D. Kamiński: „Nie do końca jestem zadowolony”

26 lutego 2017, 14:27 | Autor:

Dawid_Kamiński

Pod nieobecność chorego Piotra Okuniewicza szansę występu w naprawdę sporym wymiarze czasowym otrzymał w sobotę Dawid Kamiński. Ofensywny zawodnik zaliczył udane zawody i kto wie, czy nie przybliżył się do pierwszego składu.

Kamiński już w pierwszej akcji stworzył zagrożenie pod bramką Elany. Po efektownym zwodzie oddał celny strzał, ale golkiper gospodarzy odbił piłkę. W 25. minucie widzewiak był skuteczniejszy, został sfaulowany w polu karnym i zespół miał „jedenastkę”, którą na gola zamienił chwilę później Daniel Mąka.

Aktywny do momentu zejścia z murawy „Kamyk” nie jest jednak do końca zadowolony ze swojej postawy. Przede wszystkim sam nie trafił do siatki. „Ze swojego występu mogę być zadowolony, choć jednak nie do końca. Brakuje przede wszystkim bramek. Fajnie, że drużyna wygrała, że wykorzystaliśmy sytuację. Lekki niedosyt bramkowy czuję, ale mieliśmy wcześniej ciężkie treningi. Nogi były ciężkie i sparingi to odzwierciedlały” – tłumaczył w rozmowie z WTM.

Piłkarz Widzewa zgadza się, że lepiej, gdy drużyna stwarza sytuację i ich nie wykorzystuje, niż miałaby ich w ogóle nie mieć. Skuteczność łatwiej poprawić niż kreowanie gry. „Na pewno. My na początku nie stwarzaliśmy sobie zbyt wielu okazji, ale potem zaczęły się pojawiać. Coraz lepiej radzimy sobie z ich wykorzystaniem. Dalej tak będzie, bo to kwestia czasu. Do tego gramy na zero z tyłu i to powinno nas cieszyć” – ocenia Kamiński.

Napastnik zebrał od trenera Przemysława Cecherza pochlebne recenzje za mecz z Elaną, ale nie może być pewny miejsca w jedenastce. „Na razie trwa jeszcze walka o miejsce w składzie, ale gdzieś z tyłu głowy myśli się już o lidze. Każdy chciałby być w tej jedenastce. Piłka jest w dzisiejszych czasach bardzo uniwersalna i często od sytuacji boiskowej zależy, gdzie zawodnik się znajduje. Wymieniamy się zadaniami w zależności od potrzeb. Dla mnie nie więc znaczenia, czy trener ustawi mnie w ataku czy na boku pomocy” – przyznaje „Kamyk”.