Co dalej z niechcianymi graczami? Rozstanie albo rezerwy
13 stycznia 2019, 12:47 | Autor: RyanPrzed kilkoma dniami Widzew opublikował listę transferową. Zawiera ona jedynie cztery nazwiska i znajdują się na niej ci piłkarze, których Radosław Mroczkowski nie widzi już w składzie pierwszej drużyny. Jaka czeka ich przyszłość?
Na czarnej liście znaleźli się Bartłomiej Niedziela i Robert Demjan, którzy w Łodzi są już od pewnego czasu, a także Damian Paszliński i Sebastian Kamiński, którzy do drużyny dołączyli latem. Już po sześciu miesiącach Mroczkowski uznał, że nie były to wystarczające wzmocnienia i postanowił obu zawodników szybko pożegnać.
Jeszcze wcześniej skreślony został Nika Kwantaliani, ale w jego przypadku sprawa rozstania była prosta. Pomocnik trafił do Widzewa pod warunkiem, że w przypadku braku woli dalszej współpracy będzie mógł odejść zimą za porozumieniem stron. Tak się stało – Gruzin rozwiązał kontrakt jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia.
Inaczej wygląda sytuacja z pozostałą czwórką. Na dzień dzisiejszy żaden z nich nie porozumiał się jeszcze z klubem na temat warunków swojego odejścia. Nieoficjalnie słyszymy, że blisko tego są Paszliński i Niedziela. Tym drugim podobno zainteresowanie wyraża inny klub, więc obu stronom będzie na rękę zakończenie współpracy.
Najtrudniej rozmowy wyglądają w przypadku Kamińskiego i Demjana. Na transfer prawego obrońcy lub pomocnika najmocniej naciskał latem Mroczkowski. Jego plan nie wypalił, ponieważ sprowadzenie 25-latka było wielką pomyłką. Sęk w tym, że podpisał on dwuletni kontrakt, który wiąże go do 30 czerwca 2020 roku. W negocjacjach to właśnie „Kamyk” może rozdawać karty, żądając sporej odprawy.
Podobnie jest z Demjanem, którego umowa co prawda wygasa już za sześć miesięcy, o ile piłkarz nie wypełni procentowego warunku występów (wówczas z automatu przedłuży się o rok), co raczej mu nie grozi. Słowak ma już jednak swoje lata i powoli myśli o piłkarskiej emeryturze. Szanuje więc każdy pieniądz, a nie jest tajemnicą, że ma jeden z najwyższych kontraktów w Widzewie. Po awansie do II ligi jego wynagrodzenie jeszcze się podniosło, więc sens trzymania go w kadrze jeszcze bardziej zmalał.
Szansą na pozbycie się niechcianego gracza może być zainteresowanie Górnika Łęczna. Trener Franciszek Smuda, który sprowadzał Demajana do łódzkiego zespołu, także i teraz chciałby mieć go u siebie. Dowiedzieliśmy się, że mimo to napastnik nie jest skory do odejścia. Kością niezgody pozostaje wysokość odprawy. Agent piłkarza chciałby, by klub wypłacił mu kwotę równą niemal całemu pozostałemu kontraktowi. Przy Piłsudskiego proponowali połowę tej sumy. Zawsze to jakaś oszczędność.
Jeżeli Robert Demjan nie zmniejszy swoich oczekiwań, do których ma absolutnie prawo, będzie najlepiej opłacanym piłkarzem, występującym… w lidze okręgowej. Radosław Mroczkowski zapowiedział już, że on, a także reszta niechcianych zawodników, nie będzie trenować z pierwszym zespołem. W poniedziałek są spodziewani na pierwszych po zimowych urlopach zajęciach rezerw.
Jak Demjan chce całą kasę za NIC NIE ROBIENIE to odpłacić mu w odpowiedni sposób. Porządnie w pizdę na treningach,aż mu się młode lata przypomną.
:)
Jest to jakaś koncepcja.
Z drugiej strony.
Jeśli już nie ma instynktu do strzelania bramek, to przynajmniej w polu powinien robić korzyść w rozgrywaniu piłki.
Niestety tego też nie było.
W jego przypadku to bardziej spodziewałbym się „klubu Kokosa” niż orki na treningach.
Szkoda że nie po drodze mu do Łęcznej.
Jak mu podkręcą obroty, to zgłosi kontuzje i będzie na L4 siedział.
Jak można takie głupoty wypisywać ??? Sami chcieliśmy Demiana ,była radość jak podpisał kontrakt i coś dobrego jednak dołożył do awansu więc…..trochę szacunku dla Roberta !!!! ktoś podpisał kontrakt ??? to trzeba go wypełnić !!!
dino…ale za rozwiązanie kontraktu trochę wcześniej bo nie gra…nie może żądać całości wypłacenia i pójść zaraz do Łęcznej po kolejną kasę. Wygląda mi to na chciwość i upieczenie dwóch pieczeni na jednym ogniu. Zero litości dla niego za taką postawę i na treningu porządnie w pizdę z nim.
No właśnie że może…..Druga sprawa to czy nasz klub się na to zgodzi ??? trzeba rozmawiać a nie jechać po zawodniku !!! Szanujmy naszych piłkarzy !!!!
Nie pomyślałeś że ze strony Widzewa DZIECIAK podpisywał z nim kontrakt .
Żadnego szacunku dla piłkarskiego terrorysty,który nie chce przyjąć partnerskiego sposobu rozwiązania umowy,na zasadzie fifty-fifty.Dostanie pół wynikającej z kontraktu kwoty i może zarabiać kasę gdzie indziej,a jeśli to mu nie odpowiada,to dostanie od Nas całość,ale bedzie musiał codziennie tylko biegać po parku i solidnie na te pieniądze zapracować..
Zaaplikować Demjanowi codzienne bieganie po parku w ilości 2×2 godziny rano i po południu i za tydzień sam poprosi o rozwiązanie kontraktu na zasadzie porozumienia stron..
Jeśli jednak nie będzie jutro Antonika, to będzie ten młody Hiszpan o którym mimochodem wspomniał Mroczkowski w jakimś wywiadzie? Hiszpan, który podobno chce zarabiać 1,5 tys. euro- co,jak na piłkarza, raczej doopy nie urywa.
Hiszpana jutro na pewno nie będzie.
Demjan to drewno , czemu taki dlugi kontrakt znim podpisali…A dac mu treningu , niech wie za co bierze kase a jak nie to zawsze karę finansową klub moze nałozyc .Powiedzmy w wysokosci jednej czy dwóch wypłat grajka….
Przestań pierd…ć głupoty…
Sam pier….sz glupoty o tym ile to dobrego Demjan wniosl do awansu.
były takie mecze że gol Roberta dawał nam wygraną i punkty ..a bez tych punktów nie byłoby awansu…więc zastanów się jak zaczniesz gnoić następnego….
Wez jeszcze Millera i glos na rynku transferowym, ze masz dwoch napadziorow, ktorych niezliczone ilosci goli robia awans. Staniesz sie najbogatszym menedzerem.
Ty pierdolisz głupoty,a może sam nazywasz sie Demjan?
tyś alfa tylko omegi ci braaaak.
szkoda mi Niedzieli, miałem ogromną nadzieję, że będzie potężnym wzmocnieniem dla Widzewa, cóż…. szkoda
Dawać Robaka do ataku, ten mimo wieku to klasa sama w sobie a topowego napastnika potrzebujemy bo sam Mąka jako podwieszony napastnik nie da rady, Co do Demjana, to cóż… musimy wyciągnąć wnioski na przyszłość, a raczej nie my tylko zarząd, żeby nie sprowadzać kogoś kto będzie żerował na kasie z karnetów, i jeszcze do tego nic nie wnosił. Potrzebujemy od zaraz : Prezesa który ogarnie to wszystko, topowego dyrektora sportowego, który ZNA SIĘ NA TRANSFERACH, bo narazie w tym aspekcie to wielka klapa, i na 1 lige musi przyjść topowy napastnik, np Robak. Myśle, że jeszcze wzmocnienia szczególnego wymaga… Czytaj więcej »
Jeszcze zapomniałem dodać że Kozłowski potrzebuje dobrego zmiennika żeby poczuł presje rywalizacji i zaczął grać na swoim poziomie.
Naprawdę solidne wzmocnienia umożliwiające atak z marszu na ESA to trzeba zrobić latem. Teraz z tym co mamy plus Radwański Jacenko i kilku innych młodych jesteśmy w stanie spokojnie awansować!
To prawda, wszystko co napisałem, to w kontekście nowego sezonu w 1 lidze, ale np wytransferować Demjana czy Niedziele żeby nie obciążali budżetu można już teraz zimą.
Wiem ktoś ile Demjan zarabia miesięcznie ?
Z 20 k napewno
A to najlepiej opłacanym piłkarzem okręgówki nie jest klubowy kolega Karola Stanka, zwany Cesarzem Estonii?
Jeżeli wolą nie grać to ich sprawa. Jak zmarnują rundę czy kolejne rundy nie grając to koniec ich karier. Dziwię się szczególnie Kamińskiemu, bo ma dopiero 25 lat. Jak chce przedwcześnie zakończyć karierę to jego sprawa. Widocznie nie ma żadnych ofert. Nie dziwię się, że nikt go nie chce. A Demjanowi niech płaci Sapota z własnej kieszeni. Znowu pieniądze się marnują. Kapka,teraz co dwaj.
Widzę że wszystko wiesz czy ktoś ma jakieś propozycje kto dobrze gra kto nie… Tu jest kwestia pieniędzy, ale skąd Ty możesz wiedzieć o co tutaj chodzi, ktoś podpisał z tymi zawodnikami kontrakty więc jeśli ktoś skreśla zawodników po sezonie to jest problem i niech teraz płaci za to.