D. Kristo: „Jestem odpowiedzialny za stratę tego gola”
22 listopada 2018, 19:13 | Autor: RyanW poprzednim sezonie Dario Kristo szybko stał się liderem drużyny Widzewa. W obecnych rozgrywkach jego forma daleka jest od ideału, na co wpływ miała letnia kontuzja. Zawodnik z Chorwacji jest świadomy swoich pomyłek. Wziął także na siebie winę za utratę gola w meczu z Rozwojem Katowice.
Kristo sam przyznał, że to on w dużej mierze doprowadził do niebezpiecznej sytuacji pod bramką łodzian. „Muszę się przyznać, że to właśnie ja straciłem piłkę, po której padła bramka dla Rozwoju Katowice. Więc jestem za to odpowiedzialny. Później zaczęliśmy być bardziej agresywni i spróbować coś zrobić” – tłumaczył Chorwat.
Zdaniem pomocnika taki występ, jak ten przeciwko Rozwojowi, nie może się już powtórzyć. „Ten mecz nam się nie udał. Zbyt dużo było strat i niepewności. Nie graliśmy tak, jak potrafimy to robić. Mimo to stworzyliśmy swoje sytuacje i szkoda ich, bo ostatecznie mogliśmy nawet wygrać. Nie możemy być zadowoleni ze zdobycia punktu, ale na pewno go szanujemy, bo na pięć minut przed końcem przegrywaliśmy. Więcej już w taki sposób nie zagramy” – zapewnił rozgrywający Widzewa.
Przed drużyną jeszcze co najmniej dwa spotkania. W sobotę zagrają ze Zniczem Pruszków, a tydzień później ze Stalą Stalowa Wola. „Sezon jest długi. Latem nie mieliśmy zbyt długiej przerwy, bo ona trwała tylko dziesięć dni. Nie powiedziałbym jednak, że to kwestia zmęczenia. Po prostu przyszedł jakiś kryzys. To się zdarza, nie można ciągle tylko wygrywać. Ale jesteśmy skoncentrowani na tym, by dalej walczyć. Wygrać te dwa spotkania i mieć spokojną zimę” – zakończył z nadzieją w głosie Dario Kristo.
Dokładnie jak w ostatnim zdaniu… Wygrajcie 2 lub 3 mecze w tym roku i nie ma tematu. Wszyscy będziemy spokojniejsi.
Ten mecz kristo zagrał fatalnie zresztą jak cała drużyna, ale pozostałe mecze był najlepszy na boisku i takich jak on w dobrej formie potrzeba nam kilku nowych zawodników.musimy awansować powrót do elity to nasz Cel!!!!!!tylko Widzew!!!!!!
TEKST MIROSŁAWA TŁOKIŃSKIEGO Z JEGO BLOGA TŁOCZEK DO PIÓRA ZAMIESZCZONY NA TRYBUNIE PRZEZ JEDNEGO Z CZYTELNIKÓW. DO BOŃKA „JAK U MURZYNA …” Sobota – 18.03.2017 Nie będę zbytnio pisał o tym, że nie otrzymałem zaproszenia na otwarcie stadionu, jak wielu innych „Starych Widzewiaków”, ale dzięki interwencji Pani Janiny Sobolewskiej moja obecność stała się aktem wymuszonym. Przyjechałem do Łodzi w godzinach popołudniowych i wieczorem udałem się na stadion w obecności szanownej małżonki śp.Ludwika Sobolewskiego. Jak już wcześniej wspomniałem, wyobrażałem sobie ,że podczas uroczystości w świetle reflektorów wyjdą na środek boiska wszystkie pokolenia widzewiaków i będzie przemówienie wspominające prezesa. Zamiast tego, wyciągnięto… Czytaj więcej »
straszny zawistny bełkot.
Dario jesteśmy z tobą. Tylko Widzew RTS!
To powinien być kapitan Widzewa a nie ta ciota zieleniecki