Rzeszów – ostatni podkarpacki akcent
25 lutego 2016, 10:34 | Autor: RyanWidzewiacy są już na walizkach. Jeszcze dziś w nocy wrócą do Łodzi, ale najpierw czekać ich będzie mecz sparingowy ze Stalą Rzeszów. To jeszcze bardziej wymagający rywal od Karpat Krosno, z którymi RTS mierzył się w środę.
Stal występuje w tej samej lidze, co Karpaty, ale pozycję po rundzie jesiennej ma nieco mocniejszą. Rzeszowianie zajmują w tabeli drugie miejsce, z punktową stratą do liderującego Motoru Lublin. Śmiało można więc określić dzisiejszego rywala łodzian, jako silnego kandydata do awansu. Nie ukrywają też tego działacze, którzy właśnie taki cel postawili przed zespołem.
Rzeszowianie są jedyną drużyną w całej III lidze lubelsko-podkarpackiej, która nie doznała jesienią porażki przed własną publicznością. Świadczy to o tym, że piłkarze Marcina Wołowca bardzo dobrze grają na swoim stadionie. Dziś ten atut straci nieco na znaczeniu, bo spotkanie zostanie rozegrane na bocznym boisku. Niewątpliwie Stal i tak będzie chciała swoją wyższość nad przeciwnikiem. Zadbają o to m.in. Łukasz Szczoczarz czy Arkadiusz Baran, mający za sobą kilkadziesiąt występów w Ekstraklasie. Najbardziej znanym zawodnikiem biało-niebieskich jest jednak Sławomir Szeliga, wychowanek ekipy z Rzeszowa, występujący w Widzewie w latach 2005-2008.
Dla łodzian starcie z silnym przeciwnikiem będzie kolejną okazją do zweryfikowania formy i postępów w pracy, jaką zespół wykonał na zgrupowaniu w Krośnie. Najprawdopodobniej znów w większym wymiarze czasowym na murawie zaprezentują się piłkarze będący na ten moment bliżej pierwszej jedenastki. Kilku widzewiaków odczuwa jednak skutki wczorajszej potyczki z Karpatami. Mocno poobijany jest m.in. Robert Kowalczyk, którego występ jest niepewny. Zagrać powinni już natomiast nieobecni wczoraj Konrad Reszka oraz Marcin Pieńkowski.
Marcin Płuska zrezygnował z rannego treningu, a swoich zawodników wysłał na odnowę biologiczną: saunę oraz masaże. Wszystko po to, by drużyna zdążyła się zregenerować. Szkoleniowiec zamierza cały czas sprawdzać, jak jego podopieczni realizują na boisku założenia taktyczne. Szykuje też odprawę poświęconą właśnie tym elementom. Jak wyjdzie to „w praniu”, przekonamy się popołudniu. Początek meczu godzinie 17:00.