D. Kristo: „Zrobimy wszystko, żeby podtrzymać serię”
22 września 2018, 14:53 | Autor: BercikDario Kristo stanowi siłę napędową akcji ofensywnych łodzian. Chorwacki pomocnik dzieli i rządzi w środku pola. Jak mówi, ze zdrowiem już wszystko w porządku, pomaga także w aklimatyzacji Filipowi Mihajleviciowi.
W ostatnich czterech meczach podopieczni Radosława Mroczkowskiego odnieśli trzy zwycięstwa, prezentując bardzo widowiskowy styl gry. Martwić mogą jedynie stracone bramki po stałych fragmentach gry. „Zdobyliśmy sporo bramek, graliśmy ofensywnie. To są na pewno powody do zadowolenia. Martwią nas jednak dwa gole stracone ostatnio w starciu z Błękitnymi Stargard. Widocznie zabrakło koncentracji, bo znamy wartość i znaczenie stałych fragmentów gry, a to właśnie po nich daliśmy się dwukrotnie pokonać” – powiedział w rozmowie z widzew.com.
Chorwacki pomocnik stracił początek sezonu z powodu urazu. Na szczęście, ze zdrowiem nie ma już żadnych problemów. „Fizycznie czuję się dobrze, nie mam żadnych problemów. Przede wszystkim cieszę się, że znowu mogę grać. Jestem pewien, że z meczu na mecz będę się coraz lepiej czuć i moja gra też będzie się poprawiać” – dodał Kristo.
Rodak pomocnika, Filip Mihajlevic, doskonale wprowadził się do łódzkiej drużyny. Strzelił już trzy bramki, a dzięki Kristo nie miał problemów z aklimatyzacją w Łodzi. „Swoimi bramkami mocno pomógł drużynie w ostatnich meczach. Fajnie, że szybko wkomponował się w zespół i miał udział w ważnych zwycięstwach. Staram się pomagać mu z wszystkim, czego potrzebuje. Widzi przede wszystkim, jak wielkim klubem jest Widzew” – zaznaczył zawodnik.
Przed widzewiakami starcie na trudnym terenie z Pogonią Siedlce. Piłkarze chcą wreszcie zagrać dobre spotkanie na wyjeździe. „Nadszedł wreszcie czas na naprawdę dobry mecz na wyjeździe. Mam nadzieję, że w Siedlcach się uda, ale wszystko zweryfikuje boisko. Kontynuujemy pozytywną serię i zrobimy wszystko, żeby ją podtrzymać” – podkreślił na koniec.
Może jednak Mihaljević ?
Widocznie artykuł pisał red. Postolski
Chuj wam kurwy w dupę za tę akcję na A2. Wyjebane cwelu hy z legii i Widzewa. Mojej żonie mogło się coś stać!! Hamować przy 140 do 0 blokując z tylu rozpedzone auta bardzo mądre.
Debili nie brakuje…
Jak powiedział, tak zrobił.