Błękitni – Widzew (bramki)
30 listopada 2019, 17:15 | Autor: KamilW świetnych humorach udadzą się na przerwę zimową piłkarze Widzewa! W ostatniej kolejce rundy jesiennej podopieczni Marcina Kaczmarka pokonali Błękitnych Stargard 3:1 i najbliższe trzy miesiące spędzą w fotelu lidera II ligi.
Wynik otworzył dziś Adam Radwański, a chwilę przed przerwą z rzutu karnego podwyższył Marcin Robak. W drugiej połowie gospodarze doszli do głosu i za sprawą Jakuba Ostrowskiego zdobyli gola kontaktowego, jednak ostatnie słowo i tak należało do łodzian. Po raz drugi na listę strzelców wpisał się Robak, który ustalił rezultat.
Zapis wszystkich bramek pojawił się już na kanale klubowej telewizji Widzew TV. Zapraszamy do oglądania!
Robak profesor. Brawo cała drużyna brawo cały sztab szkoleniowy. Tylko Widzew RTS.
A Łęczna na razie przegrywa a jutro Cygany i Resovia mają ciężkie wyjazdowe mecze i może być już fajna przewaga na wiosnę. Brawo drużyna i trener za całą rundę.
Robak udowadnia że przerasta ta ligę o 2 klasy. Mamy najlepszego piłkarza w tej lidze, zresztą przy ewentualnym awansie do pierwszej też pewnie będzie tam zdecydowanie numerem jeden. Przemka Kite który jest jednym z najlepszych napastników tej ligi, troszkę mało bramek ale te miejmy nadzieję przyjdą w większej liczbie wiosną, różnice z przodu jednak robi. Najlepszego pomocnika tej ligi Mateusza Mozdzenia i w tej chwili moim zdaniem najlepszych dwóch obrońców Kossakiewicza i Dixona . Pawłowski daje bardzo duża pewność z tyłu. Troszkę to trwało zeby zatrybilo ale trener Kaczmarek udowodnił że te wcześniejsze awanse to nie przypadek. Teraz jesteśmy dopiero… Czytaj więcej »
Kita to Walczak jakich mało. Robi dobra robotę.
A teraz zapraszam do dyskusji wszystkich tych, którzy zwalniali trenera Kaczmarka jeszcze we wrześniu, czy w październiku.
Jak widzisz teraz nie ma żadnego odważnego…
Jedno ale. Gdyby nie karne Robaka bylibyśmy sporo niżej. Gra we wszystkich meczach nie powalała. Ja nie jestem za zwalnianiem trenerów po jednej rundzie kiedy pół składu jest wymieniane. Stabilizacja. Cały czas powtarzam potrzebna jest stabilizacja.
Owszem masz rację gra w wielu meczach na kolana nie rzucała. Ale 2 liga taka jest ze trzeba ciężka walka się z niej wyrwać i zapomnieć. Różnica między tym co graliśmy na początku a w drugiej części rundy była jednak mocno widoczna. Postęp jest niepodważalny.A co do karnych to są nieodłącznym elementem piłki nożnej. Trzeba je sobie wypracować a później umieć wykorzystać. Chwała Marcinowi za to że tak skutecznie je wykonywał. A stabilizacja jest podstawą, trener Kaczmarek udowadnia że wie co robi i trzeba mu dać czas i spokój i myślę że zaprocentuje to awansem teraz i że nie będzie… Czytaj więcej »
Masz rację, gra Widzewa przez większą część sezonu nie pozwalała, natomiast ta druga liga taka jest, że trzeba ten awans po prostu wyszarpac walka na calego i uciec jak najszybciej. Różnica między tym co grali na początku a to co prezentowali pod koniec jest jednak zasadnicza. Trener Kaczmarek zdołał poukładać te klocki i wszyscy zaczęli grać znacznie lepiej. Co do karnych to nieodłączny element futbolu, nikt ich za darmo nie daje, trzeba je sobie wypracować a później wykorzystać. W tamtym sezonie wiemy jak było, więc chwała Marcinowi że tak skutecznie je kończył. Stabilizacja jest podstawą, widać że trener dotarł do… Czytaj więcej »
Tak jak napisał Emil, te karne z czegoś wynikały i są częścią gry, częścią piłkarskich przepisów. Nikt nam tych karnych nie dawał za darmo. Styl gry też nie jest ważny. Ważne są punkty i pozycja w tabeli. Zgadzam się odnośnie stabilizacji w składzie.
Jak teraz wytrzymać te 3 miesiące bez meczów Widzewa? Chłopaki tą końcówką narobili nam smaku i aż szkoda,że to już koniec. Zupełnie inne mieliśmy humory rok temu. Teraz praktycznie większość transferów fajnie wypaliło: Robak, Kita, Pawłowski, Poczobut, Możdżeń, Kosakiewicz czy nawet Rudol. Nawet szaleństwo Chrisa jest pozytywne. Brawo trener Kaczmarek za poukładanie tego nowego zaciągu no i Pani Prezes… Wszystko idzie w dobrym kierunku. Najważniejsze, że w naszej drużynie widać bardzo dobrą atmosferę i to, że piłkarze wyraźnie się lubią.