Czarna seria trwa! Kolejny widzewiak z kontuzją!

Nie widać końca kłopotów kadrowych z jakimi zmaga się obecnie drużyna Widzewa. Już od kilku tygodni łodzianie walczyli z plagą kontuzji, a dziś wiemy, że do grona wykluczonych dołączył kolejny piłkarz. Mowa o Juljanie Shehu, który ucierpiał podczas pojedynku z Zagłębiem. Uraz wyklucza widzewiaka z występu przeciwko Ruchowi.

Pierwsze przesłanki o tym, że ze zdrowiem Albańczyka może być coś nie tak pojawiły się już w poniedziałek. Wówczas pomocnik nie stawił się na pierwszym treningu po weekendzie. Dziś portal Łódzki Sport poinformował, że nie zagra on w najbliższym ligowym meczu. W tym miejscu od razu na myśl przychodzi jedna z sytuacji w ostatnim starciu w Lubinie. W jednej z obronnych akcji Shehu zderzył się z Andrejsem Ciganiksem i konieczna była interwencja medyczna. Po opatrzeniu piłkarz zdołał kontynuować grę i pozostał na boisku niemal do końca spotkania.

Niestety, feralny wypadek na boisku okazał się o wiele groźniejszy w skutkach. Jak poinformował nieco później portal Widzew24, zawodnik podczas zderzenia z Łotyszem doznał urazu stawu kolanowego. Podejrzewa się niestety uszkodzenie więzadeł, a taki scenariusz mógłby zwiastować dłuższą przerwę. Na chwilę obecną nie znamy dokładnej diagnozy, jednak wiadomo, że w nadchodzącym spotkaniu z Ruchem Chorzów piłkarz nie zagra.

Sytuacja pod względem personaliów jest przed meczem z „Niebieskimi” mocno niepokojąca. Od dłuższego czasu w trakcie leczenia i rehabilitacji są Serafin Szota, Sebastian Kerk, Bartłomiej Pawłowski oraz Kamil Cybulski. W kadrze w sobotę zabraknie również Juana Ibizy, który dochodzi do siebie po wcześniejszym urazie mięśnia. Ponadto z gry w ten weekend wyłączeni są Henrich Ravas oraz Andrejs Ciganiks. Obaj udali się na zgrupowania kadr narodowych, choć Łotysz i tak pauzowałby za kartki. Za cztery „żółtka” odpocznie sobie z kolei Mato Milos. Co ciekawe, we wtorek na antenie Radia Widzew gościł Imad Rondić, który przyznał, że w ostatnich meczach doskwierał mu problem mięśniowy. Czy występ napastnika jest zagrożony? Tego nie wiemy, choć optymistyczną wieścią jest obecność Bośniaka na treningach. 

Lista nieobecnych w sobotę powiększa się i aktualnie, jak wynika z powyższego, jest na niej na pewno dziewięć nazwisk. Mocno kurczy się zatem pole manewru w temacie ustalania składu na najbliższą potyczkę. Wymowną reakcją trenera Daniela Myśliwca na aktualny stan osobowy jest fakt, że do rozgrywek zgłoszony został Paweł Kwiatkowski – obrońca reprezentujący na co dzień zespół U-19, który od niedawna trenuje z pierwszym zespołem. Miejmy nadzieję, że szkoleniowiec ostatecznie wyjdzie z tego kryzysu obronną ręką i poprowadzi zespół do zwycięstwa!