Byli widzewiacy wśród najlepszych polskich strzelców
22 grudnia 2024, 16:31 | Autor: RyanSiedmiu najlepszych strzelców Ekstraklasy w rundzie jesiennej to obcokrajowcy. Polaków regularnie zdobywających bramki na najwyższym poziomie rozgrywkowym jest coraz mniej, nieco inaczej wygląda to w niższych ligach, gdzie rządzą… byli widzewiacy.
Listę najlepszych snajperów w elicie otwiera fińsko-grecko-portugalskie trio Benjamin Kallman, Efthymis Koulouris i Leonardo Rocha. Za nimi są Jesus Imaz z Hiszpanii i Mikael Ishak ze Szwecji, a w dalszej kolejności jeszcze Samuel Mraz ze Słowacji oraz Imad Rondić z Bośni i Hercegowiny. Najwyżej sklasyfikowanym w tym zestawieniu Polakiem jest Bartosz Kapustka, kapitan Legii Warszawa, a skutecznością wyróżnia się też Piotr Wlazło (w przeszłości grał w rezerwach RTS), który jednak z sześciu goli dla Stali Mielec aż cztery zdobył z rzutów karnych. Pozostałe nazwiska w czołówce strzelców to także piłkarze z obcymi paszportami.
Nieco inaczej wygląda to w niższych ligach. Najbardziej bramkostrzelnym zawodnikiem I ligi jest Karol Czubak, który w sezonie 2020/2021 występował w Widzewie, ale przegrywał rywalizację z mającym bardzo mocną pozycję w klubie Marcinem Robakiem. Gdy ten kończył karierę, Czubak mógł przejąć jego rolę, ale nie po drodze było mu z trenerem Januszem Niedźwiedziem i klub postanowił się z nim rozstać. Dziś można tego żałować, bo za wycenianego na kilkaset tysięcy euro napastnika łodzianie nie dostali ani grosza… Niedawno „Czubi” został najlepszym strzelcem w historii Arki Gdynia, ale do siatki trafiał tylko na drugim szczeblu. Testu w Ekstraklasie do tej pory nie okazji przejść. Wysoko na I-ligowej liście są też Kacper Karasek (tanio sprzedany do Termaliki Nieciecza), Łukasz Zjawiński, Przemysław Banaszak, a także grający przy Piłsudskiego jeszcze przed reaktywacją Damian Warchoł.
W II lidze jesienią furorę w polu karnym rywali robił Daniel Świderski, który ma swoje zasługi także dla czerwono-biało-czerwonych barw. W pamiętnym spotkaniu z Sokołem Ostróda, w którym wywalczono awans na trzeci poziom rozgrywkowy, snajper zanotował dublet. Później zaczął tracić na znaczeniu i w końcu opuścił Łódź. Występował w Resovii, Motorze Lublin i Stali Stalowa Wola, a od dwóch i pól roku strzela gole dla Rekordu Bielsko-Biała. Obecnie – tak, jak Czubak – ma ich na koncie czternaście, a więc najwięcej spośród Polaków grających na szczeblu centralnym.
Jeszcze więcej bramek zdobył w minionej rundzie Rafał Wolsztyński, występujący obecnie w Sandecji Nowy Sącz. Jego dwadzieścia trafień to świetny wynik, ale osiągnięty jednak w III lidze, w 4. grupie. W 2. grupie prowadzi Patryk Mikita (obecnie Zawisza Bydgoszcz), a drugi w klasyfikacji strzeleckiej 1. grupy jest Kamil Sabiłło (Unia Skierniewice). Jedynie w 3. grupie w snajperskiej czołówce próżno szukać piłkarzy z widzewską przeszłością.
Najlepsi polscy strzelcy w rundzie jesiennej (od Ekstraklasy do III ligi):
20 – Rafał Wolsztyński (Sandecja Nowy Sącz)
14 – Hubert Antkowiak (ŁKS Łomża), Karol Czubak (Arka Gdynia), Daniel Świderski (Rekord Bielsko-Biała)
12 – Patryk Mikita (Zawisza Bydgoszcz)
11 – Michał Głogowski (Hutnik Kraków), Maciej Górski (Resovia), Kamil Wojtyra (Polonia Bytom)
10 – Kamil Biliński (Zagłębie Sosnowiec), Dominik Chromiński (Unia Swarzędz), Kacper Karasek (Termalica Nieciecza), Kamil Sabiłło (Unia Skierniewice), Daniel Stanclik (Znicz Pruszków), Damian Warchoł (Górnik Łęczna), Łukasz Zjawiński (Polonia Warszawa)
9 – Przemysław Banaszak (Górnik Łęczna)
wyróżniono byłych piłkarzy Widzewa
był Karasek… jest Sobol
Był Karasek, jest gong.