CLJ U-15: Pewne zwycięstwo trampkarzy na Łodziance

W znakomitych nastrojach opuścili dziś murawę trampkarze Widzewa Łódź. Podopieczni Macieja Grzegorego odnieśli drugie z rzędu zwycięstwo w Centralnej Lidze Juniorów, pokonując na własnym terenie Łódzką Akademię Futbolu 3:0!

Wynik konfrontacji błyskawicznie mogli otworzyć gospodarze. W 3. minucie, po wrzutce z rogu bliski szczęścia był bowiem Krzysztof Mejer, który posłał piłkę tuż obok obramowania. Na szczęście to, co nie udało się widzewiakowi, szybko wyszło jego koledze z zespołu. Znów akcja toczyła się po stałym fragmencie gry, a po posłaniu piłki w pole karne pod bramką nastąpiło duże zamieszanie. Najlepiej odnalazł się w nim Tobiasz Nowakowski, który z bliska pokonał stojącego między słupkami Tomasza Bartkowskiego. Po strzeleniu bramki od czasu do czasu do głosu dochodził również ŁAF. Strzelać próbował choćby Tomasz Stasiołek, jednak Dominik Łastowski pewnie złapał piłkę.

Z czasem to miejscowi ponownie zaczęli nacierać na bramkę rywala i oddawać następne strzały. W 14. minucie fatalnie wybił piłkę bramkarz gości, co wykorzystać chciał Wojciech Chachuła jednak gola nie oglądaliśmy. Kilka minut później uderzał jeszcze Igor Kominiak, lecz zabrakło mu nieco precyzji. W kolejnych fragmentach dłużej piłkę rozgrywał ŁAF, ale nie przekładało się to na okazje strzeleckie. Niemoc rywali wykorzystał Widzew, ponieważ w 36. minucie było już 2:0! Bramkarz musiał wybronić jedno uderzenie i bezpańska piłka trafiła do Huberta Szewczyka, który pokonał golkipera.

Do drugiej połowy widzewiacy przystąpili z jedną z zmianą w składzie. Za Michała Mokrackiego na murawie zameldował się Mateusz Mularczyk. Szybko mógł on wpisać się na listę strzelców, ale ostatecznie jego próba nie zakończyła się sukcesem. Szybko odegrać mogli się goście, bowiem do interwencji zmuszony został Łastowski. W 47. minucie RTS wręcz powinien prowadzić 3:0. Po początkowo nieudanym natarciu rywale nie zdołali na długo oddalić zagrożenia. Widzewiacy zdołali zaskoczyć uśpioną obronę, sam na sam z bramkarzem wyszedł Szewczyk, jednak posłał piłkę minimalnie obok słupka.

W kolejnych minutach oba zespoły nacierały na bramkę przeciwnika. Ofiarnie w polu karnym o piłkę powalczył Tobiasz Będziński, zaś po chwili Łastowski musiał zachować czujność, bowiem strzelać próbował Juliusz Stasiołek. Czasu do końca pozostawało coraz mniej i to Widzew w samej końcówce zamknął ten mecz. W 75. minucie n skraju pola karnego sfaulowany został Mularczyk i sędzia wskazał na wapno. Do piłki podszedł sam poszkodowany i pewnym uderzeniem podwyższył na 3:0. 

Do końca spotkania więcej bramek już nie oglądaliśmy. RTS pewnie pokonał na Łodziance Łódzką Akademię Futbolu 3:0. Kolejny mecz podopieczni trenera Grzegorego rozegrają 10 kwietnia. Wyjazdowym rywalem będzie SSM Wisła Płock.

Widzew Łódź – Łódzka Akademia Futbolu 3:0 (2:0)
5′ Nowakowski, 36′ Szewczyk, 76′ Mularczyk 

Widzew:
Łastowski – Szałek (80′ Gabara), Kominiak, Nowakowski, Kwiatkowski (80′ Majchrzak) – Mokracki (41′ Mularczyk), Głąb, Mejer (61′ Chlebny), – Waliszek (78′ Ziółkowski), Chachuła (57′ Będziński), Szewczyk (78′ Olejniczak)

Rezerwowi: Wiśniewski – Kędzierski

Trener: Maciej Grzegory

ŁAF:
Bartkowski (54′ Adler) – Kajewski, Hibner, Piętka – Klincewicz (64′ Wietrzyk), Chmielecki (56′ Kowalski), Krawczyk (64′ Gajda), Rydzewski (27′ Bielicki) – Pyziak (75′ Zięba), Gawroński (66′ Trojanowski), Stasiołek

Rezerwowi: Felkowski

Żółte kartki: Kwiatkowski – Piętka, Krawczyk

Sędzia: Jakub Jaskulski (Gałków Duży)