B. Pawłowski: „Nie chcemy się zatrzymywać”
27 października 2022, 13:31 | Autor: RyanW konferencji prasowej, poświęconej meczowi Górnik – Widzew, udział wziął także Bartłomiej Pawłowski. Co ciekawe, zawodnik mówił więcej, niż trener Janusz Niedźwiedź, co należy do rzadkości. Przeczytajcie, co powiedziała autor zwycięskiego gola w spotkaniu z Miedzią Legnica.
O golu z Miedzią
„Odwróciłem się w kierunku bramki, zobaczyłem, że wokół nie ma przeciwnika, a do tego nie było też innych wariantów rozegrania akcji. Byłem na wprost bramki, mając przestrzeń, więc to był taki impuls napastnika. Czy to ładniejszy gol od tego z Białegostoku? Nie wiem, niech to oceniają inni.”
O świetnej postawie zespołu
„Zdajemy sobie sprawę, że przychodzą spotkania, w których nie jesteśmy oceniani już tylko w kategoriach beniaminka. Dzięki dobrej grze, jesteśmy pewnie postrzegani przez niektórych, jako faworyt. Nie wiemy, jak do tego meczu podejdzie sam Górnik, ale my nie chcemy się zatrzymywać. Punktujemy dobrze, dlatego cel jest teraz taki sam, jak zawsze – zagrać o pełna pulę.”
O eliminowaniu błędów
„Kluczem jest to, by w kolejnych spotkaniach starać się eliminować błędy, które pojawiają się w poprzednim meczach. Na początku sezonu styl gry był zadowalający, ale przeciwnicy potrafili nas skarcić. Teraz jest pod tym względem zdecydowana poprawa. Zdajemy sobie sprawę z naszych silnych punktów, chociażby w defensywie, w postaci Henricha Ravasa i naszych obrońców. Z przodu potrafimy wykorzystać sytuację i otworzyć spotkanie, a później je kontrolować.”
O cofnięciu się do obrony w meczu z Miedzią
„W meczach są różne fazy, nie da się cały czas grać w wysokim pressingu. Są momenty, gdy potrafimy wyjść wysoko i grać tak przez kilkanaście-kilkadziesiąt minut. Ale są i takie, że przeciwnik robi ofensywną zmianę, ryzykując nadzianie się na kontratak, więc my musimy umieć na to zareagować, czasami schodząc niżej i czekać na szansę do kontry. Nie ma w tym niczego dziwnego, dużo lepsze zespoły także miewają fazy w niskim pressingu i my też musimy umieć sobie z tym radzić.”
O przygotowaniu fizycznym
„Osobiście nie narzekam. Mamy dostęp do danych i wynika z nich, że biegamy w meczach więcej od przeciwników. To jest najlepszy wyznacznik tego, że z przygotowaniem fizycznym nie ma żadnych problemów.”
O dużym zainteresowaniu meczem fanów z Zabrza
„Wiemy o tym. Rzeczywiście, łatwiej gra się przy własnej publiczności, albo gdy duża grupa naszych kibiców jest z nami na wyjeździe. Tym razem będą oni w mniejszości, ponieważ takie spotkanie, jak Górnika z Widzewem, wzbudza duże zainteresowanie. Będziemy starali się prezentować tak, jak w poprzednich meczach.”
O pozycji w tabeli
„Podchodzę do tego realistycznie i uważam, że najlepiej jest skupić się na najbliższym meczu i walce o trzy punkty. Nie myślimy o tym, co będzie za kilka tygodni, czy jak poradzić sobie z kimś, kto będzie na nas patrzeć inaczej, niż patrzy dzisiaj. Chłodna głowa, trochę pokory przeplatanej pewnością siebie na boisku. Nie jesteśmy bezbłędni, rywale dochodzą do sytuacji, więc chwała za to tym, dzięki którym nie tracimy goli, sami strzelamy i jesteśmy, gdzie jesteśmy.”
Brawo za grę. Za spokojny Zrównoważony wywiad. Życzę wszystkim dużo zdrowia.
Brawo Bartek. I na boisku i poza nim mądrze i z głową. Praca, pokora, wiara i odwaga. MY WSZYSCY TO WIDZEW!!
Dokładnie nie zatrzymujcie się. Wygrajcie w klasyku polskiej ekstraklasy.
„Co powiedziała autor gola”?????
I za co te minusy? W tekście jest błąd, nie poprawiony przez wiele godzin. Minus powinien być dla autora tekstu, nie dla komentującego.
Wiecie gdzie mamy przewagę? Nic się nie stanie jeśli przegramy, możemy grać swoje bez kalkulacji. Pięknego czasu doczekaliśmy, fajnie by było…na początek może przezimować na 3-4 miejscu? Ale by było ;)) RTS!