CLJ U-17: Domowa porażka widzewiaków
1 kwietnia 2023, 17:02 | Autor: MichałPrzegraną 1:3 zakończył się dzisiejszy mecz juniorów młodszych Widzewa Łódź przeciwko Wiśle Płock. Podopieczni Jakuba Grzeszczakowskiego do przerwy przegrywali 0:1, choć nie brakowało dobrych fragmentów w grze. W drugiej połowie spotkania udało się strzelić jednego gola, ale rywale utrzymali swoje prowadzenie i finalnie cieszyli się ze zdobycia trzech oczek.
W pierwszych minutach meczu więcej przy piłce przebywali goście. Od razu szansę z wolnego miał Rafał Rajkowski, ale jego strzał minął słupek. Mimo początkowej optycznej przewagi drużyny z płocka, z czasem to łodzianie zaczęli się rozkręcać. W 8. minucie stojącego w bramce Wisły Szymona Wadasa spróbował pokonać Marcel Wencel, zaś po chwili to samo uczynić próbował Błażej Chyszpolski, jednak bramka nie padła. W 14. minucie akcja przeniosła się pod bramkę Eryka Praissa, bowiem bardzo mocno z dystansu uderzył Nazari Kowalyszyn, ale piłka po drodze od bramki zatrzymała się na jednym z obrońców i zmiany wyniku nie oglądaliśmy. Niestety bezbramkowy rezultat szybko stał się przeszłością. W 17. minucie miejsce do oddania strzału znalazł sobie na lewej stronie Adam Cytacki i uderzeniem na dalszy słupek otworzył wynik meczu.
Mimo niekorzystnego wyniku podopieczni trenera Grzeszczakowskiego dalej starali się znaleźć drogę do bramki rywala. Groźnie zrobiło się w 26. minucie po akcji Kajetana Supczinskiego, który przedarł się przez blok obronny, podał piłkę do środka, jednak czekający na podanie Dawid Basiński nie trafił w podaną po ziemi futbolówkę. Po chwili z piłką w stronę bramki Widzewa ruszyła Wisła. Filip Rzepkowski sprytnie obiegł Antoniego Ziółkowskiego, ale na posterunku był Praiss, który wybronił strzał z ostrego kąta. Bramka wyrównująca mogła paść w 36. minucie. Supczinski świetnie minął wtedy bramkarza, strzelił, ale piłka poszybowała nad spojeniem. Do przerwy rezultat nie uległ zmianie. Widzew przegrywał z Wisłą 0:1.
Do drugiej połowy drużyna z Łodzi podeszła bez zmian w składzie. Fantastyczną szansę na samym starcie miał Wencel, który przedarł się prawą stroną i był bliski pokonania golkipera, jednak ten był tam, gdzie być powinien. Niestety odpowiedź Nafciarzy był zabójcza, bowiem po kontrze Praissa pokonał Filip Malinowski. Szybko mogła paść kolejna bramka dla płocczan, jednak kolejna próba Malinowskiego była niecelna. Po przerwie tempo meczu znacznie wzrosło. Trener gospodarzy zarządził dwie zmiany, a na boisku pojawili się Krzysztof Supera i Janusz Styś. Obaj zaliczyli znakomite wejście, gdyż już w pierwszej swojej akcji , w 58. minucie rywalizacji, bramkę zdobył Styś, a podaniem ze skrzydła asystował mu Supera. W kolejnych fragmentach to łodzianie częściej atakowali. Szansę znów miał Supera, jednak tym razem górą był bramkarz.
Mimo niekorzystnego wyniku, widzewiacy cały czas szukali okazji do wyrównania. W 73. minucie o strzał pokusił się Ziółkowski, ale uderzona głową piłka została obroniona przez bramkarza. Chwilę później zaatakowali przyjezdni, ale Praiss wywiązał się z zadania wzorowo. Gdy wydawało się, że wyrównanie jest w zasięgu, plany pokrzyżował rzut karny podyktowany na korzyść ekipy z Płocka. Jedenastkę na bramkę strzałem pod poprzeczkę zamienił Rafał Rajkowski. Na murawie pojawiali się kolejni rezerwowi, jednak ostatnie kilkanaście minut tego spotkania to duża przewaga Wisły. Mimo prób z obu stron wynik już się nie zmienił. Widzew przegrał u siebie z Wisłą Płock 1:3.
Widzew Łódź – Wisła Płock 1:3 (0:1)
58′ Styś – 17′ Cytacki, 47′ Malinowski, 82′ (k.) Rajkowski
Widzew:
Praiss – Gajewski (65′ Kostrzewiński), Dryzner (80′ Żak), Sianos, Ziółkowski, Basiński (90′ Wiśniewski) – Szewczenko (58′ Styś), Chyszpolski – Pławski (56′ Supera), Supczinski (84′ Myszkowski), Wencel (85′ Ważny)
Rezerwowi: Mistygacz – Florczak
Wisła:
Wadas – Kozanecki (69′ Gołoś), Rajkowski, Luśniewski, Rutkowski (46′ Słojkowski) – Kowalyszyn (75′ Serwach) Woja (69′ Kuś), Malinowski (75′ Tomaszewski) – Rzepkowski (62′ Bąkiewicz), Babor (46′ Lejman)
Rezerwowi: Szatkowski – Nowacki
Sędzia: Konrad Gawroński