Co z kończącymi się umowami widzewiaków? „Prowadzimy rozmowy”

W listopadzie ubiegłego roku informowaliśmy, jak wygląda sytuacja z kontraktami zawodników Widzewa. Od tego czasu minęły niemal trzy miesiące, a umowę przedłużono tylko z dwoma piłkarzami. Co z resztą?

Póki co nowy kontrakt zawarto z Henrichem Ravasem, Fabio Nunesem oraz Kristofferem Normannem Hansenem. W przypadku bramkarza współpraca wydłużyła się w zasadzie automatycznie z uwagi na klauzulę zawartą w umowie. W przypadku rozegrania co najmniej osiemnastu spotkań (50% + 1) pobyt Słowaka w klubie będzie dłuży o rok, czyli do końca sezonu 2023/2024. Z  Nunesem porozumiano się do końca rozgrywek 2024/2025. Ciekawie wygląda natomiast sprawa z Norwegiem. Gdy trafił on na Piłsudskiego mogliśmy przeczytać na łamach oficjalnej witryny, że kontrakt zawarto na półtora roku, z możliwością przedłużenia o kolejne dwa lata. Choć w żadnym komunikacie nie informowano o skorzystaniu z tej opcji, wygląda na to, że to zrobiono.

Z końcem bieżącego sezonu wygasną umowy jeszcze dziewięciu graczom. W gronie tym są m.in. Wasyl Łytwynenko i Patryk Lipski, którzy są w zespole zbędni i zostali wystawieni zimą na listę transferową. Jeśli nie uda się ich pożegnać w ciągu najbliższych dziesięciu dni, trzeba będzie zaczekać do lipca na koniec współpracy. Kontrakty wygasają także młodym zawodnikom z akademii: Adamowi Dębińskiemu i Filipowi Zawadzkiemu. Obaj mają klauzulę przedłużenia współpracy o rok, ale nie wiadomo, czy sztab zechce z nich skorzystać. Obaj nie dostają szans na grę, choć Zawadzki w meczu z Lechią Gdańsk znalazł się na ławce rezerwowych.

W takiej samej sytuacji jest jeden z liderów zespołu Janusza Niedźwiedzia, czyli Bartłomiej Pawłowski. Kibice nie wyobrażają sobie kadry Widzewa w przyszłym sezonie bez tego piłkarza i można przypuszczać, że podobnie jest z trenerem łodzian. Pawłowski jest przecież zawodnikiem podstawowej jedenastki i aktualnie najlepszym strzelcem RTS w rozgrywkach Ekstraklasy. Należy więc spodziewać się, że klub skorzysta z klauzuli, przedłuży umowę o kolejne dwanaście miesięcy i poinformuje o tym fanów.

Umowami do końca czerwca związani są także Jakub Wrąbel, Paweł Zieliński i Martin Kreuzriegler. W ich przypadku nie ma jednak zapisów umożliwiających jednostronne przedłużenie kontraktów, więc dalsze ich występy wymagają porozumienia między stronami. Sytuacja Wrąbla jest o tyle ciekawa, że w trakcie leczenia przez niego kontuzji, na kluczową postać w drużynie wyrósł wspomniany już Ravas. Póki co wciąż ma on pewne miejsce między słupkami, a Wrąbel musi zadowolić się rolą zmiennika. Pytanie, czy jednemu z najlepszych piłkarzy Widzewa przed urazem uśmiecha się siedzieć na ławce rezerwowych. Niewykluczone, że 26-latek będzie chciał latem odejść z klubu, by trafić w miejsce, w którym będzie mógł liczyć na regularne pojawianie się na boisku.

Jeśli chodzi o Kreuzrieglera, to w temacie negocjacji zapadła cisza. Wcześniej mogliśmy usłyszeć, że na prośbę obrońcy rozmowy odłożono do stycznia, ale od tego czasu minęło już półtora miesiąca, a wciąż nie wiadomo nic na temat nowej umowy z Austriakiem. Ciężko przewidzieć, jakie plany Niedźwiedź ma wobec Zielińskiego. Póki co jest on wiosną jedynie dublerem Mato Milosa, ale nie wiadomo jak ułoży się dalsza część rundy. Być może przy Piłsudskiego sami jeszcze tego nie wiedzą i po prostu czekają na rozwój wypadków.

Pamiętajmy również o Łukaszu Zjawińskim, zamykającym naszą dziewiątkę. Jest to zawodnik wypożyczony z Lechii Gdańsk, który jak dotąd nie przekonał do swojej osoby. Choć zagrał w większości spotkań, ani razu nie wpisał się na listę strzelców, co nie najlepiej świadczy o środkowym napastniku. Nie zaliczył też żadnej asysty. Sztab nie zamierza go jeszcze skreślać, ale jeżeli w dalszej części sezonu nie nastąpi nagła eksplozja jego talentu, trudno przypuszczać, by w Łodzi zdecydowali się na jego wykupienie. Zwłaszcza, że w przyszłych rozgrywkach „Zjawa” utraci status młodzieżowca.

Na koniec wspomnieć trzeba jeszcze o zawodnikach wypożyczonych do innych klubów. Do końca sezonu obowiązują umowy Mateusza Ludwikowskiego (obecnie Pogoń Nowe Skalmierzyce), Radosława Gołębiowskiego (Skra Częstochowa) i Bartosza Guzdka (Odra Opole) – wszystkie zawierają one opcje przedłużenia o rok. Do 30 czerwca 2024 obowiązuje kontrakt Kacpra Karaska, jednak Termalica Nieciecza, w której przebywa, ma prawo wykupić go na stałe latem.

Zapytaliśmy w klubie, na jakim etapie są rozmowy na temat przedłużenia umów z tymi piłkarzami, z którymi Widzew jest obecnie zdecydowany współpracować dalej. „Prowadzimy rozmowy i będziemy informować o kolejnych kontraktach” – krótko odniósł się do tematu dyrektor sportowy Tomasz Wichniarek. Pozostaje więc cierpliwie czekać. 

Kontrakty piłkarzy pierwszej drużyny Widzewa:

* piłkarz wypożyczony z innego klubu