Nie chciał do Widzewa. Skończył karierę
18 września 2017, 16:51 | Autor: RyanŁukasz Surma znalazł się kilka tygodni temu na liście życzeń Widzewa. Trener Franciszek Smuda chciał mieć w zespole więcej zawodników z doświadczeniem, a tego akurat 40-latkowi odmówić nie można. To rekordzista Ekstraklasy pod względem ilości występów.
Środkowy pomocnik nie dał się jednak namówić na przeprowadzkę do Łodzi. Być może, gdyby zarząd sięgnął głębiej do portfela, Surma skusiłby się na jeszcze jeden sezon gry. Odmówił jednak, ale nie tylko Widzewowi. Piłkarz nie związał się umową z żadnym innym klubem i postanowił zakończyć karierę. „Kontaktowali się ze mną przedstawiciele Stali Mielec i Widzewa Łódź. Nie chciałem jednak wyprowadzać się z Krakowa. Gdybym otrzymał takie oferty z Górnego Śląska, wtedy możliwe, że zdecydowałbym się pograć jeszcze sezon” – powiedział Surma na łamach „Katowickiego Sportu”.
Latem widzewscy szefowie negocjowali też z dwoma innymi byłymi graczami Ruchu Chorzów. Z Rafałem Grodzickim rozminęli się wyraźnie w oczekiwaniach finansowych, a Maciej Kowalczyk nie był zbyt chętny na grę w III lidze. Ostatecznie pierwszy znalazł zatrudnienie w Stali Mielec, a drugi wrócił do „Niebieskich”.