Boniek dumny z postawy widzewiaków
31 października 2019, 14:21 | Autor: KamilNie udało się piłkarzom Widzewa pokonać w środowy wieczór Legii Warszawa i awansować do 1/8 finału Pucharu Polski. Pomimo tego, ambitna postawa łodzian i wyrównana gra z przeciwnikiem z topu Ekstraklasy wzbudziła uznanie wielu.
Swoje poparcie dla podopiecznych Marcina Kaczmarka wyrazili kibice Widzewa, którzy po końcowym gwizdku sędziego wznieśli w górę szale i odśpiewali dwie bardzo ważne piosenki: „Ole, Widzew kocham Cię” oraz „Mistrzem Polski jest Widzew”. Nic dziwnego, bo wczoraj wielokrotnie dało się odczuć, że nie jest to pojedynek Dawida z Goliatem, a dwóch równych sobie drużyn.
Do gratulacji dołączył się Zbigniew Boniek. Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej śledził mecz z Legią, a dziś rano wypowiedział się na jego temat na Twitterze. „Zibi” przyznał, że postawa łodzian przypomniała mu… początki tworzenia się „Wielkiego Widzewa”, którego zresztą był częścią. Oby te słowa okazały się prorocze!
Duma, pamietam jak zaczynaliśmy widzewską historie♥️👍🏻. Dobry mecz, gratulacje dla drużyny i dla przeciwnika⚽️🏆🇵🇱 https://t.co/fDR2yjpYfq
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) October 31, 2019
Bo Widzew jest jedyny w swoim rodzaju.
Widzew to życie, wiara i fascynacja.
Dla Nas Widzew to cały Świat..
Panie Zbigniewie, kiedy Pan Widzew przejmuje?
Bo WIDZEW to styl życia.
WIDZEW to cały świat
WIDZEW to całe moje życie
Moja żona w czasie meczu była u Mamy na Dąbrowie i mówi, że było nas słychać, jakby była na stadionie. Serce Łodzi.
Widzew Najlepszy w układzie Słonecznym :-)
Myślę, że Widzew jest najlepszy w lokalnej grupie galaktyk
Nie śpiewałam tych ostatnich piosenek, bo …. wzruszenie odebrało mi głos. Byłam dumna z piłkarzy i nas kibiców. Tak jak powiedział Rudol , jesteśmy najbardziej fanatycznymi kibicami a ja dodam NAJFANTASTYCZNIEJSZYMI.
Nie Ty jedna nie mogłaś śpiewać.
Ja stary zgred też nie mogłem głosu wydusić z siebie. Raz, że gardło zdarłem doszczętnie.
Dwa, że wkurw miałem straszny, bo w sumie niewiele brakowało. I trzy jak spojrzałem na ten stadion po ostatnim gwizdku to odebrało mi mowę na dobre. To mój klub moja wiara, nadzieja i miłość. I jakbym miał kiedyś zejść z tego łez padołu to może być i tu w Sercu Łodzi, gdzie mam swoje miejsce na ziemi.
Nie ma takich kibiców w Polsce, a pewnie nawet i znacznie dalej. Ten mecz był fantastyczny. Długo czekaliśmy na takie emocje, które nas wszystkich poniosły. Jestem dumny z tego, że jestem widzewiakiem (od 43 lat!!!). Magia tego stadionu jest NIEWYOBRAŻALNA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
To jak ten klub się odbudowuje jest piękne! Ave Widzew!