D. Kun: „Musimy zagrać najlepsze spotkanie, by wygrać”
30 września 2022, 11:39 | Autor: RyanPrzed zespołem Widzewa kolejne solidne wyzwanie, czyli mecz z Rakowem Częstochowa. Podczas piątkowej konferencji prasowej głos na temat zbliżającego się spotkania zabrał także będący ostatio w doskonałej formie Dominik Kun.
Starcie z Rakowem będzie dla pomocnika szczególne ze względu na fakt, że w zespole gości występuje jego brat, Patryk. „Rozmawiamy o tym od pewnego czasu. Raków przyjedzie wcześniej do Łodzi, więc będzie okazja się spotkać i pogadać na temat meczu. Jesteśmy jednak świadomymi zawodnikami, więc żadnych szczegółów przekazywać sobie nawzajem nie możemy. Na mecz przyjeżdża też nasza rodzina z Mazur” – mówił Kun.
Widzewiak komplementował przeciwnika. Uważa, że drużyna musi wznieść się na wyżyny swoich możliwości, by punkty zostały w Łodzi. „Raków jest jedną z najlepszych drużyn w Ekstraklasie, jeśli nie najlepszą. Będziemy musieli zagrać najlepiej z dotychczasowych spotkań, żeby wygrać. Po dwóch zwycięstwach z rzędu czujemy się dobrze i mieliśmy więcej czasu na przygotowania do tego starcia. Nie graliśmy żadnego meczu sparingowego, pracowaliśmy nad mankamentami w naszej grze. Teraz trzeba to przełożyć na boisko” – powiedział zawodnik nominowany do nagrody „Piłkarza września”.
Co oczywiste, autor dwóch goli w dwóch ostatnich meczach nie chciał opowiadać o szczegółach na temat planu taktycznego. Zapewnił jednak, że łodzianie mają pomysł na spotkanie z Rakowem. „Nie mogę ułatwiać pracy przeciwnikom. Dużo ćwiczyliśmy, jeśli chodzi o rywalizację z Rakowem i myślę, że jesteśmy dobrze przygotowani. Wsparcie z trybun może nam tylko pomóc w odniesieniu korzystnego wyniku” – stwierdził Dominik Kun.
jest plan na mecz…teraz wystarczy tylko ten plan zrealizować…Proste?
Wolałbym aby bracia spotkali się podczas i po meczu, a nie przed – tak chyba będzie zdrowsza sytuacja. Po co nam później jakieś sugestie że wygadał bratu np. plan taktyczny na mecz albo informację o kontuzji któregoś z zawodników itd
Ja nie twierdzę że tak będzie, ale na wszelki wypadek takich spotkań przed meczem bracia powinni unikać. To kwestia profesjonalizmu.
Co jeśli trener Rakowa przeczyta grę Widzewa i świetnie ustawi zespół? Winny Kun czy nie, a podejrzenia i gadanina i tak będą.
No tak niech się nie spotykają twarzą w twarz, telefonów do siebie nie mają itp.
Pewnie jedynie widują się i słyszą tylko przed meczami!!!!
To przez telefon będzie chciał też mu powie rany głupoty piszesz myślę że każdy chce wygrać żeby utrzeć nosa bratu
Telefony są na podsłuchu.
Big Brother czuwa.
Co Ty gościu chrzanisz?
Chyba jesteś jedynakiem.
Ja mam dwójkę rodzeństwa , lecz jakby zawodowo przyjechał brat wygryźć mnie z roboty( bo do tego moźe się sprowadzać przegrana w takim meczu)
To bym mu powiedział ,pierol się” I na stadionie udowodnił, że jestem lepszy
Kun bedzie walczyl za trzech
Dominik.
Ja Twojemu bratu życzę jak najlepiej .
Od poniedziałku.
Jutro liczę, że Ty jebniesz gola lub przynajmniej asysta.
Pokaż ,kto jest lepszy w famili Kunów.
Powodzenia..