Będzie kłopot z boiskiem na pierwszym treningu?

Piłkarze Widzewa w poniedziałek spotkają się na pierwszym treningu po przerwie urlopowej. Zajęcia odbędą się na sztucznej nawierzchni, na ośrodku treningowym na Łodziance. Niestety, aura nie wpływa korzystnie na płytę boiska.

We wtorek sztuczne boisko przy ul. Małachowskiego było mocno zlodzone. Udało się odśnieżyć jedną z połów, druga pozostała pod śnieżną pokrywą. W wyniku bardzo niskich temperatur, warstwa piasku i granulatu gumowego, którą wypełnia się sztuczną trawę, uległa zamarznięciu. Taki stan płyty nie pozwala na normalne przeprowadzenie treningu pierwszej drużyny.

Niestety, obecna prognoza powody nie zapowiada poprawy stanu rzeczy. Dopiero w niedzielę można spodziewać się dodatniej temperatury w Łodzi w ciągu dnia, maksymalnie trzy stopnie powyżej zera. Sytuacja powinna ulec polepszeniu, ale nie należy spodziewać się idealnych warunków do gry w piłkę nożną.

Obecna aura w Polsce nie sprzyja przeprowadzaniu treningów. Murawy są twarde, zmarznięte i korzystanie z nich jest niebezpieczne. Rozwiązaniem może być budowanie boisk podgrzewanych, jednak nie zawsze pozwalają na to koszty. Co roku kluby piłkarskie muszą zmagać się z fatalnymi warunkami do trenowania w okresie zimowym.

Zarówno piłkarze pierwszej drużyny Widzewa, jak i zespołu rezerw, wznowią przygotowania do sezonu 14 stycznia. Miejmy nadzieję, że do tego czasu sytuacja choć trochę ulegnie poprawie.