CLJ U-19: Zwycięstwo na otwarcie sezonu!

Bardzo udaną inaugurację sezonu w Centralnej Lidze Juniorów mają za sobą juniorzy starsi Widzewa Łódź. Podopieczni Łukasza Jonczyka po emocjonującej drugiej części spotkania wygrali na własnym boisku z reprezentantami Akademii Zagłębia Lubin 2:1.

W pierwszych minutach tego pojedynku dłużej przy piłce utrzymywali się goście z Lubina. To właśnie piłkarze w pomarańczowych strojach tworzyli sobie również pierwsze okazje. O strzał pokusił się choćby kapitan zespołu Szymon Tarkowski, ale obrona poprawnie poradziła sobie z futbolówką zmierzającą w stronę bramki. Łodzianie również starali się tworzyć zagrożenie na połowie przyjezdnych. W 9. minucie bliski zamknięcia dogrania był Jakub Adrianowski, jednak akcja nie zakończyła się strzałem. Kilka minut później niebezpiecznie zrobiło się pod bramką Widzewa – na szczęście dobrą interwencją popisał się Eryk Praiss. W 22. minucie defensywę rywali postraszył Jakub Zając, lecz widzewiak wyraźnie przestrzelił.

Z czasem czerwono-biało-czerwoni zaczęli dochodzić coraz częściej do głosu. Kibice podnieśli się z krzesełek w 27. minucie. Po sprytnie rozegranym rzucie wolnym na bezpośredni strzał na bramkę zdecydował się Taras Kostewski i stojący między słupkami Adam Matysek w ostatniej chwili interweniował tuż przy słupku. Efektem tej akcji był rzut rożny – tutaj również bliski wpisania się na listę strzelców był Adrianowski, jednak jego strzał głową nie przyniósł gola. Pięć minut później wydarzenia znów przeniosły się pod bramkę Praissa. Po wrzutce w wykonaniu Marcela Reguły głową uderzył Dominik Gregorski, ale skończyło się jedynie na kornerze. Trzeba przyznać, że pod względem tworzonych sytuacji mecz był dość wyrównany. W 35. minucie ładnym, płaskim strzałem z dystansu bramkarza lubinian postraszył Błażej Chyszpolski. Tuż przed przerwą to przyjezdni stworzyli sobie sytuację, ale Kasjan Frankowski strzelił obok słupka. Do przerwy bramek nie oglądaliśmy.

Do drugiej części meczu oba zespoły przystąpiły bez zmian w składach. Po zmianie stron to gospodarze byli aktywniejsi pod polem karnym rywala i dążyli do otwarcia wyniku. Upragniony gol stał się rzeczywistością w 56. minucie. Wówczas Mateusz Wołoszyn wykorzystał jedenastkę, którą arbiter podyktował po faulu na Dawidzie Musialskim. W kolejnych minutach podopieczni trenera Jonczyka w dalszym ciągu nacierali na bramkę. Golkipera rywali znów postraszył Wołoszyn, jednak strzelec bramki tym razem posłał piłkę nad poprzeczką. W okolicach 60. minuty zawodów na murawie meldowali się pierwsi rezerwowi. Zastrzyk świeżych sił dali drużynie Leon Madej, Kamil Andrzejkiewicz oraz Oskar Piętka. 

Drużyna z Dolnego Śląska również starała się wykorzystywać swoje piłkarskie argumenty. Niestety, w 68. minucie lubinianie doprowadzili do wyrównania. Po rzucie rożnym piłki zagranej w pole karne nie przeciął nikt z widzewiaków, ta dotarła pod nogi Kamila Fury, który pewnym strzałem umieścił piłkę w siatce. Po tym golu Zagłębie wyraźnie przyspieszyło, a gra przeniosła się na połowę łodzian. Piłkarze z Łodzi mądrze i ofiarnie bronili swojej bramki, nie dopuszczając do kolejnej zmiany wyniku. W 78. minucie sytuacja znów uległa jednak zmianie, bowiem to Widzew cieszył się z gola! Po indywidualnej akcji Kajetana Radomskiego zakończonej strzałem, piłkę do własnej bramki skierował… Fura, który wcześniej sam dał swojemu zespołowi wyrównanie. W końcówce Miedziowi rzucili wszystkie siły na bramkę Praissa. Szczególnie nerwowy był doliczony czas gry. Drugi żółty kartonik obejrzał Oskar Droździk, ponadto arbiter był zmuszony wyrzucić z ławki trenera rywali. W czwartej minucie doliczonego czasu mógł być remis, ale Praiss popisał się fenomenalną interwencją. 

Po ofiarnej obronie w doliczonych minutach, juniorzy starsi Widzewa wygrali na inaugurację Centralnej Ligi Juniorów z uznaną w piłce młodzieżowej ekipą Zagłębia Lubin 2:1. W drugiej kolejce zmagań czerwono-biało-czerwoni udadzą się do Kielc na wyjazdowe starcie z Koroną.

Widzew Łódź – Zagłębie Lubin 2:1 (0:0)
56′ Wołoszyn, 78′ Fura (sam.) – 68′ Fura

Widzew:
Praiss – Kwiatkowski, Sianos (66′ Piętka), Adrianowski – Starbała (84′ Gajewski), Musialski (57′ Madej), Chyszpolski, Zając – Radomski (90′ Filipiak), Kostewski – Wołoszyn (62′ Andrzejkiewicz, 72′ Groth)

Rezerwowi: Czarnota – D. Dziura, Supczinski

Zagłębie:
Matysek – M. Frankowski (70′ Dorożko), Osuch, Fura, K. Frankowski (82′ Rogowski) – Kubacki, Tarkowski (58′ Wandachowicz), Dziewiatowski (58′ Droździk) – Gregorski, Starosta (62′ Sławiński), Reguła (82′ Sowiecki)

Rezerwowi: Bednarski 

Żółte kartki: Wołoszyn – Kubacki, Dziewiatowski, Droździk

Czerwona kartka: Droździk (druga żółta)

Sędzia: Dominik Panek