Będzie pełna elewacja nowego stadionu?

Powoli kończą się prace związane z przygotowaniem wizualizacji nowego stadionu. Pierwsze efekty urzędnicy poznali już w poprzednim tygodniu – po naniesieniu wszystkich korekt i po zatwierdzeniu koncepcji przez służby i Miasto, grafika ujrzy światło dziennie. W rozmowie ze sport.pl prezes „Mostów-Łódź” – Wojciech Pater zdradził, iż rosną szansę na wykończenie elewacji wszystkich czterech trybun.

Przypomnijmy, że zgodnie z Programem Funkcjonalno-Użytkowym, Wykonawca ma za zadanie wykończyć elewacją zewnętrzną tylko dwie trybuny: zachodnią i południową, czyli w nomenklaturze kibiców: Zegar oraz Krytą. Pozostałe dwie miałyby zostać oddane w tzw. stanie deweloperskim. Na łamach sport.pl Pater powiedział jednak, że jest szansa na przekonanie urzędników do wykończenia całościowego. „Wnioskujemy, by wykonać od razu wszystkie cztery elewacje. (…) Myślę , że tak byłoby lepiej. To lepsze rozwiązanie niż ogłaszanie przetargu i szukanie innego wykonawcy. Może się zdarzyć, że nie będzie już można kupić takiego samego materiału, a po dwóch latach odcień elewacji może się różnić” – powiedział prezes.

Szef „Mostów-Łódź” mówił też, że cały czas namawia Miasto do pełnego zadaszenia stadionu. Zgodnie z PFU tylko jedną trybunę, tą dla VIP-ów, dach miał pokrywać w 100%. „Drugą sprawą, jaką zgłosiliśmy, jest całkowite zadaszenie. Teraz w 100 proc. ma być zadaszona loża VIP, a na pozostałych trzech trybunach dach ma pokrywać 80 proc. miejsc. To oznacza, że bodajże trzy ostatnie rzędy nie będą zadaszone. (…) To nie są jakieś wielkie pieniądze. Obie kosztowałyby mniej więcej po milionie złotych” – wskazuje na problem, o którym pisaliśmy już na łamach WTM. Ma być on jednak rozwiązany po myśli kibiców, zgodnie z sugestiami budowlańców.

Wojciech Pater alarmuje też, że istnieje poważne zagrożenie przy realizacji inwestycji w zaplanowanym terminie. Na drodze ku temu stanąć może bowiem problem związany z linią energetyczną, zlokalizowaną przy remontowanej stacji Łódź-Niciarniana. „Poza stadionem trzeba będzie też ustalić wszystko związane z przebudową dróg czy linii wysokiego napięcia. Z tym ostatnim jest zresztą pewien problem, bo wciąż nie ma gotowego rozwiązania na przebudowę tej linii. Jeżeli będziemy musieli stać przez sześć czy siedem miesięcy, to stadion w terminie nie powstanie” – przestrzega. Pater dodaje jednak, że cały czas sprawa ta jest omawiana z urzędnikami: „Cały czas rozmawiamy. Musimy dostać od zamawiającego pozwolenie zamienne, żeby ruszyć z pracami. (…) Zgłosiliśmy wniosek, by postawić tymczasowy słup i nie przebudowywać linii dalej. To pozwoliłoby nam wcześniej budować stadion”.

Optymistycznie brzmią też słowa odnośnie wyglądu obiektu. Pater podkreślał, że nowy stadion Widzewa będzie unikatowy i nie będzie miał swojego odpowiednika w żadnej innej polskiej arenie sportowej. „To będzie po prostu stadion na Widzewie zaprojektowany dla Widzewa i przez widzewiaka. Nie porównywałbym go do żadnego innego obiektu„ – zapewnia prezes „Mostów-Łódź”.

Cały wywiad z Wojciechem Paterem na sport.pl.