D. Myśliwiec: „Chcemy zdać ten pierwszy egzamin”

9 lutego 2024, 13:36 | Autor:

Za dwa dni piłkarze Widzewa rozpoczną zmagania w rundzie wiosennej Ekstraklasy. W piątek łodzianie zorganizowali konferencję prasową, poświęconą właśnie meczowi z Jagiellonią Białystok. Co mówił na niej trener Daniel Myśliwiec?

O zimowym okresie przygotowawczym

„Ciężko wystawić ocenę temu okresowi przygotowawczemu, zrobimy to sami w niedzielę. Chcemy zdać pierwszy z egzaminów. Jestem jednak z tego czasu i wykonanej przez piłkarzy pracy zadowolony. W wielu elementach jasno zdefiniowaliśmy oczekiwania wobec samych siebie. Mam na myśli nie tylko kwestie piłkarskie, ale też relacje międzyludzkie i to, jak radzić sobie ze spełnianiem oczekiwań. Weryfikacja wykonanej przez nich pracy powinna następować w meczach mistrzowskich. To jest najbardziej wymierna ocena. Wracając do przygotowań, najważniejsze są warunki treningowe. Patrząc na pogodę, bardzo cieszę się, że mieliśmy możliwość być przez te trzy dni w Uniejowie. Zastanawiamy się, czy ponowimy ten wyjazd w kolejnych mikrocyklach”.

O sile Jagiellonii Białystok

„Nie jest to na pewno niedzielny rywal, tylko bardzo poważny. Dobrze, że od razu spotykamy się z mocnym przeciwnikiem i drużyną, która prezentuje nie tylko jakościowy, ale też skuteczny futbol. Jak przed każdym meczem z renomowanym rywalem, cieszy mnie, że może to być starcie atrakcyjne piłkarsko, z którego kibice mogą być zadowoleni po wyjściu ze stadionu. Nasze nastawienie jest takie, żeby to nasi fani byli bardziej szczęśliwi”.

O pomyśle na wyjściowy skład

„Do oceny tego brakuje mi weryfikacji w meczu mistrzowskim. O tym, kto powinien być w jedenastce, powinien decydować właśnie ostatni pojedynek ligowy. Ponieważ takiego dawno nie było, nie mam 100% przekonania co do wszystkich piłkarzy. Niektórzy miewają bardzo dobre momenty, a czasami nieco słabsze. Dlatego staram się wybrać najbardziej optymalny skład, który mam już w głowie, ale tradycyjnie poznacie go w niedzielę”.

O obsadzie bramki

„Trener Andrzej Woźniak podejmie decyzję, kto stanie w niedzielę w bramce. Mówiąc pół żartem, pół serio, Janek Krzywański i Kuba Szymański popełnili mniej błędów od Heńka Ravasa, który był topowym bramkarzem. Nie uważam, żeby ta pozycja była naszą piętą achillesową. Nie musimy się tym martwić”.

O decydującym o punktach czynniku

„Nie jestem prorokiem, więc ciężko przewidywać. Chcemy pokazać dobrą i skuteczną piłkę. Po wszystkich przejściach i bodźcach jestem zadowolony z energii, jaka panuje w szatni i na boisku, a także z tego, że zaczęliśmy ze sobą rozmawiać. I nie chodzi mi o jakieś dysputy filozoficzne, tylko proste komunikaty w grze. Zależy mi na tym, by ani przed meczem, ani w jego trakcie, ta energia się nie wypaliła”.

O wyborze nowego kapitana

„Sam wskazałem nowego kapitana. Staram się zawsze zostawić to drużynie, aby oba wybrała tego bezdyskusyjnego lidera. Dało się wyczuć, za kim ona idzie. W pierwszym okresie swojej pracy w Widzewie nie miałem tylu danych, by mieć pewność w wyborze kapitana. W związku z tym, że zespół potrzebuje wskazania, w którym kierunku powinniśmy iść jeśli chodzi o liderów z nadania, jakich szukać cech, przedstawiłem, co było kluczowe przy podejmowaniu decyzji. Nie jest to jednak zero-jedynkowe, dlatego mamy trójkę kapitanów i radę drużyny, żeby ci, którzy częściej ze sobą funkcjonują, mieli nieustanną możliwość komunikacji. Mam wrażenie, że wcześniej nam tego brakowało. Przestaliśmy czasami wiedzieć, do czego dążymy, więc podejmując taką decyzję chciałem rozwiać wszelkie wątpliwości”.

Subskrybuj
Powiadom o
2 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
W imię zasad
8 miesięcy temu

W razie oblania egzaminu winę bierze na siebie wiadomo kto….

Kamil_
Odpowiedź do  W imię zasad
8 miesięcy temu

Nie ważne kto bierze bo to tylko gadanie . W przypadku nie powodzenia najbardziej winną osobą jest TW

2
0
Would love your thoughts, please comment.x