D. Myśliwiec: „Chcemy niwelować ryzyko rozwinięcia się drobnych urazów”
1 sierpnia 2024, 08:59 | Autor: BercikNietypowo, bo w czwartkowy poranek, odbył się briefing prasowy przed kolejnym ligowym spotkaniem. Co szkoleniowiec widzewiaków miał do przekazania przed meczem z Cracovią?
O sytuacji zdrowotnej
„Mam nadzieję, że wszyscy będą dostępni na mecz z Cracovią. Nie wszyscy mogli trenować z nami od początku w tym mikrocyklu, chociażby Sebastian Kerk. W starciu z jednym z lechitów miał dziurę w nodze i założone szwy, ale teraz już jest ok. Lirim po zderzeniu barkiem potrzebował dwóch dni, żeby dojść do siebie. Podobnie Rondić. Chcemy niwelować ryzyko rozwinięcia się drobnych urazów. Teraz już mogą normalnie z nami trenować”.
O Cracovii
„Sztabowcy byli i obserwowali mecz Cracovii z Rakowem. Z ich relacji wynika, że możemy kilka rzeczy wykorzystać. Znam dobrze filozofię trenera Kroczka, wiem, jaka ona jest. Widać po Cracovii, że to jest jego drużyna. Niektóre mechanizmy już są wprowadzane i nie ma w tym zaskoczeń. Mecz z Rakowem mógł pokazać, że Cracovia jest mocna, ale ma też mechanizmy, które mogą spowodować, że będzie tworzyć mało sytuacji. Ten mecz pokazał, że trzeba być zawsze czujnym”.
O mocnych stronach rywala
„Podłoże trenera Kroczka to solidna defensywa i z tego jego drużyny były znane. mogę potwierdzić, że są tu rzeczy powtarzalne. Dobra i solidna defensywa bardziej przyczyniła się do zdobycia trzech punktów aniżeli mocna ofensywa. Nie znaczy to, że nie są mocni w tej fazie”.
O przygotowaniu fizycznym
„W pierwszej połowie przebiegliśmy 59 kilometrów, łącznie 124. Do tego nie można mieć zastrzeżeń, podobnie do intensywności meczu. Patrząc na liczbę sprintów, to była ona wyższa w pierwszej połowie i nie była utrzymana idealnie w tych samych kwadransach. Nie było to problemem. Po pierwszej połowie nie stosowaliśmy tego pressingu, który mieliśmy stosować. Mieliśmy z tyłu głowy, że nie ma sensu się wychylać, szliśmy na 99%. Widać było, że zawodnicy szli do pressingu, ale wiedzieli, że piłka wróci za nasze plecy. Musimy presować i będziemy to robić. Druga połowa z perspektywy fizycznej wyglądała na gorszą. Nie dlatego, że nie mogliśmy wykonać więcej sprintów, ale mieliśmy do tego duże wątpliwości, czy je wykonywać”.
Kerk jest bardziej szklany niż Julek
Ble,ble,ble,ble,ble…ble,ble i do tego ble.
A co byś chciał usłyszeć? Że idziemy na mistrza
tak