D. Kun: „Brawa dla drużyny za determinację i poświęcenie”

Dominik Kun był po sobotnim meczu w Mielcu rozchwytywany przez dziennikarzy, ale nie ma co się dziwić. Pomocnik zaliczył kolejny bardzo udany występ: strzelił gola i asystował przy trafieniu kolegi. Jak ocenił wygraną ze Stalą?

Bezpośrednio po końcowym gwizdku zawodnik wypowiadał się przed kamerami Canal + Sport. „Przez większość pierwszej połowy w zasadzie tylko się broniliśmy, ale przeczekaliśmy to. Po przerwie skutecznie wyprowadziliśmy trzy ataki i strzeliliśmy gole. Brawa dla całej drużyny, szczególnie za tę determinację i poświęcenie w obronie” – podsumował spotkanie Kun.

Piłkarz Widzewa przyznał, że w przerwie nie doszło do żadnej rewolucji taktycznej. Janusz Niedźwiedź chciał jedynie od swojej drużyny, by ta wykazała się większym animuszem w akcjach ofensywnych. „Trener chciał, żebyśmy grali trochę odważniej, bo w pierwszej połowie nie prezentowaliśmy swojego stylu i Stal nas zdominowała” – zdradził.

Obecny sezon jest dla Kuna powrotem do Ekstraklasy po I-ligowej przerwie. Jak piłkarsko zmienił się przez okres spędzony poza elitą? „Z perspektywy czasu muszę przyznać, że zejście niżej mi pomogło. Teraz staram się to doświadczenie, zebrane w I lidze, wykorzystać na boiskach Ekstraklasy” – mówił w rozmowie z reporterem C+.

Później widzewiak, pytany już przez łódzkich dziennikarzy, zapowiedział, jak będą wyglądały najbliższe dni w RTS. „Przed nami sporo wolnego i fajnie będzie trochę odpocząć. Ale trener zapowiedział nam, że po powrocie popracujemy mocniej, żeby poprawić elementy w naszej grze” – zakończył Dominik Kun.