Co Broniszewski mówił po pierwszym treningu?
15 stycznia 2018, 19:21 | Autor: RyanPod nieobecność Franciszka Smudy, jego asystent, Marcin Broniszewski, musiał zastępować pierwszego trenera nie tylko w trakcie zajęć, ale również w kontaktach z dziennikarzami. Co szkoleniowiec mówił po rozpoczęciu przygotowań do drugiej części sezonu?
Broniszewski podkreślił, że drużyna ma być uzupełniana dwutorowo. „Na razie jedynym zakontraktowanym, pewnym zawodnikiem jest Robert Demjan. Bardzo na niego liczymy i wierzymy, że będzie w stanie spełnić oczekiwania co do jego osoby. Natomiast pozostałym piłkarzom będziemy się przyglądać. Idziemy dwutorowo. Potrzebni są nam zarówno młodzi zawodnicy, którzy będą w przyszłości stanowili o sile Widzewa, a także doświadczeni piłkarze, od których ci młodzi mogą się uczyć” – mówił po pierwszym treningu Widzewa w nowym roku.
Asystent Smudy konsekwentnie nie zajmuje stanowiska w kwestii transferów. „Nie ma dla nas znaczenia, skąd przyjdą nowi gracze. Liczy się ich jakość. Trudno powiedzieć, kiedy będą kolejne transfery. Sporo rozmów się toczy. W klubie są kompetentne osoby, które zajmują się tą tematyką. Ja jestem od tego, żeby tych piłkarzy trenować i oceniać” – powiedział popularny „Bronek”.
Na koniec stycznia łodzianie zaczną sparingowe granie. Pierwszym rywalem będą Termy Ner Uniejów. „Te mecze mają dla nas znaczenie. Pojawią się nowi zawodnicy, którzy muszą zdążyć wkomponować się w drużynę. Jak wiadomo, gra jest najlepszym elementem, prowadzącym do zgrania zespołu. Do tego, żeby wszyscy piłkarze na boisku myśleli w ten sam sposób” – zakończył drugi trener Widzewa.