Co ze zdrowiem Kristo?
10 czerwca 2018, 17:30 | Autor: RyanSpotkanie z Lechią Tomaszów Mazowiecki miało być najważniejszym meczem sezonu. Od wczoraj to już jednak historia. Teraz losy awansu zależą od starcia wyjazdowego z Sokołem Ostróda. Pytanie, czy drużyna Widzewa będzie mogła liczyć na swojego asa?
Dario Kristo, bo o nim mowa, od kilku tygodni boryka się z urazem przywodziciela mięśnia. Z tego względu Franciszek Smuda oszczędnie gospodaruje jego siłami. Chorwat raz zagrał tylko 45 minut, innym razem zszedł w końcówce spotkania, a przed tygodniem do Łomży w ogólnie nie pojechał. Sztab medyczny starał się przygotować go do gry przeciwko Lechii.
Udało się, choć uczciwie trzeba przyznać, że nie był to najlepszy występ Kristo. Łodzianie mieli problemy z dominacją w środku pola, a kilka przytomnych podań na skrzydła w wykonaniu chorwackiego pomocnika nie mogły zadowolić kibiców. Na domiar złego 28-latek znów przedwcześnie zszedł z boiska. Został zmieniony w 75. minucie i do razu pojawiły się pytania, czy to oznaka odnowienia się kontuzji.
Zapytaliśmy o to u źródła, czyli Marcina Broniszewskiego, który pojawił się na pomeczowej konferencji. Okazuje się, że przyczyna była nieco inna, choć zejście Kristo z murawy też miało związek z kwestią zdrowotną. „Po tygodniu nie trenowania Daria złapał jeden skurcz, potem drugi. Widać było, że nie daje już rady i musiał zejść” – powiedział drugi trener Widzewa.
Wygląda więc na to, że plany względem Dario Kristo ulegną zmianie. Jakiś czas temu informowaliśmy, że lekarze mają przyszykować go jedynie na spotkanie z Lechią, po którym zawodnik przejdzie zabieg. Brak zwycięstwa we wczorajszym starciu, a co za tym idzie wciąż niepewna sytuacja w kwestii awansu, sprawi, że podjęta zostanie jeszcze jedna próba doprowadzenia Chorwata do występu w Ostródzie. Zwłaszcza, że z powodu kartek z Sokołem nie będzie mógł wystąpić Michał Miller.
Pomijając błędy Smudy, mnie szczególnie irytują głosy, że piłkarze nie wytrzymują psychicznie ciśnienia. Na czwartym poziomie rozgrywek!!! Przed maczem z Sokołem Ostróda (kilka lat temu nie wiedziałem, że taki klub w ogóle istnieje). Nosz ku.wa, to niech idą na kasę do Biedry, ale tam praca też stresująca, szczególnie w soboty!!!
Biedny Kristo. Oby tylko meczu z Ostródą nie przypłacił czymś poważnym.
Od meczu minęły już 23 godziny, a nadal nie ma komunikatu z Widzewa przepraszającego za zachowanie Smudy. Źle to wygląda. Jak akceptacja takiego zachowania…
Bo na chwilę obecną w klubie rządzi smuda a nie zarząd klubu.
https://www.przegladsportowy.pl/pilka-nozna/nizsze-ligi/widzew-lodz/franciszek-smuda-tlumaczy-sie-z-zachowania-w-meczu-widzew-lodz-lechia-tomaszow/bbyse3d
Do Ostródy bez Smudy!
Jak można domagać się zmiany trenera przed ostatnią kolejka którą ma zadecydować o awansie. Trzeba być kompletnym matołem szkoda słów.
A jakie masz argumenty za tym, żeby nadal był trenerem? Piłkarze raczej niezbyt go lubią, ponoć ich wyzywa, podejmuje absurdalne decyzje personalne – nie będę ich wymieniał, bo każdy je widzi, jest chamski, nie przychodzi na konferencje, do kibiców też nie przyszedł, co z tego że jesteśmy liderem jak wyniki mamy słabe i gra również jest słaba? Na euro 2012 dał ciała, spuścił z ligi klub w Niemczech i Łęczną w zeszłym sezonie. Z Widzewa powinien wylecieć po Ursusie, wtedy nowy szkoleniowiec miałby czas (3 mecze ze słabeuszami), żeby to sobie poukładać. Jedyną nadzieją na zwycięstwo w Ostródzie jest to,… Czytaj więcej »
Z Widzewem dwa mistrzostwa Polski, Superpuchar Polski,awans do Ligi Mistrzów,a w niej remis i minimalna porażka z Borussią Dortmund(zwycięzca tej edycji LM), zwycięstwo z Steauą Bukareszt.Z Wisłą Kraków mistrzostwo Polski, Superpuchar.Z Lechem Poznań Puchar Polski,w europejskich pucharach 1/16 Pucharu UEFA- w tej edycji wygrane mecze z Grasshoppers Zurich,Austrią Wiedeń, Feyenoordem Rotterdam,remisy z Deportivo la Córunia,As Nancy- wyjście z grupy i 1/16 finału.Jednym słowem nieudacznik.
Mówisz kolego o tym co było. Dzisiaj Smuda to zamknięty człowiek. TYlko on posiadł pełnie wiedzy. Przygotowania on wie najlepiej jak zrobić. Ustawienia zespolu…on wie najlepiej. Sorki mial sukcesy. MIAŁ. Dzisiaj niestety nie. Caly sezon miał na pokazanie co potrafi i niestety bardzo słabo to wyglada.
ale kiedy to było ? koleś ochłoń, żyjesz prehistorią, której najstarsi górale nie pamiętają. Liczy się tu i teraz a to wygląda tragicznie. Pamiętasz co Franio bredził na początku, że nie musi oglądać w III lidze bo to oni mają się bać Widzewa, miał wygrać tą ligę z kilkunastoma pkt przewagi a jak jest ? sraczka do ostatniej minuty sezonu.
Argument jest taki ze trenera nie zwalnia się w takim momencie.
Tylko Widzew RTS
Zgadzam się Smude powinni po Ursusie zwolnic.Została kolejka sadzę ,że gorzej grać już się nie da wiec może być tylko lepiej.Wszystko na jedna karte,stawka jest ogromna.
Zaczyna się arogancja jak za cacka. Żeby się tak nie skończyło.Smuda powinien jechać na ostatni mecz i być rozliczony po nim. Znając jednak jego wcześniejsze zachowania to będzie chciał kasę i nie odejdzie z honorem. Jak w Wiśle.
A mnie ciekawi fakt że po kolejnych wygranych meczach coś się popsuło. W meczach z Drwęcą, Pelikanem i Polonią gra wyglądała całkiem fajnie. A od meczu z Łomżą jest piach. Ciekawi mnie jaki wpływ na grę ma decyzja Murapolu? Bo to ciekawe że od momentu podjęcia decyzji grają kaszankę. Może jednak nie mają awansować?
A nie zauważyłeś, że w meczu z Łomżą Smuda zmienił zawodnikom pozycje na boisku? Że Zuziak wrócił na swój poziom, którym raczył nas całą rundę (oprócz 2 spotkań), że mając Demjana na boisku gramy w 10?
Tylko tchórz i totalny ignorant wysyła piłkarzy do kibiców pod zegar a drugiego trenera na konferencję prasową po tak tragicznym meczu !!!
Ktoś jeszcze wierzy ze gość przyszedł tu dla dobra klubu a nie dla kasy ?
Tyle w temacie !
Przykro pisać – ale nasz klub zaczyna popierać degrengoladę i patologię (zachowanie Smudy i całokształt jego pracy) a prezes marionetka chowa głowę w piasek – zero komunikatu ,sensownego wytlumaczenia sobotniego zdarzenia – wygląda na to ,że dla Klementowskiego takie zachowanie to standard.Jak my mamy wywalczyć awans z kimś takim jak Smuda,jak piłkarze mają szanować takiego typa – myślę ,że jego autorytet w drużynie wynosi – poniżej zera.Jedyna szansa to – że Płuska zgodzi się i poprowadzi ich w ostatni meczu (co raczej nie jest takie oczywiste) a przynajmniej odbuduje ich mentalnie i wolicjonalnie…bo inaczej może być ciężko
Kibic nie traktuje kibicowania jako usługi za którą chce otrzymać zapłatę czyli wygrana. Kibic Widzewa jest na dobre i na złe z klubem. Kibic Widzewa nie obraża innych braci po szału. Kibic Widzewa broni zawodników drużyny. Kibic Widzewa staje murem za trenerem. Czy myślicie że trener nie chciałby wygrać. To Franek prawdzimy Widzewiak. Nie porównywujcie go z innymi. Pewnie wie jakie bledy popełnił. Czy ktoś z Was jest nieomylny? Sami fachowcy?
Co kolejkę wie i w każdej następnej jest to samo.
No można się pomylić raz-dwa, ale qwa cały Sezon??
„Widać było, że nie daje już rady i musiał zejść.”
Dario sam prosił o zmianę, więc to chyba coś więcej niż skurcz. Oby nic poważnego, bo mimo wszystko jako jeden z nielicznych widać było, że biega i próbuje.