Byli widzewiacy zadomowili się w… Kazachstanie
26 kwietnia 2020, 08:56 | Autor: KarpiuRóżnie toczą się losy byłych piłkarzy Widzewa. Trzech z nich zdecydowało się wyruszyć w daleką podróż do Kazachstanu i wygląda na to, że dobrze się tam już zadomowili. Mowa o Alexie Bruno, Piotrze Grzelczaku oraz Konradzie Wrzesińskim.
Najlepiej radzi sobie ten ostatni, który na początku poprzedniego roku trafił do Kajratu Ałmaty. W poprzednim sezonie skrzydłowy był bardzo ważną postacią drużyny – rozegrał w jej barwach dwadzieścia pięć meczów i zdobył trzy bramki, pomagając w wywalczeniu drugiego miejsca na koniec rozgrywek.
W ekstraklasie Kazachstanu grali też Alex Bruno i Grzelczak, ale niestety musieli zaznać widma spadku. Przed rundą jesienną obaj zasilili barwy FK Atyrau – ten pierwszy wystąpił w jedenastu spotkaniach, a drugi w ośmiu, aż czterokrotnie trafiając do siatki. Dobra forma strzelecka nie uchroniła jednak klubu przed opuszczeniem elity.
Pomimo spadku, byli widzewiacy postanowili przedłużyć swoje kontrakty. Przez kilka tygodni szykowali się do inauguracji rozgrywek i walki o powrót do ekstraklasy, ale epidemia koronawirusa przerwała te plany. Kazachska Byrynszy liga (grająca systemem wiosna – jesień) nie zdołała nawet wystartować, na ten moment nie wiadomo też, kiedy będzie to możliwe.
O Alexie Bruno i Grzelczaku było jednak głośno kilka dni temu, bo napisał o nich lokalny portal sports.kz, umieszczając w gronie pięciu najciekawszych piłkarzy, którzy zimą zasilili barwy klubów z drugiego poziomu rozgrywkowego (pełna treść artykułu TUTAJ). Miejmy nadzieję, że wkrótce będą mieli okazję, by zaprezentować swoje umiejętności.
Alex Bruno by się tu przydał u nas moim zdaniem
Swego czasu nie był zły, ale jednak koncertował bym się na kimś lepszym ;) Bruno był bardzo sympatyczny, waleczny, ale miał braki w taktyce i możliwe, że to nie pozwoliło mu na coś więcej w piłce
Przecież liga kazachska jest obecnie lepsza od ligi polskiej, więc to samo można powiedzieć o tych piłkarzach co grają w Polsce :D . Jak dla mnie jak na chłopaka, gdzieś tam przypadkiem znalezionego to nawet dobrze się rozwija.
A ja czekam kiedy dojadą Clottey i Yahaya ;)
Prezes Lukoil ich przywiezie;)
A tak bardziej poważnie to na dzień dzisiajeszy z dawnych czasow widziałbym u nas tylko Pawłowskiego, Dzalamidze i Napoleoni’ego.
dodałbym jeszcze Młynarczyka,Bolestę,Plicha ,Romke, ,Chodakowskiego,Gapińskiego,Kowenickiego,Możejkę Żmudę ,Wójcickiego,Rozborskiego,Surlita,Pięte ,Smolarka,Bońka,Tłokińskiego,Czewrwca,no może jeszcze Citkę…a i oczywiście Koniarka!To nie dawne czasy?