już na każdym polu ale bronią go wyniki.

Krzysztof
Odpowiedź do  Widzew-Rapid, byłem tam....
27 dni temu

Te wyniki by były jeszcze lepsze przy innym trenerze. Mamy po prostu całkiem niezłych zawodników jak na tę mierna ligę.

YNWA
27 dni temu

Najsłabszym elementem naszej gry są skrzydła może czas dać szansę Nunezowi, były czasy kiedy nieźle mu tam szlo, słabszy od Gonga nie będzie

Scott
27 dni temu

Panie trenerze/filozofie – niepotrzebne skreślić – jak zwykle ładnie pan opowiada, tylko co z tych pogaduch wynika, jakie wnioski? W ciemno mogę podać skład na Górnika : Giki- Kastrati, Ibiza, Żyro, Kozlowski – Sypek, Alvares, Kerk, Cybulski – Rondić. Dream Team, czyli Drużyna Marzeń. I znów do ostatniej sekundy doliczonego czasu będziemy drżeć o wynik. A nich bym się pomylił!

Reminiio
Odpowiedź do  Scott
27 dni temu

Brakuje mp Shehu, bo w 10 się nie gra

Scott
27 dni temu

Panie trener, podstawa to wyprowadzenie piłki, tzn. wypuszczenie skrzydłowego daleko w przód, równolegle z nim gnają środkowi i drugi skrzydłowy, wjeżdżamy im w pole karne i robimy kipisz, albo strzały z dystansu. Jak jest? Giki do najbliższego, ten w poprzek do najbliższego, ten do najbliższego lekko w przód, a ten do tyłu. Wszystko w NASZYM polu karnym. Na takie granie, jak napisałem na początku, starczy nam pary na 25 minut, a potem piach.

mhcmc
27 dni temu

A stare baby już jęczą

widzew80
27 dni temu

Co do skrzydłowych to nie rozumiem sytuacji z Nunesem, dlaczego nie gra – nawet w słabszej formie miał bramki i asysty, w przeciwieństwie do obecnego lewego skrzydła…

Polska
Odpowiedź do  widzew80
27 dni temu

Zapomnij o nim, mamy Łukiego, Klimka, a na wiosnę wraca Pawłoś.

Zamek
27 dni temu

Trzeba dzwonić po okulistę.Myśliwiec oślepł!!!

Andrzej
26 dni temu

Za niedołęgę żyro Hairizi powinien grać od początku meczu. Z Motorem dobrze się spisał kiedy go zmienił.

20
0
Would love your thoughts, please comment.x