D. Myśliwiec: „Nie mogę się doczekać dyspozycji moich piłkarzy”
3 listopada 2023, 14:54 | Autor: BercikTradycyjnie na dzień przed meczem odbyła się konferencja przedmeczowa, której gościem był trener Daniel Myśliwiec. Co powiedział szkoleniowiec na spotkaniu z dziennikarzami przed potyczką z Wartą Poznań?
O sytuacji kadrowej
„Mamy informację, o tym jak gra przeciwnik, jakie są jego mocne strony – sprawdzamy, kogo mamy dostępnych na boisku i dobieramy do tego optymalne rozwiązanie. Ja jestem spokojny. Coś, co drzemie w tej drużynie, jesteśmy w stanie wyzwolić, choć nie jest to łatwe. Ci piłkarze, którzy pojawią się na boisku, zagrają tak jak na treningu, to będę spokojny o wynik”.
O kontuzjach
„Nie ma z mojej perspektywy takiego zagrożenia czy lampki ostrzegawczej w kwestii tych urazów. Każdy uraz jest niestandardowy, niezależny od procesu treningowego. Wyłączając z tego traktowanie Ibizy. Pracujemy mocno, ale boisko, na którym trenujemy, jest bardzo grząskie. Bardzo łatwo przegapić moment, w którym jest ryzyko kontuzji. W przypadku Ibizy przeszliśmy przez tę cienką linię. Mimo tego, że Ibiza na jutro wypadnie, to pozostali piłkarze są w dobrej dyspozycji”.
O rywalu
„Wszystko zależy od nastawienia. Jeśli wyjdziemy z założenia, że brakuje nam lewej nogi, to nie zastanawiamy się nad tym, jak ją doczepić, tylko jak funkcjonować na prawej nodze. My podchodzimy do tego, by wykorzystać swoje atuty. Jakością dzisiejszej gierki jestem zachwycony. Czerpałem dużą przyjemność z obserwacji treningu”.
O podejściu do rywala
„Nie skupiam się na tym, co wykracza poza przepisy gry w piłkę nożną. Skupiam się na tym, co jest atutem przeciwnika i z tym, z czym będziemy się mierzyć. W przypadku Rakowa spotkaliśmy się z agresywnym i zorganizowanym pressingiem. Teraz spodziewam się tego samego. Cieszę się, że przyjdzie nam mierzyć się z takim rywalem. Z Rakowem zagraliśmy poniżej naszych oczekiwań jeśli chodzi o ofensywę. Było to spowodowane dobrym wynikiem od drugiej minuty. Teraz nie mogę się doczekać dyspozycji moich piłkarzy”.
O Alvarezie
„To nie jest tak, że ktoś pasuje czy nie. Ja się zastanawiam, jaki piłkarz jakie ma cechy i gdzie będzie potrzebny. Fran jest potrzebny, może funkcjonować wszędzie, ale z przodu ma największe atuty. Mam nadzieję, że kibice przypomną sobie o tym piłkarzu w następnym meczu. O ile dostanie szansę”.
O punktowaniu
„Lepiej jest punktować i dostawać bieżącą nagrodę za swoją pracę. Piłkarze tego potrzebują. Gdy piłkarze graja dobrze i nie punktują, pojawiają się wątpliwości. Cieszymy się z tych punktów, ale naszą intencją jest wygrywać. Niezależnie od rywala. Czemu np. w meczu z Piastem nie mieliśmy punktów a po Rakowie mamy? Wynika to z postępu moich zawodników. Po Gliwicach zawodnicy dostali konkretne informacje, gdzie popełniliśmy błędy strategiczne, zwłaszcza w obrębie pola karnego. Raków miał wiele piłek w naszym polu karnym, ale wiele z tego nie wynikało. My widzimy nasz postęp”.
Po dwóch miesiącach pracy w Ekstraklasie
„Ile Widzewowi brakuje do czołówki Ekstraklasy, to ciężko powiedzieć. Przed ostatnim meczem powiedziałem zawodnikom, że jedziemy do Częstochowy wygrać. Mogliśmy się przekonać, ile nam brakuje, by pokonać mistrza Polski, a brakuje nam niewiele. Moją rolą jest sprawić, by Widzew był jak najwyżej, by był w stanie wygrać z każdym, a w perspektywie stać się najlepszą drużyną w kraju”.
Mądrego warto posłuchać
Fajny ten nasz trener, trochę mi go szkoda nie mając większego manewru, ale widać jak z radością podchodzi i do tego wyzwania. Może jakoś tą jesień dotrwamy a wiosna pod Jego wodzą będzie całkowicie inna niż poprzednie. Tego Mu i nam życzę.
PS. W Warszawie leje, ciekawe jak w Łodzi jutro i co na to murawa.
Nie ma meczu pada deszcz.
To wypier dalaj na kaliski kiełbasiarzu je bany.
Pada i pada lalala
1 liga i 1 liga lalalala
1 liga nawet w deszcz gra a ex nie lalala
Ty to chyba w Pamso robisz heheh.
A Zenek to z pisuuuu widze.
Trenerze współczuję, ale wierzę…od początku kiedy zostałeś trenerem nie masz wszystkich zdrowych zawodnikow. Rzeźbisz jak możesz…niestety taka mamy polityke transferowa, a właściwie jej brak.
Obawiam się jutrzejszego meczu i z Ruchem, bo w nich właśnie liczyłem na 6 punktow. Pech , że tacy osłabieni jesteśmy. Nie wiem jak my jutro wyjdziemy nie mając 6 podstawowych graczy, ale jeśli wygramy to szacun i optymizm, na to co ta drużyna będzie mogła prezentowac będąc w pełnym i zdrowym skladzie.
Fajnie gada!:)
Fajnie człowiek möwi ale z tym zachwytem podczas gierki treningowej to bym się wstrzymał.Na treningu grają znajomi przeciętni piłkarze przeciwko przeciętnym znajomym piłkarzom.Podczas meczu ligowego pomimo tego ,że z drugiej strony też są przeciętni piłkarze to nie są oni już znajomi no i zaczynają się schody.
Chyba nie grałeś w piłkę za dużo ;) Nawet na szczeblach amatorskich gdzie są ludzie z jakąkolwiek ambicją piłkarską, to nie ma że znajomek, to delikatnie będzie. Wiadomo, nie grasz na kontuzję ale odpuszczania też nie ma. Wątpię że Ci co walczą w Widzewie o 1skład, na treningu pozwalają sobie na odpuszczanie.
Właśnie AMBICJA!!!
Niepopularna opinia bo wszyscy się tak tasują pod to gadanie trenera a ja wolałbym żeby mniej gadał a więcej zrobił.
Te filozoficzne pierdolety chciałbym przeczytać w jego biografii za 20 lat po zdobyciu z Widzewem 10 tytułów mistrzowskich bo narazie to jest z dużej chmury tyci deszcz i realnie to co widzimy to powrót do lagowania a jeśli nie skończymy wyżej niż w poprzednim sezonie to będzie to po prostu regres na całego i tyle z tej filozofii futbolu trenera.
Konferencje są po to, żeby odpowiadać na pytania dziennikarzy i innych pytających. Nie rozumiem o co Tobie chodzi?
Dziennikarze będą go pytać a On zamiast odpowiadać będzie to robił. Takie kalambury. Na prawdę zanim coś napiszesz to się zastanów dwa razy.
Widzę że Kolega jest zwolennikiem Trenera Niedźwiedzia.Czy jego wywody też były filozoficzne? Powiem tylko ,że ciężko było tego słuchać!. Trener Myśliwiec -jak dla mnie stąpa realnie po ziemi-i oby tak było dalej.
Szkoda ,że przyszedł Trener Myśliwiec tak późno, bo może zostało by paru fajnych piłkarzy!
Panie Dyrektor, Hansen znowu z bramką
Myślę że trener Myśliwiec umiał by wyciągnąć z Hansena to co najlepsze, bo to był i nadal jest bardzo ciekawy zawodnik. Technicznie na prawdę robił różnice, a teraz widać, że faktycznie ma potencjał. Szkoda, że zaważyły względy poza sportowe.