CLJ U-17: Porażka Widzewa z wiceliderem
30 kwietnia 2022, 16:30 | Autor: KamilFestiwal niewykorzystanych szans – tak można najkrócej podsumować dzisiejsze spotkanie juniorów młodszych Widzewa Łódź z Jagiellonią Białystok. W starciu z wiceliderem tabeli Centralnej Ligi Juniorów U-17, podopieczni Łukasza Jonczyka przeważali i stworzyli sobie mnóstwo okazji do zdobycia bramki. Niestety, żadnej z nich nie wykorzystali. Swoje szanse na gole zamienili zaś rywale – i zwyciężyli 2:0.
Choć faworytami wydawali się zajmujący dużo wyższe miejsce w tabeli goście, od pierwszych minut sporą przewagę zyskali czerwono-biało-czerwoni. Dobrą okazję miał Kamil Machałek, ale po udanym wejściu w szesnastkę wygonił się z futbolówką za linię końcową. W dziewiątej minucie, czujność Miłosza Piekutowskiego sprawdził Kamil Cybulski, jednak uderzył zbyt lekko, aby móc go w jakikolwiek sposób zaskoczyć. Po chwili, szczęścia szukał jeszcze Adrian Filipiak, lecz główkował niecelnie. Po kwadransie dominacji gospodarzy, gra się wyrównała. Swoje okazja zaczęła kreować także Jagiellonia – najlepszą miała w dwudziestej minucie, po rajdzie Olafa Pawelczyka, którego na gola nie był w stanie zamienić żaden z jego partnerów.
Łodzianie ciągle spisywali się naprawdę dobrze. Dwie niezłe okazje miał Machałek – najpierw strzelił trochę zbyt lekko, a później zrobił to nad poprzeczką. Choć nic tego nie zapowiadało, w 31. minucie na prowadzenie wyszli białostoczanie. Sam na sam z Antonim Brzózką wyszedł Jakub Demiańczuk, minął go i wpakował piłkę do pustej bramki. Po chwili mogło być nawet 0:2! W szesnastkę wpadł Kamil Andrzejkiewicz, jednak tym razem świetnie poradził sobie golkiper. Ten stracony gol ewidentnie zdeprymował podopiecznych trenera Jonczyka, którzy oddali inicjatywę przeciwnikom. Tuż przed przerwą starali się to jeszcze odmienić – niestety, wynik nie uległ już zmianie i po czterdziestu pięciu minutach zespół z Podlasia wygrywał 1:0.
Do drugiej połowy podopieczni trenera Jonczyka przystąpili bez zmian w składzie. Ponownie zaczęli ofensywnie – już w pierwszej akcji sam na sam z Piekutowskim wyszedł Filipiak, jednak nie był w stanie wygrać pojedynku. Po chwili, w 52. minucie, bardzo niespodziewanie huknął Machałek, a w osiągnięciu celu przeszkodziła mu poprzeczka! Kilka minut później, rzut wolny wykonywał Kajetan Radomski, odbita od muru futbolówka spadła jeszcze pod nogi Cybulskiego, lecz jemu zabrakło trochę precyzji. I znów – gdy wydawało się, że widzewiacy dopną swego… to na 2:0 podwyższyła Jagiellonia. Po dalekim zagraniu, Dawid Żakiewicz uprzedził Brzózkę i strzelił gola. Ucierpiał przy tym na tyle, że musiał szybko opuścić murawę.
Mimo straty drugiej bramki, widzewiacy nie zamierzali wcale odpuszczać. Szkoleniowiec łodzian dokonał kilku zmian w składzie – na boisku pojawił się między innymi Jakub Zając i bardzo szybko mógł wpisać się na listę strzelców. Niestety, nie wygrał pojedynku z bramkarzem. Bliski powodzenia ponownie był Cybulski, jednak piłka cały czas nie chciała wpaść do białostockiej siatki. Gospodarze coraz mocniej się otwierali, więc przeciwnicy wychodzili z kontratakami. Po jednym z nich, Brzózki pokonać nie zdołał Wiktor Marek. Na siedem minut przed końcem podanie od Cybulskiego dostał Jakub Blichar, natomiast uderzył w środek i nie zaskoczył Piekutowskiego. Do ostatniego gwizdka sędziego nic się nie zmieniło, a Widzew – pomimo rozegrania naprawdę dobrego spotkania – przegrał 0:2 i nie dopisał sobie w tabeli CLJ U-17 ani jednego punktu. Kolejny mecz łodzian już za tydzień, na wyjeździe ze Stomilem Olsztyn.
CLJ U-17: Widzew Łódź – Jagiellonia Białystok 0:2 (0:1)
31′ Demiańczuk, 61′ Żakiewicz
Widzew:
Brzózka – Starbała, Faliszewski, F. Zając (84′ Adrianowski), Wiernik (81′ Radoń) – Musialski (72′ Madej), Bellanavithanage (76′ Milczarek), Radomski – Machałek (68′ J. Zając), Filipiak (78′ Blichar), Cybulski
Rezerwowy: Świątnicki
Jagiellonia:
Piekutowski – Jaroszuk (59′ Leopold), Kruszewski, Rosik, Marek – K. Andrzejkiewicz, Żakiewicz (64′ Baran), Kuć, Pawelczyk (46′ Ziętek) – Faberski, Demiańczuk
Rezerwowi: D. Andrzejkiewicz – Cichocki
Żółte kartki: Marek, Faberski
Sędzia: Tomasz Lewandowski (Piotrków Tryb.)