AP ŁKS próbuje sięgać po miejskie pieniądze
7 kwietnia 2014, 15:00 | Autor: RedakcjaNa razie nie powiodła się sztuczka mająca na celu, bocznymi drzwiami dofinansować działalność IV-ligowej Akademii Piłkarskiej. Komisja Sportu Rady Miejskiej Urzędu Miasta Łodzi w dniu dzisiejszym pochyliła się nad wnioskiem Radnego Michalika, by owe gremium wystąpiło z sugestią do Prezydent Hanny Zdanowskiej, o zmianę zasad przyznawania dotacji dla łódzkich klubów sportowych.
Radny Marek Michalik, najwyraźniej blisko związany z Akademią Piłkarską ŁKS, chciał, by jedynym z kryteriów przyznawania miejskich pieniędzy dla klubów sportowych była frekwencja na meczach ligowych większa, jak tysiąc widzów. Obecnie dotacje te przyznawane są w oparciu o dwa kryteria: frekwencję, a także występowanie w jednej z dwóch najwyższych klasach rozgrywkowych danej dyscypliny. Gdyby doszło do proponowanych przez Michalika zmian, to jedynym beneficjentem tego byłby właśnie ŁKS, który obecnie występuje na szczeblu czwartoligowym, zatem nie może liczyć na żadną dotację.
Z tego, co wiemy, propozycja Radnego Michalika nie wzbudziła wśród członków Komisji zbyt wielkiego entuzjazmu. Oznacza to, że rekomendacja dla Pani Prezydent nie zostanie przez tę komórkę wystosowana.
Nie udało się zatem w sprytny sposób sprawić, by miejskie fundusze „wpompować” w IV-ligową, niedającą tak naprawdę żadnej promocji dla Łodzi akademii piłkarskiej.
Przepisy dają jednak Hannie Zdanowskiej możliwość zastosowania zmian w dowolnym momencie, według jej własnego uznania. Dlatego tejże sprawie będzie się bacznie przyglądać.
Na posiedzeniu Komisji, oprócz jej członków, udział wzięli również przedstawiciele czterech łódzkich klubów sportowych: piłkarzy oraz koszykarek Widzewa, siatkarek Budowlanych, a także żużlowego Orła (zabrakło tylko Prezesa rugbystów Budowlanych). RTS reprezentowany był przez Prezesa Pawła Młynarczyka.