Bilans gier z Górnikiem na plus dla łodzian

Dzisiejszy rywal Widzewa, Górnik Łęczna, tak jak łodzianie, ostatnie kilka sezonów zmaga się z różnymi problemami. Był jednak okres, gdy obie drużyny rywalizowały ze sobą na najwyższym poziomie rozgrywkowym. Wieczorem ligowa konfrontacja numer dziewięć!

Pierwsze spotkanie między Widzewem a Górnikiem Łęczna zostało rozegrane 30 sierpnia 2003 w Łodzi. Czerwono-biało-czerwoni walczyli wtedy o przetrwanie pod rządami Andrzeja Grajewskiego, natomiast goście po raz pierwszy w historii awansowali do Ekstraklasy. Mecz, który z trybun przy al. Piłsudskiego oglądało 4000 kibiców, wygrała drużyna z Łęcznej, po bramce Sylwestra Czereszewskiego w 66. minucie.

Rewanż, przypadający na 17. kolejkę, odbył się 3 kwietnia 2004 roku. W Łęcznej mecz był świętem (na spotkaniu było 7000 kibiców!), ale łodzianie chcieli popsuć nastroje gospodarzom. W 11. minucie bramkę dla Górnika zdobył Janusz Wolański i nic nie wskazywało na to, że łodzianom uda się wywalczyć choćby punkt. Jednak w 50. minucie bramkę na 1:1 strzelił Rafał Pawlak. Taki rezultat utrzymywał się do ostatnich chwil spotkania, gdy bramkę na 2:1 dla gospodarzy strzelił Sebastian Szałachowski. Widzew sezon 2003/2004 zakończył na ostatnim, czternastym miejscu, zaś łęcznianie finiszowali na ósmej lokacie.

Następne spotkanie odbyło się 14 października 2006. Widzewiacy wracali do Ekstraklasy po dwuletniej banicji na drugim poziomie rozgrywkowym. Spotkanie w Łęcznej oglądało z trybun cztery tysiące widzów, dodajmy – fantastyczne w wykonaniu Widzewa! Strzelanie rozpoczął już w 8. minucie Bartłomiej Grzelak, dwie minuty później debiutancką bramkę dla RTS strzelił Stefano Napoleoni. W drugiej połowie ponownie piłkę do siatki skierował Grzelak, a następnie na 4:0 podwyższył Krzysztof Sokalski. W 85. minucie honorową bramkę dla gospodarzy strzelił Artur Andruszczak, a wynik ustalił autor hat-tricka, Grzelak.

Spotkanie rewanżowe odbyło się 6 maja 2007. Cztery i pół tysiąca kibiców Widzewa obejrzało kolejne zwycięstwo swojej drużyny. Widzewiacy wygrali 3:0 po bramkach Napoleoniego, samobójczym trafieniu Pawła Głowackiego i strzale Sławomira Szeligi. Samo spotkanie rozegrano przy dużej ulewie, która nie przeszkodziła kibicom cieszyć się ze zwycięstwa bez koszulek.

Kolejne cztery spotkania przypadły na sezony 2008/2009 oraz 2009/2010, jednak były rozgrywane na drugim poziomie rozgrywkowym. Dwa razy spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem, dwa razy wygrywał Widzew. 18 kwietnia 2009 łodzianie wygrali na swoim boisku 2:1, mimo że to goście prowadzili od 3. minuty, po bramce znanego w Łodzi Prejuca Nakoulmy. Gospodarze wyrównali w 38. minucie spotkania po strzale Mindaugasa Panki, a wynik ustalił niezawodny Marcin Robak. Sezon 2009/2010 to ostatnie spotkania między obiema jedenastkami. We wrześniu 2009 roku, po bramkach Piotra Kuklisa i Robaka, widzewiacy wygrali na wyjeździe 2:0, a w rewanżu gole nie padły.

Widzew, mimo kiepskiego początku rywalizacji z Górnikiem, nie przegrał z nim w sześciu ostatnich spotkaniach. W starcia przy Piłsudskiego czerwono-biało-czerwoni notują bilans 2-1-1. Wypadałoby ten stan rzeczy jeszcze poprawić!

Historia spotkań Widzewa z Górnikiem:

1. 30.08.2003, Widzew Łódź – Górnik Łęczna 0:1 (Czerwszewski)
2. 3.04.2004, Górnik Łęczna – Widzew Łódź 2:1 (Wolański, Szałachowski – Pawlak)
3. 14.10.2006, Górnik Łęczna- Widzew Łódź 1:5 (Andruszczak – Grzelak x3, Napoleoni, Sokalski)
4. 6.05.2007, Widzew Łódź – Górnik Łęczna 3:0 (Napoleoni, Głowacki sam. Szeliga)
5. 3.09.2008, Górnik Łęczna – Widzew Łódź 0:0
6. 18.04.2009, Widzew Łódź – Górnik Łęczna 2:1 (Panka, Robak – Nakoulma)
7. 2.08.2009, Górnik Łęczna- Widzew Łódź 2:0 (Kuklis, Robak)
8. 6.11.2009, Widzew Łódź – Górnik Łęczna 0:0

Bilans: 4 zwycięstwa Widzewa, 2 remisy, 2 zwycięstwa Górnika. Bilans bramek 13:5 dla Widzewa.