Co z przyszłością Kuna i Letniowskiego?

Już aż sześciu zawodników rozstało się z Widzewem Łódź po zakończeniu sezonu. Cały czas waży się też przyszłość kilku kolejnych, którym w czerwcu skończą się kontrakty. Do najważniejszych z tego grona zaliczają się Dominik Kun oraz Juliusz Letniowski. O ich przyszłości mówił dziś, na kanale Meczyki.pl, Janusz Niedźwiedź.

Letniowski był kluczową postacią czerwono-biało-czerwonych, zwłaszcza w rundzie jesiennej. Potem doznał jednak kontuzji, przez którą stracił dużą część wiosnę. „Cały czas są prowadzone rozmowy z Lechem. Julek miał o tyle trudny sezon, że nie grał przez długi czas, więc trudno jest nam zweryfikować go. Widzieliśmy jego stronę jesienią, gdy funkcjonował bardzo dobrze, ale potem wypadł nam na pół roku i nie mogliśmy z niego korzystać” – przyznał trener łodzian.

Co więc z jego przyszłością? Szkoleniowiec Widzewa zdradził, że bardzo chciałby zatrzymać pomocnika w swojej drużynie, ale wciąż trwają rozmowy z Lechem Poznań, z którego był wypożyczony, na temat tego, w jakiej formie miałoby to się stać. „Powiedzieliśmy, że chcemy, żeby został i w tej najbliższej rundzie miał okazję do pokazania się w Ekstraklasie. Czekamy jednak na reakcję Lecha. Mamy kilka rozwiązań i wydaje mi się, że są one dobre dla każdej strony. Zobaczymy więc, co nam życie przyniesie” – wyjawił opiekun beniaminka Ekstraklasy.

Za nieco ponad miesiąc skończy się także kontrakt Kuna. W jego przypadku negocjacje też trwają, choć – jak dowiedział się WTM – powinny zakończyć się sukcesem. „Wciąż jesteśmy w trakcie rozmów, jeszcze się nie porozumieliśmy. Chcemy zamknąć temat do końca przyszłego tygodnia, bo to będzie ważna informacja, czy szukać już kolejnego zawodnika na tę pozycję. Chciałbym, żeby Dominik został, uwielbiam takich pracowitych piłkarzy. Jesień miał liczbowo świetną, wiosnę gorszą – lecz w kluczowym momencie zdobył dla nas bramkę” – dodał trener.