D. Myśliwiec: „Nasza drużyna nie gra w kratkę, tylko punktuje w kratkę”
3 grudnia 2024, 12:20 | Autor: MichałJuż jutro Widzewa Łódź powalczy o awans do ćwierćfinału Pucharu Polski. Czerwono-biało-czerwoni zmierzą się na wyjeździe z Koroną Kielce. Dziś na stadionie przy al. Piłsudskiego odbyła się konferencja prasowa, na której głos zabrał Daniel Myśliwiec. Jakie słowa padły z jego ust?
O wadze meczów w Pucharze Polski
„Waga Pucharu Polski była taka sama od początku. Nie ma tu marginesu błędu i albo wygrywasz i przechodzisz dalej, albo nie wygrywasz. Nie mam więc takiego poczucia, że ten mecz w pucharze jest ważniejszy od któregoś z wcześniejszych. W każdej rundzie można odpaść, a ekstraklasowiczów – jak na ten etap zmagań – zostało już naprawdę niewielu. Waga jest zatem ta sama”.
O ewentualnych zmianach w składzie
„Mam duże dylematy odnośnie składu na mecz, ale są to dylematy na ogół pozytywne, jak choćby w przypadku pozycji Juljana Shehu i Marka Hanouska. Myślę, że gdybym w ostatnim spotkaniu miał obu tych dżentelmenów do dyspozycji, to też moglibyśmy mieć po meczu zdecydowanie lepszy nastrój. Teraz na szczęście mam ich obu i z tego bardzo się cieszę”.
Czy przebiegnięcie 122 km w meczu z Rakowem będzie miało jutro jakieś znaczenie?
Nie.
O rywalizacji z Koroną
„Wydaje się, że Korona na swoim boisku czuje się bardziej komfortowo. W przypadku meczu pucharowego jesteśmy jednak przyzwyczajeni, że nie gramy u siebie i mam nadzieję, że potraktujemy to jako taką sekwencję dwóch meczów – Widzew kontra Korona i Korona kontra Widzew. U siebie zawiedliśmy pod kątem wyniku, choć stworzyliśmy sporo szans. Tam wynik poszedł niestety w świat i teraz chcemy, żeby również poszedł on w świat”.
O nastawieniu przed meczem
„Nastawienie Widzewa nie powinno się zmieniać. Jeśli takie zmiany są dostrzegalne, to często wynika to z inicjatywy bądź jej braku u przeciwnika. Korona próbowała u nas najpierw pressować, ale potem miała dużą korzyść z tego, że się cofnęła i próbowała wykorzystać kontrataki. Teraz patrząc na kontekst ich meczu ligowego i na to, że będą u siebie, zakładam, że więcej będziemy musieli pod pressingiem, ale także kontrpressingiem przeciwnika”.
O ewentualnej zmianie między słupkami
„Nasz pierwszy bramkarz wpuścił trzy bramki, choć ciężko mieć do niego pretensje, bo nawet patrząc na tę trzecią bramkę, to była ona niebywała. Ciężko wymagać nawet od takiego bramkarza jak Gikiewicz interwencji w takiej sytuacji. Tu postawiłbym kropkę, odnosząc się do tej kwestii, ale mówiąc już tak serio – Gikiewicz”.
O kwestii progresu drużyny
„Dla mnie najważniejsze jest to, że drużyna zanotowała progres w tworzeniu sytuacji. Nawet w ostatnim meczu, co przy wyniku pewnie nie ma już teraz znaczenia, wykreowaliśmy wyższe xG od Rakowa, co pewnie mało kogo interesuje. Myślę, że takie coś przeciwko takiej drużynie jak Raków jest dużym osiągnięciem, ale w tabeli ligowej tego nie widać. Emocje ludzi, którzy nie patrzą na to od wewnątrz są różne i to jest zrozumiałe. Mogę być jedynie konsekwentny w naszym działaniu tak, żeby drużyna była pewna, że nie pójdziemy na skróty i będziemy robić to, do czego przyzwyczailiśmy kibiców w dobrych momentach”.
O zatrudnienia psychologa
„Podczas mojego przyjścia przedstawiłem zarządowi na jego polecenie potencjalny kształt sztabu. Zaczynaliśmy od funkcji, a potem rozmawialiśmy o nazwiskach. Ze względu na różne okoliczności i priorytety, rozmawialiśmy o asystentach, analitykach, trenerach przygotowania motorycznego, trenerach bramkarzy i psycholog na pewno nie był wtedy traktowany jako priorytet. Od nowego sezonu wciąż zbieramy informacje i zastanawiamy się, kto mógłby dołączyć, bo psycholog w moim odczuciu, to nie ktoś, kto mówi „nie przejmuj się”, „ty jesteś zwycięzcą” itd. To być może działa na krótką metę i być może jest takim zakrzywieniem rzeczywistości i maskowaniem. Ja potrzebuje tutaj osoby kompetentnej, która nie będzie działać doraźnie. To musi być specjalista – ktoś, kto zrozumie jednostkę, jej konstrukcję psychiczną, by zdefiniować jej rzeczy, na których można oprzeć jej siłę. W skrócie chodzi o to, żeby to nie było jakieś czary mary i żeby, to nie było poczucie, że klub musi coś zrobić, bo drużyna gra w kratkę. Nasza drużyna nie gra w kratkę, tylko punktuje w kratkę. Bierzemy pod uwagę osobę psychologa w naszym sztabie”.
Panie Danielu, przepchnij tę drużynę do kolejnej rundy PP, zachowaj resztki honoru i odejdź.
Nie odejdzie. Niedźwiedź go zwolni w sobotę
Zapowiada się marne widowisko marnych gości od trenerki
I myślisz że ktoś nowy coś ugra z tymi piłkarzami? Mamy skład jaki mamy. Nie gramy na farcie jak beniaminek. Taki jest nasze miejsce na dzisiaj i kropka. Z takim personelem nawet Guardiola nie pomoże…
Też mi się wydaje, że zmiana trenera przy tym zasobie ludzkim nic nie da a wręcz może jeszcze pogorszyć. Trzeba po prostu w końcu zacząć sprowadzać piłkarzy a nie zawodników. Szkoda tylko , że trener akceptuje to co mu pseudo sztab transferowy oferuje. Może czas żeby powiedział że chce Iksińskiego i koniec tak ma być. Wtedy można go by było rozliczyć, a tak dostaje powiedzmy sobie towar z wyprzedaży i oczekują od niego wyników. Pytam się z kim mamy walczyć choćby tylko o puchary?
Już raz powiedział, że chce gonga. Za sprowadzeniem tego asa stoi osobiście trener. Wszyscy mogliśmy się przekonać jaki z niego wirtuoz. Aż strach pomyśleć gdzie byśmy byli, gdyby trener sprowadził jedenastu takich asów….
Może ugrać ,jeśli będzie grał Klimek ,Hanousek ,Nunesz ,a nie Krajewski gdy z Rakowem był statystą.
Czy Puszcza, Korona, Lechia mają od nas lepszych zawodników? raczej , nie a urwały nam punkty. Owszem jakość większości sprowadzonych do nas piłkarzy pozostawia wiele do życzenia , i nie jest to skład na czołówkę Eks, jednak elastyczność pracy trenera polega na umiejętnym dysponowaniu osobami, które posiada a nie wdrażaniu na siłę filozofii, której nie są one stanie spełnić.
I co wtedy poczujesz się lepiej?
Tak czy owak Twoja propozycja jest idiotyczna.
Z tym resztki honoru i odejdż należałoby rozbudować o większe grono dżentelmenów – Rydz, Wichniarek – I właściciel też chyba wreszcie powinien zabrać głos a nie chować głowę w piasek i udawać ,że nic się nie dzieje – ewentualnie określić jaki ma plan na klub ,drużynę ,inwestora – zmianę właścicielską
Nie psycholog potrzebny …Tylko nowy trener..I prawdziwe transfery.
A co trener ma zrobić jak piłkarze jakości nie mają nawet Guardiola by nie pomógł zwalnianie trenera to błąd trzeba przetrwać ,zwolnić Wichniarka i zatrudnić kogoś kto zrobi zimą dobre wzmocnienia i będzie dobrze. Stamirowski napompował balonik a fakty są takie że kadra na miejsca 9-12 maksimum. Nie ma co się oszukiwać że jest inaczej . Zimą szukać napastnika który będzie skuteczny albo dać szansę Sobolowi i Gryziowi . Skrzydłowy na lewą stronę by się przydał (może Bartek tam będzie grał ) Cybulski nie gra źle ale brakuje konkretów – liczby na tej pozycji to konieczność. Jak młodzieżowiec powinien grać… Czytaj więcej »
Trener też ma głos w sprawie transferów.
Niby tak – ale ostatnie słowo ma właściciel I on je niestety zatwierdza
brakło Juana i gra się posypała…Przypadek ? nie sądzę..!żeby grać o czub tabeli to mamy za słabą kadrę i zbyt mało jakościowych zmienników.Zwalnianie trenera ..bez sensu ! Trener robi dobrą robotę i mam nadzieję że nikt nie bierze poważnie opinie ,,znafcóf,, !!
Następca jest – Hajrizi, ale jeszcze nie zagrał na swojej pozycji. Zabetonował ją wirtuoz Żyro.
A kto tych piłkarzy mu wybierał? Prowadzi nas już drugi sezon i jest coraz gorzej.
I prawdziwi kibice.
„Nasza drużyna nie gra w kratkę, tylko punktuje w kratkę” – innymi słowy, gramy chu*owo, ale stabilnie
Do 80. minuty z Rakowem grali naprawdę przyzwoicie i miło dla oka; potem jednak wszystko się pokićkało :/
Banialuka roku 2024 właśnie poznaliśmy
W punkt, rozbawiłeś mnie
Samolot minął się z powołaniem. W trenerce się marnuje. Chiński uczony co dziurę w śniegu wysikał.
A ja oprócz dobrego humoru trenera, poproszę o zwycięstwo z Koroną. Możemy mieć słabe współczynniki, kontrpressować nawet w przerwie, przegrywać w trzeciej tercji, ale… wygrajmy.
zapomniałeś o przestrzeniach, do tego wolnych
Racja Panie Danielu, ciężko mówić o grze w kratce skoro dobre mecze w tej rundzie można policzyć na palcach jednej ręki
Jeśli gramy w kratkę to tak samo punktujemy. Beznadziejne mecze po których miała być poprawa a jest cały czas to samo. I znowu czeka nas walks o utrzymanie.
Dymisja całego sztabu szkoleniowego i 70% piłkarzy w przerwie zimowej na Cito.
Inaczej nic nam nie pomoże. Bedzie tylko gorzej.
Raczej zarządu i Wichniarka za genialne transfery.
Zaczac od Wichniarka bo transfery w tej rundzie to dramat!
mnostwo przepalonej kasy !
Krajewski 1 mln pln
Gong 350 tys eu
Krajcarik 250 tsy eu
Kastrati z 200 tys eu…
Kozlowski 250 tsy eu….
Trener też ma głos w sprawie transferów.
Krajewski i Kozłowski…super transfery
Krajcarik…pechowy ,co nie znaczy że słaby
Gong jeszcze odpali na 100 %
Kastrati zmiennik dla Krajewskiego wię bez paniki.
Zapomniane o pseudo piłkarzu Sobolu co w piłkę to pograć sobie na podwórku blokowiska,a nie w ekstraklasie.
Jezu, jaka dymisja piłkarzy? Płacenie im odpraw? Za co kupno nowych piłkarzy?
„…drużyna zanotowała progres w tworzeniu sytuacji…,wykreowaliśmy wyższe xG”. Nie wiem czy filozof zauważył, że dzięki tym „osiągnięciom” SPADLIŚMY na 10 miejsce. Ja zaczynam się bać!
Z podobną filozofią kadra spadła do dywizji b.
Jego buta i zarozumialstwo jest przysłowiowe. Do błędów nigdy się nie przyzna. On cały czas wszystko dobrze układa i przyjdzie taki dzień że będzie ok . Wszystko zatrybi bla …bla…bla . I na kolejnej konferencji…do 75 min. wszystko było cudownie a potem trzecia tercja puściła, razem z drugą i stało się jak się stało , ale my to naprawimy. I tak co mecz .
Ale z ostatnich pięciu meczów Widzew przegrał cztery..to nie jest kratka to duży kryzys z którego Myśliwiec nie umie wyjść..
Nowa definicja słowa progres wg DM.Te konferencje to kabaret.
w odpowiedzi na ” -mysliwiec-nasza-druzyna-nie-gra-w-kratke-tylko-punktuje-w-kratke ___panie Myśliwiec pan nie jest głupi pan jest bardzo głupi najwyższa pora zbierać manatki i opuścić Łódź ,Widzew to zdecydowanie za wysokie progi !!!
8 grudnia liczę na lekko spóźnione Mikołajki i info,o rozwiązaniu kontraktu za porozumieniem stron.
Zero zaskoczenia. Na chłodno jak dostaniemy od korony to jest pewnie koniec Panie Myśliwiec.
Nie liczcie na dymisje f16. Gdzie on pójdzie, na bezrobocie? Będzie się trzymał pazurami zresztą jak 99%trenerow w podobnej sytuacji. Honorem rodziny nie utrzyma. Njajbradziej w nim wkurwią mnie jego schematycznosc i pierd…. glupot na konfach, identycznie jak poprzedniego łysego bajeranta
Tak! Drużyna gra wspaniale, ale jakimś cudem nie zdobywa punktów! Trzeba nad tym jeszcze po filozofować, żeby wyjaśnić ten stan rzeczy!
Tu nie chodzi o trenera tylko o grajków jakich ma i wspaniały zarząd który sprowadza taki szrot
dajmu mu pracować a zobaczycie że maszynę ruszy i jeszcze gong zaskoczy
gong nie musi zaskakiwać, on już zaskoczył…. najbardziej komentatorów z canal+, tak ich zaskoczył, że do dziś zachodzą w głowę co taki wirtuoz robi w ekstraklapie.
Jeśli Myśliwiec uważa , że Widzew nie gra w kratkę to ten facet potrzebuje okulisty albo psychologa.
Taaa. 5 meczy, 4 porażki. Niezła ta kratka …
Że zacytuję trenera „Nasza drużyna nie gra w kratkę tylko punktuje w kratkę”, co zatem przeszkadza w tym aby punktowała regularnie?. Po tym zdaniu jeszcze mniej rozumiem „filozofię gry” Myśliwca. Domniemywam, że jego zdaniem kiepskie wyniki, brak skuteczności w wielu meczach zawdzięczamy nie swojej grze a wybitnej postawie przeciwników. Zaraz usłyszymy, że drużyny typu Puszcza , Korona, czy Lechia wzbiły się na szczyty swoich możliwości aby urwać nam punkty. Już sam nie wiem czy oglądając nasze mecze na żywo czy przed telewizorem widzę te same spotkania co trener.