Co słychać u kontuzjowanych?
2 października 2023, 12:00 | Autor: BercikPrzez ostatni okres zawodnicy Widzewa trenowali i rozgrywali spotkania bez kilku podstawowych zawodników. Na szczęście, ta sytuacja ulega powoli poprawie i kontuzjowani zawodnicy powoli wracają do zajęć.
W trakcie reprezentacyjnej przerwy Serafin Szota doznał urazu stawu skokowego, wyłączającego go z gry na kilka tygodni. W zeszłym tygodniu stoper ćwiczył indywidualnie z drużyną, ale jak informuje strona widzew.com, w tym tygodniu również będzie trenował indywidualnie.
Wciąż nieobecny z drużyną będzie Fran Alvarez, który dochodzi do siebie po urazie złamanego palca. Jego przerwa powinna potrwać jeszcze 2-3 tygodnie. Niedostępny dla sztabu szkoleniowego RTS jest również Kamil Cybulski, który doznał złamania obojczyka. Młodego zawodnika czekają około 3 miesiące pauzy od treningów i gry
Szpital Widzew
A Przybułek i Szymański?
Przecież grali w Elblągu…
Dziś w gazecie napisane ,że kales może zatrudni Niedźwiedzia.Z krzesła spadłem
Nie ma o czym bo w klubie zatorowcow mało się dzieje i wciąż to samo … Mało kasy mało kasy .. długi i nie znany nowy sposób z koziej wòlki co nic i nikt o nim nie słyszał..
Całe ich kibicowskie życie, to spadną czy nie spadną. spadną w tym roku czy nie spadną? 14 miejsce czy 15 w tabeli, może się uda, może nie spadniemy. W tym roku to samo. Raz ptok im kupił mistrza i raz od komuny dostali na 50-lecie klubu, to cała ich smutna historia.Zaglądają do kogoś lepszego, żeby podziwiać, zazdrościć, jak to w życiu.
żółć z zazdrości zalewa i trzeba sobie podbudować ego wymyślając jakieś idiotyczne historie typu te o wsi. Tylko jak bardzo trzeba być zaburzonym żeby notorycznie siedzieć na forach Widzewa i tworzyć te wszystkie wysrywy? To jest temat na jakąś pracę doktorską z psychiatrii
Nigdzie tak nie napisali. Dziennikarz napisał, że usłyszał coś na trybunach
Dziennikarz to chyba niewłaściwe słowo
Jeśli tak , to znaczy debile i tyle. Ważne by nie odwzajemniać się podobnymi ” wyczynami” bo znaczyłoby to jedno, kał . Te półmózgi gotowi są pewnie zniszczyć swój stadion i podpisać się Widzewiacy, żeby tylko zatuszować swój prymitywizm absolutny. Na tyle ich tylko stać.
Jeśli już zemsta, to niech piłkarze upokorzą ich na wiosnę , a tym sprawią, że wyschną i się nawzajem zatłuką butelkami po denaturacie, którym będą się delektować po przegranym meczu z WIDZEWEM, którego KIBICE trzymają poziom i gówna się nie tykają.
Oni przecież i tak już śpią jak Mr. Bear, ale niech zatrudniają, wtedy zdobędą mistrzostwo …w warcaby, lub podobną gierkę
Spadek murowany. Po każdym wpie….Ol, będzie wyciągał wnioski.
Nieobecny z drużyną? Co to znaczy?
Kuzwa. Jak gralem to staw skokowy zamrazaczem sie sie robilo w trakcie meczu. A zagra ktorys z peknieta torebka stawowa trzy mecze pod rzad? Dupy nie pilkarze. I taka prawda.To jest Widzew. Tu sie ora murawę na wysokosci murawy. Nie granie w w wiecie co.Tylko Wy nie wiecie co to murawa.
W b-klasie tak się grało.