Antonik był o krok od Widzewa. Weto postawił właściciel Arki
4 marca 2020, 08:00 | Autor: KamilJeszcze w poniedziałek po południu wydawało się, że Kamil Antonik jest już jedną nogą w Widzewie. Do końca dnia, a więc również do końca okienka, do transferu jednak nie doszło, ale jego kulisy są ciekawsze, niż mogłoby się wydawać.
Jak informuje „Wyborcza”, włodarzom łodzian udało się porozumieć zarówno z zawodnikiem, z jego agentem Danielem Weberem, jak i z pionem sportowym Arki Gdynia. Antonik był już w zasadzie spakowany i gotowy do przenosin na al. Piłsudskiego. W ostatniej chwili weto postawił jednak… właściciel klubu z Pomorza, Dominik Midak.
To właśnie on zerwał rozmowy, wzbudzając konsternację nie tylko wśród przedstawicieli Widzewa, ale również wśród pozostałych stron transakcji. WTM dowiedział się, że była to decyzja autorytarna, która nie została skonsultowana w szerszym gronie. Midak samemu postanowił więc, że Antonik zostanie w Gdyni.
Wydaje się, że dla żadnej ze stron nie jest to korzystne rozwiązanie. Młody skrzydłowy wszystkie dotychczasowe mecze rundy wiosennej przesiedział na ławce rezerwowych i nie zanosi się, żeby w dalszej części sezonu miało się to zmienić. Arka straciła szansę zarobku, a Widzew nie pozyskał zawodnika, który wzmocniłby rywalizację na skrzydłach.
Niewykluczone, że temat przenosin Kamila Antonika do Łodzi powróci latem.
Foto: Arka Gdynia
szmaciarz ten midak, w dupie ma Arkę, chce się pozbyć klubu i jeszcze zawodnikowi utrudnia rozwój…
Pod tym względem szmaciarz, ale, że dzięki niemu świnia spanie z ligi, to bardzo dobra wiadomość. AGKŚ!
Po co te informacje ?? Ciągle tylko ten albo inny był blisko Widzewa. Był ale nie jest z różnych powodów albo naszych albo ich. Dla nas ważne kto będzie.
Bo to część futbolu? Nie chcesz nie czytaj
Rafi, po to ktoś wymyślił TYTUŁ artykułu, że jak Ci nie pasuje to nie wchodzisz w niego i po prostu nie czytasz. Patrz jak łatwo Ci rozwiązałem problem, na który aż musiałeś się wypowiedzieć…… NIE MA ZA CO :)
Szkoda ponieważ mógłby być mega wzmocnieniem . Kadrę swoją nie mamy za szeroką , odpukać kartki lub kontuzje i może być pozamiatane . W dalszym ciągu podtrzymuję , że nasze transfery idą jak po grudzie co jest jego przyczyną można się tylko domyśleć ( pieniędzy chyba nie brakuje ). Liczę że zawodnicy pokażą w Łęcznej swój charakter o 1 do 90 minuty meczu .
Co się dziwić, rozpieszczony prze rodziców kocur bury, kapryśny jak widać, nie zna życia. Podejrzewam, że jest niewiele starszy od Antonika. Z tego co się orientuję, studiów jeszcze nie skończył. Kiedyś na takich mówiliśmy bananowa młodzież. Typowy przykład wypieszczonego panicza. Zostaw go bez pomocy rodziców i na ulicy nie przeżyje jednego tygodnia. Efekt zniesienia obowiązku zasadniczej służby wojskowej. Tacy w dorosłym życiu zazwyczaj rozwalają fortuny przodków, nie wnosząc nic dobrego dla społeczeństwa. Midak, ty wiesz co… .
My takiego też mieliśmy. Mateuszek C sie nazywał
Roberto ten frajer ktorego wymieniles nie zasluguje zebys pisal go z duzej litery.
Tak, to ten co Bońka uczył o futbolu.
To co pisze GW bralbym z lekka rezerwa. Ile w tym prawdy wie kilka osob. Ale wlasnie kilku takich graczy trzeba jak najszybciej znalezc.
Większość takich newsów weryfikujemy też w innych źródłach :)
Z tego, co mówią koledzy z Arki, tam była grubsza afera. Chcieli sprzedać Młyńskiego do Jagi i przytulić kasę pod stołem. A że młodziak Młynek się nie zgodził na szemrane interesy przenieśli go do rezerw i teraz Antonik jest im potrzebny do łatania dziury związanej z brakiem młodzieżowców. Bagno – szkoda obu chłopaków.
Szkoda zajebisty zawodnik. Pewnie Pan Midak nie lubi Widzewa…..
Antonik mógł do nas przyjść wcześniej, ale wolał iść do Arki, gdzie wiadomo było, że nie pogra. Chyba liczył, że wyskoczy do składu jako młodzieżowiec i się przeliczył.
Tak szczerze mówiąc to miał rację. Arka nie za silna, kontuzje się zdarzają , a on na początku trochę grał. No i to w końcu e-klapa a nie 2liga.takie realia
No to za dużo się nie nagrał, a za kilka miesięcy pewnie sie spotka z Widzewem w I lidze.
I tak Arka w przyszłym roku będzie poza eklapą i nic to biedakom nie pomoże a Antolika sprawdzimy na Widzewie
Moim zdaniem niech szukają jakiegoś dobrego młodego piłkarza jeszcze bez podpisanej umowy.
chyba kurwa na orliku
Mar wystarczyło grzecznie odpowiedzieć a nie od razu inwektywy.Widać że kulturę zostawiłeś w drugim pokoju na fortepianie.
Znasz taki przypadek, że ktoś jest dobry i nie ma umowy? Oni nawet wszyscy mają menadżerów, nawet jak nic nie grają.
Jak to w końcu jest z tą Arką? Mamy z nimi kosę czy nie mamy? Bo każdy co innego gada.
Podobno na ostatnim meczu z galeriankami wspólnie na nas jechali mimo że ze sobą mają kosę, mimo że są razem w koalicji. Cyrk, nie idzie się w tym połapać.
Jechali jechali, a tych co nie jechali albo gwizdali na jechanie lub śpiewali „w Gdyni bez zmiany…”, „dyscyplinowali”. Nowe porządki, Lech i Cracovia kazali, to Arka położyła uszy po sobie i wąchają się z dajdajami. Wiele osób tutaj na Arce to wkurza, ale nie mają zbyt wiele do powiedzenia w tej kwestii. Szkoda.
jakie kluby taki uklad
Wy to już wszystkich chcielibyście kupić