Członkowie zarządu spotkali się z dziennikarzami
13 marca 2019, 13:24 | Autor: KamilDziś w pubie „W Sercu Łodzi” odbyło się kolejne spotkanie włodarzy Widzewa z przedstawicielami mediów. Uczestniczyli w nim wszyscy trzej członkowie zarządu: prezes Jakub Kaczorowski, wiceprezesi Tomasz Jędraszczyk i Piotr Szor. Na miejscu nie zabrakło też WTM.
Wydarzenie miało charakter nieformalny i było świetną okazją, by dobrze zapoznać się z nowymi sternikami łódzkiego klubu. Jako pierwszy na pytania odpowiadał prezes Kaczorowski. Mówił on m.in. o dopinaniu organizacyjnych detali w klubie, a także kwestiach związanych z organizacją młodzieżowego mundialu. „Jesteśmy poumawiani wewnętrznie, mamy też zaplanowane spotkania z instytucjami zewnętrznymi. Wszystko idzie w dobrym kierunku” – powiedział.
Prezes zapytany został również o… formę piłkarzy Widzewa. W tym temacie również zachował spokój. „Jestem spokojny, że ten koniec będzie taki, jak sobie wszyscy życzymy. Sytuacja jest opanowana, a trener wie co ma robić. Mecz u siebie pokazał, że musimy intensywnie pracować nad strefą mentalną, bo to niekoniecznie dobrze zapracowało. Jestem jednak przekonany, że awansujemy” – dodał Kaczorowski.
Później głos zabrał Jędraszczyk, odpowiedzialny w klubie za kwestie marketingowe. Nie zabrakło pytań o stronę piłkarską, wiceprezes mówił także o współpracy sponsorskiej. „W klubie jest bardzo dużo tematów, więc potrzebujemy czasu, by mieć pełną orientację w składowych, z których zbudowany jest Widzew. Dlatego na razie bezpośrednich rozmów ze sponsorami nie było” – zdradził na spotkaniu.
Do dyspozycji dziennikarzy pozostawał również Tomasz Wójt, właściciel lokalu „W Sercu Łodzi”. „Pub został stworzony z myślą o najwierniejszych kibicach w Polsce. Mam nadzieję, że będziemy się w nim regularnie spotykać i świętować sukcesy Widzewa” – wyjawił w swojej wypowiedzi.
To kolejne w ostatnim czasie spotkanie przedstawicieli Widzewa z mediami. Ich celem ma być poprawienie komunikacji zewnętrznej w klubie. Następnych można się spodziewać już wkrótce.
A ja proponuje w następnym meczu żeby doping poprowadził Arkadiusz Stolarek, tak tylko jednorazowo żeby pokazać aktualnie sterującym dopingiem jak to winno wyglądać, bo na meczu z Rowem było żenująco słabo
To fakt, był kiepski. Może cegiełkę do tego dołożyła nasza drużyna w żenującym występie.
Ale różnica jest taka , że nawet jak grali bardzo słabo to Stolar potrafił tak podkręcić, taką korbę zrobić że głowa mała. Np. po straconych bramkach doping był jeszcze głośniejszy (np. mecz z Motorem), a nie RTS nic się nie stało i wracamy do piosenki tylko ciszej.
Przydałoby się coś zrobić, aby cały Zegar słyszał prowadzącego. Myśle, że Stolar mimo wszystko miał łatwiejsze zadanie bo Zegar był dużo mniejszy i łatwiej było go słyszeć w każdym zakątku. Teraz sytuacja jest trudniejsza i dopiero po pewnym czasie skojarzyłem, że to może być przyczyną (taka mysl gdy gdy byłem nieco dalej od gniazda).
Wtf…slodkie pierdzenie
Tylu prezesów, tylu dyrektorów a w aplikacji nie ma komu dodać Kato do drużyny:(
Marcel Stefaniak też zaginął w akcji
Na tym zdjęciu to Tarot na prezesa wyglada
Jak jest z tym pubem. Przed meczem było w ch.. ludzi więc drogo chyba nie jest?
Piwo 0,5l – 10 zł
Byłem dziś i są super śniadanka i tanie lunche. Dodatkowo można spotkać zawodników Widzewa . Jest klimat
Niestety pub nie ma cały czas zezwolenia na normalną sprzedaż alkoholu, mogą tylko w dniu meczu…
Pany, czy są jakieś godziny zwiedzania stadionu poza meczowo?