Oceny widzewiaków po meczu z Wisłą
15 marca 2023, 22:09 | Autor: RyanPiąty remis na siedem rozegranych wiosną spotkań został przyjęty przez kibiców Widzewa z umiarkowanym spokojem. Głównie dlatego, że punkt uratowany został w jednej z ostatnich akcji meczu z Wisłą Płock. Czas ocenić zawodników Janusza Niedźwiedzia.
Henrich Ravas:
To, że obniżył loty względem rundy jesiennej, było widać już wcześniej. Teraz doszedł jeszcze wyraźny błąd przy straconym golu, choć oczywiście Ravas nie był jednym winowajcą. Piłka przepuszczona po strzale w krótki róg zawsze spada jednak na konto bramkarza. Poza golem Rafała Wolskiego, otrzymał jeszcze jeden celny strzał – uderzał Filip Lesniak, ale Słowak zdołał wyjść z tej próby zwycięsko.
Ocena: 4,5
Patryk Stępiński:
Tradycyjnie nie schodził poniżej przyzwoitego poziomu. Nie był zamieszany w straconą bramkę, do tego nieźle wywiązywał się ze swoich podstawowych zdań. Miał 80% dokładnych zagrań, zanotował kluczowe podanie i zaliczył dwa dośrodkowania – oba celne. Przyczepić do Stępińskiego można się głównie z powodu pojedynków, ponieważ przegrał większość z nich, z czego połowę w obronie. Wcześniej mu się to nie zdarzało.
Ocena: 6
Serafin Szota:
Od pewnego czasu jest w najwyższej dyspozycji spośród środkowych obrońców i tak było również w Płocku. Co prawda mógł zachować się lepiej przy asyście Mateusza Szwocha, ale to jedyne poważniejsze niedociągnięcie w jego grze. Stoczył aż szesnaście pojedynków w defensywie, wygrywając większość z nich. Szota także ma na swoim koncie jedno kluczowe podanie i ogólnie wysoką skuteczność w operowaniu piłką.
Ocena: 6,5
Mateusz Żyro:
Zazwyczaj trzyma poziom, ale od czasu do czasu przytrafia mu się poważny błąd w działaniach obronnych. Po wpadce w meczu z Pogonią Szczecin długo się ich wystrzegał, ale tym razem się nie udało. Żyro był bowiem współwinny utraty gola, umożliwiając Wolskiemu oddanie strzału. Małym plusem jest fakt, że był w trójce zawodników o najwyższej skuteczności w defensywie. Tylko tyle i aż tyle.
Ocena: 5
Mato Milos:
Brak kluczowych podań, kiepskie dośrodkowania, pięć straconych piłek. Było widać, że Milos nie ma najlepszego dnia, na co wpływ mógł mieć uraz, z jakim zmagał się w ostatnim czasie. Jego notę ratuje postawa obronna, bowiem w tym elemencie Chorwat nie popełniał większych błędów, wygrał wszystkie pojedynki w okolicach własnego pola karnego. Liczymy, że z każdym występem będzie lepiej w grze do przodu, bo jest to niezbędne, by być wartościowym wahadłowym.
Ocena: 5,5
Marek Hanousek:
Jak zwykle królował w odbiorach i przechwytach, ale z pewnością nie był to występ rzucający na kolana. Hanousek miał bowiem aż siedem strat i przegrał osiem z czternastu pojedynków. Z pewnością jego występ byłby oceniony dużo wyżej, gdyby udało mu się strzelić gola. Po ładnym uderzeniu słabszą lewą nogą nie mógł jednak cieszyć się z trzeciej bramki w sezonie, ponieważ Krzysztof Kamiński był na posterunku.
Ocena: 6
Dominik Kun:
Nie był to dzień Kuna, który sprawiał wrażenie, jakby nie umiał znaleźć sobie miejsca na boisku. Zaliczył jedno kluczowe zagranie, ale to za mało, by uznać jego występ za udany. W drugiej połowie został przesunięty na lewe wahadło, ale w pojedynkach z rywalami radził sobie mocno przeciętnie. Przegrał większość z nich, głównie w defensywie. Musi poprawić jakość podań i dośrodkowań, jeśli chce utrzymać miejsce w wyjściowym składzie.
Ocena: 5
Andrejs Ciganiks:
Kolejny mecz Łotysza, w którym nie zachwycił. Miał sporo problemów na swojej stronie, którą Wisła często próbowała atakować. Być może dlatego został nieoczekiwanie przesunięty do środka pola, ale tam wcale nie było lepiej. W konsekwencji Ciganiks został zmieniony przed czasem. Dobrze, że potrafił odzyskać trochę piłek dla drużyny i starał się być „pod grą”. Przydałoby się jednak lepiej ustawić celownik przy dośrodkowaniach, bo jedno celne na siedem prób to wynik bardzo słaby.
Ocena: 5
Bartłomiej Pawłowski:
Starał się brać grę na siebie, pięciokrotnie wchodził w drybling z rywalami i wszystkie próby zakończył sukcesem! Wykreował jedną okazję bramkową, wygrał większość pojedynków. Standardowo mniej było go w grze obronnej, ale do tego zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Przydałoby się też celnie uderzać, ponieważ wszystkie cztery próby były niecelne. Pawłowski nie zaliczył spektakularnego występu, ale i tak ciężko wyobrazić sobie jedenastkę Widzewa bez niego.
Ocena: 6,5
Kristoffer Normann Hansen:
Znów otrzymał szansę od pierwszej minuty i znów nie zbliżył się do poziomu, jaki prezentował wchodząc na boisko z ławki rezerwowych. Być może rzeczywiście pisana jest mu rola „dżokera”, który potrafi korzystać ze świeżego zapasu sił i większych przestrzeni, tworzących się na boisku w drugich połowach. Normann Hansen był w Płocku wyraźnie przygaszony, niedokładny i mało kreatywny. Ciężko powiedzieć, czy utrzyma miejsce w wyjściowym zestawieniu po raz trzeci z rzędu.
Ocena: 5
Jordi Sanchez:
Wrócił po kartkowej przerwie i od razu było widać, że daje drużynie więcej, niż Łukasz Zjawiński. Co prawda nie był dominatorem w starciach z rywalami, ale pokazał to, czego wymaga się od środkowego napastnika – ciągu na bramkę. Jego spryt w polu karnym dał Widzewowi remis, a jemu samemu przełamanie po siedmiu meczach bez trafienia. Oby z oczyszczoną głową był w stanie wnosić do gry jeszcze więcej.
Ocena: 7
REZERWOWI:
Juljan Shehu (piłkarz meczu):
Albańczyk dał świetną zmianę i wyraźny sygnał, że należy bardzo poważnie rozpatrywać jego kandydaturę przy ustalaniu pierwszego składu. Swoboda w operowaniu piłką i tworzenie sobie miejsca na małej przestrzeni mogło imponować. Shehu sam mógł doprowadzić do wyrównania, ale jego techniczny, kąśliwy strzał lewą nogą został obroniony przez Kamińskiego. Do końca prezentował jakość i ochotę do gry, co nagradzamy tytułem piłkarza meczu.
Ocena: 7
Jakub Sypek:
Drugi ze zmienników, który odmienił zespół. Sypek zaliczył dopiero pierwszy występ w rundzie wiosennej, a od razu dało mu to dużą satysfakcję. To po jego walce i podaniu w pole karne z gola mógł cieszyć się Sanchez, a wszyscy fani Widzewa z remisu. Oby tak dalej!
Ocena: brak
Paweł Zieliński:
Zastąpił niezbyt dobrze spisującego się Milosa, ale sam także niewiele wniósł do gry. Zieliński miał jednak na to dużo mniej czasu, więc oceniać go nie sposób.
Ocena: brak
Martin Kreuzriegler:
Zagrał najkrócej ze zmienników, ale dość często piłka trafiała pod jego nogi. Popisał się jednym efektownym, dalekim podaniem, ale miał też dwie starty i zaledwie jeden przechwyt. On także nie będzie oceniany.
Ocena: brak
Skala ocen: 1-10 (wyjściowa 6)
1 – najgorszy mecz w życiu
2 – poniżej wszelkiej krytyki
3 – fatalnie
4 – bardzo źle
5 – źle
6 – przeciętnie
7 – dobrze
8 – bardzo dobrze
9 – blisko perfekcji
10 – mecz życia
Metodologia oceniania:
Każdy zawodnik zaczyna mecz z wyjściową oceną 6. Po udanym zagraniu otrzymuje pół punktu, a jeśli jest to kluczowe dla przebiegu meczu (np. gol, asysta, ważne podanie lub istotna interwencja obronna), cały punkt. Analogicznie punkty są odejmowane po nieudanym zagraniu. Na koniec spotkania punkty są zliczane, tworząc finalną ocenę. Pod uwagę bierzemy tylko graczy, którzy spędzili minimum piętnaście minut regulaminowego czasu gry.
O Shehu upominałem się od dawna, aczkolwiek nie wiem czy mecz z amicą jest najlepszy żeby zagrał od początku. Raczej mi chodzi żeby w razie niekorzystnego rezultatu nie szukać winnego, chociaż może wszystko pójść w drugą stronę.
Ravas raczej 5.
Po raz pierwszy nie mam żadnych zastrzeżeń do ocen
Prawie wszyscy obniżyli loty nawet Hanousek taka prawda . Nie widać po naszych jakoś chęci walki , zadziorności, grania o wygraną za wszelką cenę .
Panie trenerze Shehu za Kuna do środka! Kun na wahadło, bo tam największa lipa jest
Ale Kun na wahadle gra jeszcze gorzej niż w środku. Walka o środek pola będzie podstawą więc jak najbardziej Hanusek i Shehu do środka a do przodu Sancheza Pawłowski i Letniowski a na wahadło bym dał Sypka bo gdzieś młody musi grać i Milosa a jak nie pójdzie to wtedy zmiany Terpiłowski Cyganiks Kun może Hansen.
Na Lecha Shehu z Hanouskiem a Kun na lewe wahadło, natomiast za Hansena, który więcej daje wchodząc z ławki Terpiłowski.
owski.
Hansen 3,5, Żyro 4 , Szota 5, Kun 6 , Ravas 5 z resztą ocen się zgadzam.
Dobrze liczę że kuchenki z Nami zagrają bez Skórasia(kartki)?
Tak.
Czas dać szansę Shehu z Markiem w środku od początku
Spójrzmy na tabelę uwzględniającą tylko ten rok, czyli siedem kolejek. Widzew zdobył w nich tylko osiem punktów i jest na 12. miejscu. Za nim są tylko Lechia Gdańsk, Śląsk Wrocław, Miedź Legnica, Górnik Zabrze, Wisła Płock i Stal Mielec. To zespoły, o których ostatnio mówi się właściwie tylko źle.
Jedna uwaga dla oceniających i do ich uzasadnienia. Jeżeli Żyro jest półlewym obrońcą, Szota środkowym, a Stępiński półprawym, to podczas akcji przeciwnika idącej naszą prawą stroną cała trójka przesuwa się w kierunku strony atakowanej. Sunący atak w pierwszej kolejności powinien powstrzymywać prawy wahadłowy, a asekurować go półprawy obrońca. Defensywny pomocnik powinien ryglować defensywę w okolicach narożnika pola karnego. Etc. Skoro zatem Żyro wyznaczał lewy skraj linii obrońców, to jakim cudem Szota – grający na prawo od Żyry – miał się znaleźć kilka metrów przed nim i trochę na lewo od niego? Szwocha powinien pilnować jeden z trójki: środkowy pomocnik (Kun),… Czytaj więcej »
jak patrzę na ich ostatnie występy to generalnie widzę dwie rzeczy, które powodują słabszą grę. Primo – mnie biegają, secundo coraz mniej dokładnych podań. Dawniej podania nawet przez pół boiska trafiały do adresata., dzisiaj to rzadkość. To tak jako całokształt bo nie chce mi się oceniać indywidualnie, każdego z zawodników, bo każdy może mieć słabsze dni/ no byle nie za długo :)/
Mam prośbę do Redakcji WTM o artykuł wyjaśniający terminy statystyczne, które przytaczacie w ocenach (np. pojedynki). Można się domyślać co znaczą, ale precyzyjne definicje przydałyby się.
Z Lechem za Cyganiksa na lewym wahadle powinien grać Kreuzriegler lepiej rozgrywa od tyłu potrafił zagrać ładną, daleką i dokładną piłkę do Zielińskiego na prawe skrzydło i przede wszystkim dobrze broni i zabezpiecza tyły, a z Wisłą Płock jakby rozszyfrowali przed meczem nasze słabe punkty i conajmniej 2 razy zagrali na zamknięcie prawej strony piłki za plecy, bo wiedzą,że tak już traciliśmy bramki. Kun powinien wejść z ławki, podobnie jak Shehu z Lechem. Hansen tylko jako joker za zmęczonego Sancheza, bo innego napastnika nie mamy, bo ze Zjawińskiego jest maly pożytek, a na prawym skrzydle Terpiłowski lub Sypek i prawe… Czytaj więcej »