CLJ U-15: Porażka Widzewa z Polonią
31 października 2020, 13:42 | Autor: KamilKolejny mecz Centralnej Ligi Juniorów U-15 rozegrali dziś w samo południe trampkarze Widzewa Łódź. Choć podopieczni Tomasza Kmiecika nie mają już szans na utrzymanie w stawce, spisali się naprawdę ambitnie. Nie wystarczyło to jednak na zdobycie punktów w starciu z MKS Polonią Warszawa, z którą przegrali 0:2.
Gospodarze nie weszli dobrze w to spotkanie, bo już w 4. minucie stracili gola. W efektownym stylu lewą stroną przedarł się Bartosz Sowiźrał i płaskim uderzeniem pokonał Michaela Maciejewskiego. Polonia miała sporą przewagę, a widzewiacy skupili się na obronie oraz na próbie wykorzystywania stałych fragmentów gry. Dużo groźniej atakowali jednak warszawianie. Po upływie kwadransa wynik mógł podwyższyć Borys Ciężar, na posterunku był na szczęście golkiper łodzian.
Dobra gra „Czarnych Koszul” przyniosła kolejny efekt w 27. minucie, gdy na listę strzelców wpisał się Paweł Kosmalski. Co ciekawe, zbieżność nazwisk nie jest przypadkowa, bo młody napastnik to syn występującego swego czasu przy ul. Konwiktorskiej świetnego snajpera, Jacka. Jeszcze w pierwszej połowie podopieczni trenera Kmiecika mogli zdobyć bramkę kontaktową, ale po rzucie rożnym niewiele zabrakło Damianowi Dziurze.
Na drugą część meczu Widzew wyszedł bardzo zmotywowany i liczący na odrobienie strat. Szansę miał Daniel Gryzio, który trafił w poprzeczkę, a przede wszystkim Janusz Styś. Napastnik dobijał obronione przez golkipera rywali uderzenie Kacpra Dębowskiego, ale przeniósł futbolówkę nad poprzeczką. Czerwono-biało-czerwoni konsekwentnie stwarzali sobie okazje, brakowało im niestety wykończenia akcji oraz zwyczajnie… szczęścia.
W 74. minucie prawą stroną przedarł się jeszcze Wiktor Sypniewski, a piłka trafiła do Dębowskiego, który przeniósł ją jednak wysoko nad poprzeczką. W samej końcówce szansę miał Styś, ale i on nie był w stanie zmienić wyniki, dzięki czemu to Polonia mogła cieszyć się ze zwycięstwa 2:0. W Centralnej Lidze Juniorów U-15 łodzianie wciąż zajmują przedostatnie miejsce. W następnej kolejce zmierzą się z Jagiellonią Białystok.
CLJ U-15: Widzew Łódź – MKS Polonia Warszawa 0:2 (0:2)
4′ Sowiźrał, 27′ Kosmalski
Widzew:
Maciejewski – Jendryka, D. Dziura, Sianos, Stachoń-Burtek – Gryzio (67′ Sypniewski), Ważny, Supera (46′ Dębowski), Musialski, A. Dziura (74′ Florczak) – Styś
Rezerwowi: Gabrysiak – Lachowski, Staszczyk, Tutaj
MKS Polonia:
Derda – Łubianka, Zubik, Skalski – Ciężar (41′ Kostrzewiński), Sobiech (41′ Grzyb), Wasin (70′ Kuberski), Kacar, Pater (49′ Kaźmierczak) – Sowiźrał (49′ Jenner), Kosmalski (74′ Cioth)
Rezerwowy: Rola
Żółte kartki: Styś – Kaźmierczak, Zubik
Sędzia: Mateusz Anielak (Łódź)
Przegraliśmy jednak widać wreszcie grę. Mieliśmy więcej sytuacji od Polonii ale wygrywa skuteczniejszy. Brawo za ambicję i walkę! Trener Kmiecik dobrze ich prowadzi.
Szkoda sytuacji! Styś i Gryzio zasłużyli na bramki ale tak bywa. Chłopaki pograli i widać, że potrafią grać. Brawo młodzież!
Widać w tej grupie kilku dobrych chłopców. Poszukajmy wzmocnień,przepracujmy zimę i powalczymy o powrót do CLJ.Zawsze Widzew!!!!
Zabrakło im szczęścia i zimnej krwi.szkoda bo zwycięstwo by się im bardzo przydało.
BRAWO MŁODZIEŻ ??? CZY JA ŚNIĘ ??? Bilans 3 meczów z warszawiakami(Legia,Escola i Polonia) to 3 porażki i bilans goli 0-18.POMNIK dla CHŁOPAKÓW!
Szacun za walkę. jest niedosyt ale ambicji nie brakowało. Kmiecik dał drużynie swoją energię i pomogło. brawo dla trenera, brawo dla chłopaków za nieustępliwość.
Kmiecik jak Simeone… Cały czas żyje meczem.