B. Urbański: „W ciągu kilku dni okaże się, gdzie trafię”
5 stycznia 2019, 12:21 | Autor: BercikDość niespodziewanie jednym z uczestników turnieju „Gwiazdy na Gwiazdkę” okazał się Bartłomiej Urbański. Młody pomocnik nie był wcześniej zapowiadany wśród gości, lecz pojawił się w Łowiczu, dzięki czemu mogliśmy z nim chwilę porozmawiać.
Gdy w grudniu dzwoniliśmy do Urbańskiego (wywiad TUTAJ), ten nie wiedział nic o zainteresowaniu ze strony Widzewa. Teraz się to zmieniło, odbyły się też wstępne rozmowy między klubami. Młody gracz jest podekscytowany możliwością gry przy al. Piłsudskiego. „Oferty z Widzewa nie można od razu odrzucić, tak jak z innych zespołów z II ligi. To jest ogromna marka i ponad stuletnia historia. Miałem przyjemność grać w Łodzi, na pewno tę opcję wraz ze swoim agentem bierzemy pod uwagę” – powiedział WTM.
W ciągu najbliższych kilku dni powinno się rozstrzygnąć, gdzie 20-latek będzie występował wiosną. Jeżeli Urbański zostanie graczem Widzewa, to z całą pewnością nie za darmo. „Rozmowy się toczą, bo trzeba będzie zapłacić klubowi z Holandii, który wyłożył za mnie wcześniej niemałą kwotę. Na pewno się nie zamykam na opcję Widzewa, a w ciągu kilku najbliższych dni okaże się, gdzie trafię” – zdradził pomocnik.
Choć łódzki klub póki co występuje jedynie w II lidze, dla Urbańskiego nie stanowi to przeszkody. Wierzy też, że już wkrótce Widzew wróci do elity. „Nie chcę być wyrocznią, ale przy takim wsparciu kibiców i takiej organizacji, Widzew w przeciągu kilku lat osiągnie poziom Ekstraklasy” – stwierdził gracz.
Zawodnik Willem II jest zadowolony, że mógł wystąpić we wczorajszym turnieju. Jak sam zdradził, znalazł się wśród jego uczestników… przypadkiem, dzięki burmistrzowi Łowicza. „To czysta przyjemność zagrać w jednym zespole z Sebastianem Milą, którego bramki przeciwko Manchesterowi City pamiętam jeszcze z dzieciństwa. Ten turniej to kapitalna inicjatywa i świetnie, że Maciek Rybus wykorzystuje swoją popularność na szczytne cele” – zakończył Bartłomiej Urbański.
Jakiego Twente Enschede?? Poprawcie swój błąd!
Willem II, oczywiście :) Dzięki za czujność.
..I nie napastnik tylko pomocnik !!!!
Twente, czy Willem?
„Wczoraj szefowie Widzewa negocjowali dwa transfery. Na razie porozumienia nie ma, ale jest blisko.” Ł. Grabowski z PS na twitterze.
Urbański, podobnie jak Radwański to mogłoby być wzmocnienie kreatywności w pomocy, czego brakowało jesienią, szczególnie w końcówce.
Chłopak w dorosłej piłce zagrał 1 sezon, 2 lata temu w rezerwach legii, na defensywnym pomocniku. Po co nam taki transfer jak na tej pozycji może grać Kazik, Paulius, Kristo, Gibas, nawet Radwański.
szczerze. jesli to mlody chlopak ktory gra defensywnego to da sie go ustawic w roznych miejscach z tylu. Wg mnie trzeba sciagac za mozliwie normalna kase tych mlodych graczy bo na tym sie zarabia pozniej majatek a pilka to kasa a nie tylko pozycja na boisku. Odpowiednia rotacja dobre promowanie zawodnika i jest zwrot kosztow z nadwyzka. Dlatego mowie. Nasza kadra nie potrzebuje kolejnych 23-30 latkow tylko samych mlodych. Niech sie ucza niech graja niech poznaja trybuny, bardzo ambitna postawe przeciwnika nawet w 2 lidze ale to Widzew wiec dla kazdego grajacego to jest nie 2 liga a gra przeciwko… Czytaj więcej »
Widzew ma na dzień dzisiejszy wystarczająco dobry skład, żeby awansować bez żadnych wzmocnień. Mroczkowski ściągnął latem 11 zawodników, niech teraz nimi gra. Chyba, że jest ktoś dobry, dostępny za darmo. Należy jak najszybciej zatrudnić dyrektora sportowego i zacząć organizować system skautingu, z myślą o letnich transferach. Graczy należy szukać w terenie, w niższych ligach, gdzie przecież zdarzają się perełki. Za takiego Urbańskiego trzeba będzie dużo zapłacić, jego wynagrodzenie też pewnie będzie wysokie. To jest niepotrzebne wyrzucanie kasy w błoto. Czy klub zastanawiał się nad ściągnięciem Awdziewicza, który jest chyba teraz do wzięcia za darmo?
Przypominam, że my nie gramy w pierwszej 8 ekstraklasy, tylko wciąż próbujemy wyrwać się z peryferii w bardziej cywilizowane (sorry za to słowo) rejony polskiej piłki. A zgadzam się z tymi, którzy mówią, że za pieniądze leżące na koncie to nikt nam awansu nie da (co wcale nie oznacza, że chciałbym aby zarząd szastał nimi na lewo i prawo). Wiosna może być ciężka, awans nie jest stuprocentowo pewny-szczególnie jeśli pamiętamy koszmarną końcówkę jesieni.
Oczywiście, że jeszcze nikt nigdy nie zapewnił sobie awansu jesienią. To, że zespół jest wystarczająco silny, żeby awansować bez transferów, nie oznacza, że awans ma zapewniony. Natomiast jeśli klub zdecyduje się teraz na nowe transfery, nie oznacza z kolei, że zespół zostanie realnie wzmocniony. Zwłaszcza, jeśli te transfery okażą się tak mizerne, jak te z lata. Przypomnę, że trzon zespołu nadal stanowią piłkarze, którzy wywalczyli awans do II ligi. Pomimo 11 transferów ostatniego lata.
Zygmunt ja Ciebie bardzo szanuje ale lata w Widzewie nie bylo. Koszmarne rozwiazanie rozpoczecia 2 ligi po 3 lidze nie dalo zadnych mozliwosci szkoleniowych.
Jestem przekonany tez do tego ze ten sklad ktory mamy spokojnie da awans do 1 ligi. Jak pisalem wczesniej moze jakas bułka na boki obrony reszta jest bardzo porzadna. Z
Rafał, z wzajemnością. Zgadzam się również z tym, że lato było krótkie na Piłsudskiego. Uważam jednak, że Mroczek powinien zdecydowanie ostrożniej definiować transfery na przyszłość. Jak ściągnął 11-tu nowych, to niech teraz nimi gra.
PS. Super komentarz pod poprzednim artykułem.
Nie dla przerzutów! Takich grajków nie chcemy w zespole!!!