Atmosfera w „Sercu Łodzi” porwała nawet Tahitańczyków

15 894 kibiców zjawiło się wczoraj na stadionie Widzewa, by obejrzeć mecz reprezentacji Polski do lat 20 ze swoimi rówieśnikami z Tahiti. Tak jak trzy dni wcześniej, fani stworzyli w „Sercu Łodzi” kapitalną atmosferę, która zachwyciła nawet… przybyszy z Oceanii!

Przez całe niedzielne spotkanie, przy al. Piłsudskiego słychać było głośny doping, prowadzony przez stałych bywalców spod „Zegara”. Podłączał się do niego cały stadion, a najlepiej dało się to odczuć podczas „czterech trybun” i przyśpiewki „Serce Łodzi bije właśnie tu”.

Po końcowym gwizdku, kibice zaprosili do podejścia pod sektor D młodych reprezentantów Polski. Po początkowych niewielkich oporach, biało-czerwoni zrobili to, a w odpowiedzi usłyszeli gromkie „dziękujemy”. Dużo ciekawiej było jednak, gdy pod „Zegarem” zameldowali się… piłkarze z Tahiti!

Cała drużyna ochoczo podbiegła pod sektor i ze łzami w oczach przybijała „piątki” łódzkim fanom. Bramkarz, Moana Pito, zdecydował się nawet… oddać swoje rękawice! Sympatycy Widzewa nie pozostali oczywiście dłużni i kilkukrotnie wykrzyczeli „Tahiti”, co jeszcze tylko spotęgowało radość zawodników.

pic.twitter.com/SG6NmLU96k

— Tomdzik (@wspierajWOWP) May 26, 2019

Atmosferę w „Sercu Łodzi” na pomeczowej konferencji chwalił też trener zespołu z Polinezji Francuskiej. „Atmosfera była super. Polacy zagrali dobrze, bo mieli takie wsparcie kibiców. Wydaje mi się, że fani z Polski są bardzo nastawieni na to, aby dopingować swoją drużynę” – powiedział Bruno Tehaamoana.

Pod wrażeniem postawy kibiców byli też przedstawiciele FIFA, którzy na oficjalnym profilu federacji na Twitterze zamieścili krótki filmik z trybun. Już chwilę po opublikowaniu zyskał on bardzo duży rozgłos, a zachwyt nad dopingiem wyraziło wiele osób z salonów polskiej i światowej piłki nożnej!

https://twitter.com/FIFAcom/status/1133008106009579520

Już w środę biało-czerwonych czeka kolejny mecz na Widzewie. W starciu, które zadecyduje o awansie do 1/8 finału, zmierzą się oni z Senegalem. Można być pewnym, że głośnego dopingu nie zabraknie!