Czas na pierwszy zimowy sprawdzian!
15 stycznia 2021, 20:30 | Autor: Kamil3 grudnia 2020 roku piłkarze Widzewa Łódź rozegrali swój ostatni ligowy mecz. Jutro, po ponad sześciu tygodniach przerwy, podopieczni Enkeleida Dobiego wrócą na boisko. W pierwszym zimowym sparingu czerwono-biało-czerwoni zmierzą się w ośrodku przy ul. Małachowskiego z trzecioligową Elaną Toruń.
Widzewiacy wznowili treningi w ubiegły czwartek. Od tego czasu regularne zajęcia przeplatali testami sprawnościowymi, ale te ostatnie dobiegły już końca, dzięki czemu dzisiaj mogła rozpocząć się właściwa część okresu przygotowawczego. Na ten moment szkoleniowiec łodzian ma do dyspozycji dwudziestu sześciu zawodników, a w tym gronie brakuje tylko Petara Mikulicia. Chorwat wciąż się rehabilituje po urazie zerwanego więzadła krzyżowego i jeszcze przez jakiś czas będzie musiał pracować wyłącznie indywidualnie. Pozostali są w pełni zdrowi.
W sobotę na Łodziance powinniśmy zobaczyć czterech testowanych graczy, którzy w czwartek dołączyli do drużyny. Dwaj z nich są dobrze znani kibicom – to prawy obrońca Dawid Owczarek i ofensywny pomocnik lub skrzydłowy Mateusz Malec. Obaj w przeszłości trenowali już z „jedynką”, a teraz dostaną szansę, by na dobre przekonać do swoich umiejętności trenera Dobiego. Grono sprawdzanych uzupełniają środkowy obrońca Igor Drapiński oraz napastnik Bartosz Guzdek. Czy któryś z nich pokaże się na tyle dobrze, że pozostanie w zespole na dłużej? Przekonamy się dopiero za kilkanaście godzin.
Z uwagi na liczną kadrę, można się spodziewać, że trener Dobi nie zdecyduje się skorzystać ze wszystkich dostępnych piłkarzy. Być może nieoficjalnego debiutu nie doczeka się jeszcze Paweł Tomczyk, który wciąż ma drobne zaległości treningowe, pod znakiem zapytania stoi też występ Przemysława Kity. Długo wyczekiwany przez kibiców napastnik wrócił już do regularnych zajęć, ale wprowadzony jest do nich bardzo ostrożnie. Nie zdziwimy się, jeżeli na murawie nie obejrzymy też kilku podstawowych zawodników, zwłaszcza że rywal nie należy do najmocniejszych, co może być dobrą szansą do wykazania się dla dublerów.
Przez dwa poprzednie sezony Widzew mierzył się z Elaną w II lidze, ale od tego czasu w obu klubach bardzo dużo się zmieniło. Czerwono-biało-czerwoni awansowali na zaplecze Ekstraklasy, a zawodnicy z „Grodu Kopernika” spadli o szczebel niżej. W rundzie jesiennej nie imponowali niestety formą, bo w siedemnastu meczach zdobyli dwadzieścia siedem punktów, co w tabeli dało im dopiero dziewiąte miejsce. Wiosną podopieczni Macieja Kalkowskiego raczej nie będą w stanie włączyć się do walki o powrót na trzeci poziom rozgrywkowy, bo ich strata do pierwszej Raduni Stężyca wynosi aż szesnaście „oczek”.
Latem w kadrze torunian zaszło sporo zmian, ale kilka najważniejszych ogniw pozostało tych samych. Z całą pewnością należy do nich kapitan Mariusz Kryszak, który jesienią zdobył aż osiem bramek, a do tego zaliczył pięć asyst. O jednego gola mniej ma Słowak Matus Marcin, a o dwa sprowadzony z Resovii Hubert Antkowiak. Interesującymi postaciami mogą się wydawać także trzej doświadczeni Hiszpanie: Sergio Camacho, Esteban Munoz oraz Pipi. Co ciekawe, między słupkami stoi… Artur Haluch. Bramkarz ten, znany z dużej sympatii do Legii Warszawa, swego czasu bardzo podpadł kibicom czerwono-biało-czerwonych. Czy jutro będzie miał wiele okazji do wyciągania piłki z siatki?
Mecz towarzyski pomiędzy Widzewem Łódź a Elaną Toruń rozpocznie się o godzinie 12:00 na sztucznym boisku ośrodka treningowego na Łodziance. Niestety, z uwagi na obostrzenia przy ul. Małachowskiego nie będą mogli pojawić się kibice, ale stawią się tam przedstawiciele Redakcji WTM, którzy przeprowadzą dla Was tradycyjną Relację LIVE. Sparing będzie też można obejrzeć za darmo na antenie klubowej telewizji Widzew TV, a przekazu radiowego przesłuchać za pośrednictwem rozgłośni RadioWidzew.pl.
Jakich w bramce?? To lepiej niech Kita jutro nie wychodzi na boisko
Jakie zaległości treningowe może mieć Tomczyk? My sami trenujemy od 07.01, później w weekend chyba przerwa, w tygodniu może były z 2-3 treningi na dobra sprawę.to wygenerowało u niego takie zaległości, ze nie może pobiegać 15 minut? Kto to opiniował? Ten fachura Migdał?
Nie widzę sensu rozgrywania tego sparingu na śniegu. Przy takiej pogodzie to można testować odśnieżarki a nie piłkarzy.
Ale gdzieś tam zza ogrodzenia będzie można coś zobaczyć??
no i wyglada na to ze czepiam sie Pawła ale wielu tu wie ze dobro naszego klubu leży mi na sercu i pisze to nie dla złosliwosci ani hejtu jedynie dla przemyslenia i byc moze wyjasnienia : otóż jak moze miec zaległosci treningowe zawodowy pilkarz ktory przyszedl do nas z ex i wlasnie tam rozegral ostatni mecz 13 grudnia z Lechem w Mielcu? Nie potrafie tego zrozumiec. I jeszcze raz podkresle niech to bedzie nasz drugi Wichniar i kibicuje mu z calego serca.
who is Tomasz1?
WHO IS luk?
moze miec wystarczylo sie obijac od swiat do trzech kroli… WAZNE ZE JEST SZYBKI JAK INTERCITY Z POZNANIA
Też nie rozumiem teraz sparingu, szczególnie gdy pilkarze dopiero zaczynają przygotowania.
Nie lepiej było by sparingi robić po przyjeździe z Turcji. Zanim pojedziemy i przy takiej pogodzie zaraz wyjdzie pachwina, ścięgna itp.
Aż serce boli od nie przemyślanych decyzji ludzi którzy myślą że mogą coś osiągnąć…
A wiesz, że drużyna wróci z Turcji tydzień przed ligą? A wiesz, że wyjazd został specjalnie zorganizowany w tym terminie, a nie wcześniejszym, żeby po powrocie grać i trenować tylko na naturalnej murawie? Czy jednak nie wiesz, a mimo to zarzucasz komuś nieprzemyślaną decyzję?
Nie da się czytać tego wiecznego narzekania na wszystko, w dodatku często kompletnie bezzasadnego. Dramat.
Nie widzę logiki rozgrywania sparingów przed obozem. Zobaczymy ilu złapie kontuzje..
co tu nie wejdę to widzę tylko płacz, narzekania i stękanie o wszystko.
chyba same dziady tu zostały