Podsumowanie wiosny 2016 – pomocnicy

29 czerwca 2016, 20:33 | Autor:

pomoc

Koniec każdej rundy, to doskonały czas na wszelakie podsumowania. WTM tradycyjnie przygotował dla Was obszerne zestawienie dokonań piłkarzy Widzewa minionej wiosny. Liczba występów, minuty na boisku. Gole, asysty, żółte kartki i przede wszystkim średnia not. Czas na pomocników!

Pomoc była wiosną jedną z najsilniejszych formacji Widzewa. O ile obrońcy i bramkarze nie byli narażeni na zbyt wiele pracy, to piłkarze grający w drugiej linii musieli męczyć się z przeciwnikami i starać się sforsować ich defensywę. Momentami nie był to łatwe, bo rywale, dopóki mieli siły, stawiali opór.

Za rozbijanie nieczęstych ataków przeciwników odpowiadali głównie Przemysław Rodak, Princewill Okachi oraz Daniel Bończak, Kamil Bartos, Adrian Budka, Patryk Strus czy Kamil Bartosiewcz pracowali na skrzydłach, a Mariusz Zawodziński kreował grę ofensywną. Łącznie w łódzkim zespole w rundzie wiosennej zagrało czternastu pomocników.

8. PRINCEWILL OKACHI

Princewill_Okachi

Król środka pola w widzewskiej drużynie. Początek rundy miał co prawda słaby, ale było to spowodowane brakiem wytrenowania w okresie przygotowawczym. Okachi narzekał na ból kolan i nie pracował tyle, co inni. Choć z tego powodu zaczynał na ławce, z czasem wywalczył sobie miejsce w pierwszej jedenastce i nie oddał go już do końca sezonu. Finalnie zaliczył komplet meczów. Trudno wyobrazić sobie łódzki zespół bez jego odbiorów, walki o górne piłki (mimo niskiego wzrostu), długich prostopadłych podań czy wreszcie goli. Nigeryjczyk wiosną zdobył ich aż 6 i ostatecznie był jednym z najlepszych strzelców RTS w całych rozgrywkach. Świetnie współpracował z Przemysławem Rodakiem, tworząc w środkowej strefie boiska zaporę nie do przejścia dla rywali. Mający na koncie blisko 100 występów w Ekstraklasie pomocnik w III lidze nadal powinien być wiodącą postacią w ekipie Marcina Płuski.

Wiosna Okachiego w liczbach:

Mecze: 19
Minuty: 1474
Bramki: 6
Asysty: 3
Żółte kartki: 0
Czerwone kartki: 0
Piłkarz meczu: 0
Ocena WTM: 7,05 (jesienią 6,76)

10. MARIUSZ ZAWODZIŃSKI

Mariusz_Zawodziński

Wybrał na koszulce numer 10, co z góry powodowało, że oczekiwania wobec niego będą spore. Zawodziński swoją wcześniejszą ścieżką kariery dawał nadzieję, że Widzew doczekał się rozgrywającego z prawdziwego zdarzenia. Ofensywny pomocnik zaczął spłacać się w zasadzie od początku rundy. W pierwszym meczu zaliczył kluczową asystę, a w drugim strzelił gola na wagę trzech punktów. Wielokrotnie notował świetne spotkania, uczestnicząc w niemal każdej bramkowej akcji łodzian. Najbardziej spektakularny był jego występ przeciwko Polonii Piotrków, gdy asystował przy trzech z czterech goli. Popisał się też pięknym strzałem z rzutu wolnego w Warcie. Łącznie zaliczył aż 8 kluczowych podań i zdobył 2 gole! Gdy było trzeba, popularny „Owca” nie bał się wziąć gry na siebie i dryblował nawet wokół trzech przeciwników, mijając ich jak slalomowe tyczki. Jedyne, do czego można się przyczepić, to brak zimnej krwi w 100% sytuacjach.

Wiosna Zawodzińskiego w liczbach:

Mecze: 18
Minuty: 1421
Bramki: 2
Asysty: 8
Żółte kartki: 2
Czerwone kartki: 0
Piłkarz meczu: 2
Ocena WTM: 7,16

14. PRZEMYSŁAW RODAK

Przemysław_Rodak

Po jego przyjściu także obiecywano sobie wiele. Wszak nosił kapitańską opaskę w I-ligowej Pogoni Siedlce. Doświadczony zawodnik, mogący występować zarówno na środku pomocy, jak i obrony, został przez Płuskę ustawiony na pozycji defensywnego pomocnika. Okazało się to być dobrym posunięciem, bo Rodak doskonale uzupełniał się z Okachim i wprowadzał wiele spokoju do gry Widzewa. Nie tracił piłki pod presją i miał oczy dookoła głowy. Wygrał niezliczone ilości powietrznych pojedynków. Najbardziej wartościowe były główki w polu karnym. Do znudzenia grane na Rodaka stałe fragmenty gry pozwoliły mu zaliczyć 4 asysty! Dołożył do tego dwie bramki i jako typowa „szóstka” rundę mógł uznać za naprawdę udaną! Należał do najlepszych w łódzkim zespole, choć często jego gra była niedoceniana. Cóż, taka rola na boisku… Był jednym z trzech widzewiaków, którzy zagrali we wszystkich meczach.

Wiosna Rodaka w liczbach:

Mecze: 19
Minuty: 1602
Bramki: 2
Asysty: 4
Żółte kartki: 3
Czerwone kartki: 0
Piłkarz meczu: 2
Ocena WTM: 7,00

16. ADRIAN BUDKA

Adrian_Budka

Najbardziej rozpoznawalna i kojarzona z Widzewem postać w drużynie. Wiosną Płuska powierzył mu kapitańską opaskę, ale doświadczony skrzydłowy niezbyt długo się nią cieszył. Tak, jak jesienią, tak i teraz nie opuszczał go pech. Już w pierwszym meczu doznał urazu łydki. Dograł zawody do końca, ale następnych już nie zdołał. Z powodu mięśniowej kontuzji Budka pauzował aż do spotkania w Bełchatowie. Gdy wrócił, wciąż dawał jakość zespołowi. Zaliczył kilka bardzo udanych występów, a te najlepsze, to zdecydowanie przeciwko Mazovii i Orłowi, gdzie notował po dwie asysty (łącznie miał ich aż 7!). Był doskonałym przykładem widzewiaka dla młodszych piłkarzy. Nigdy nie odpuszczał i do końca walczył o korzystny wynik. Nawet, gdy czasem brakowało mu sił. Drugą połowę rundy dograł bez urazu i jeśli zdrowie pozwoli, także w III lidze będzie to kluczowa postać dla widzewskiej szatni!

Wiosna Budki w liczbach:

Mecze: 12
Minuty: 791
Bramki: 1
Asysty: 7
Żółte kartki: 0
Czerwone kartki: 0
Piłkarz meczu: 0
Ocena WTM: 6,91 (jesienią 6,78)

17. PATRYK STRUS

Patryk_Strus

Największe objawienie w zespole Widzewa. Gdy przychodził z Chodakowa, powątpiewano w to, czy będzie w stanie pociągnąć grę łódzkiej drużyny. Strus szybko wyprowadził niedowiarków z błędu, będąc często najjaśniejszą postacią RTS. Strzelił wiosną aż 9 bramek, w tym wiele kluczowych, jak np. wyrównujące trafienie w spotkaniu z Omegą czy dublet w Bełchatowie. Jego rajdy lewą stroną boiska były często zawstydzające dla przeciwników. Aż pięciokrotnie otrzymywał od nas tytuł piłkarza meczu! Potrafił nie tylko znaleźć się w sytuacji i z bliska wpakować piłkę do siatki, ale też soczyście huknąć z dystansu. Szkoda, że czasem brakowało mu większego altruizmu – mógłby mieć na koncie więcej, niż 4 asysty. Pod koniec rundy jego forma trochę się zachwiała i przestał strzelać. Wierzymy jednak, że w nowym sezonie Strus jeszcze nie raz na dam powody do radości. O ile zostanie w zespole, bo chętnych na jego zatrudnienie nie brakuje.

Wiosna Strusa w liczbach:

Mecze: 18
Minuty: 1343
Bramki: 9
Asysty: 4
Żółte kartki: 1
Czerwone kartki: 0
Piłkarz meczu: 5
Ocena WTM: 7,00

18. TOMAS POCHYBA

Tomas_Pochyba

Jeden z tych transferów, przy których pojawił się spory znak zapytania. Z jednej strony Pochyba dawał ciekawe zmiany i kilka razy pokazał, że drzemie w nim niemały potencjał, z drugiej jednak nie potrafił na dłużej zaistnieć w zespole. Jeśli sympatyczny Słowak nie zdołał wygrać rywalizacji w IV lidze, trudno przypuszczać, że zrobi to na wyższym poziomie. Choć niczego przesądzać nie wolno. Jego licznik zatrzymał się na występach i zaledwie jednej asyście.

Wiosna Pochyby w liczbach:

Mecze: 4
Minuty: 40
Bramki: 0
Asysty: 1
Żółte kartki: 0
Czerwone kartki: 0
Piłkarz meczu: 0
Ocena WTM: 6,00

21. DANIEL BOŃCZAK

Daniel_Bończak

Dostawał sporo szans w sparingach i wydawało się, że może zagrozić Okachiemu. Na początku rundy grywał dość regularnie, potem, gdy Nigeryjczyk wrócił do formy, usiadł na ławce. Bończak zaliczał najczęściej wejścia właśnie jako rezerwowy. Czasem zastąpił zmęczonego Bartłomieja Gromka na lewej obronie, ale częściej biegał w środku pola. O ile w pomocy jeszcze jakoś mu szło, to w defensywie radził sobie słabo. Gdy wychodził w pierwszym składzie, widać było u niego tremę i niepewność. Być może spalił się w większym klubie? Nie wiadomo, czy będzie miał okazję się poprawić, bo wciąż nie został definitywnie wykupiony z Pelikana Łowicz, z którego wiosną był wypożyczony do Widzewa.

Wiosna Bończaka w liczbach:

Mecze: 11
Minuty: 558
Bramki: 0
Asysty: 0
Żółte kartki: 0
Czerwone kartki: 0
Piłkarz meczu: 0
Ocena WTM: 5,66

22. KAMIL BARTOS

Kamil_Bartos

Kolejny zawodnik, który przetrwał wietrzenie szatni i wiosną nadal mógł grać w barwach Widzewa. Każdym występem potwierdzał, że absolutnie mu się to należało. Bartos jesienią dał się poznać, jako piłkarz niezwykle waleczny i dynamiczny, ale mało skuteczny. Wiosną do stojących na bardzo wysokim poziomie cech wolicjonalnych dorzucił jeszcze sportową jakość. Wystąpił we wszystkich 19 spotkaniach, strzelając w nich 3 gole i notując 3 asysty! Do tego grywał nie tylko w pomocy. Gdy kontuzję leczył Kamil Tlaga, widzewiak cofał się do obrony. Jeden z ulubieńców trybun w III lidze też powinien stanowić o sile drużyny!

Wiosna Bartosa w liczbach:

Mecze: 19
Minuty: 680
Bramki: 3
Asysty: 3
Żółte kartki: 3
Czerwone kartki: 1
Piłkarz meczu: 1
Ocena WTM: 6,66 (jesienią 6,26)

27. KONRAD PUCHALSKI

Konrad_Puchalski

Zimowa czysta w kadrze szczęśliwie go ominęła, ale Puchalski wiedział, że musi się bardzo postarać, żeby udowodnić, że nie został w klubie za nazwisko. Trudno jednak powiedzieć, że wykorzystał szansę. Grywał mało, bo na skrzydłach miał bardzo silną konkurencję. Gdy już wchodził na boisko, nie dokonywał nic, co zostałoby zapamiętane na dłużej. W naszej ocenie nie jest to zawodni, który może dać drużynie jakość w III lidze, ale ostateczne zdanie należy oczywiście do trenera.

Wiosna Puchalskiego w liczbach:

Mecze: 4
Minuty: 45
Bramki: 0
Asysty: 0
Żółte kartki: 0
Czerwone kartki: 0
Piłkarz meczu: 0
Ocena WTM: 6,00 (jesienią 5,66)

70. KRZYSZTOF MOŻDŻONEK

Krzysztof_Możdżonek

Ostatni członek tzw. zaciągu chodakowskiego. O mały włos zamiast do Widzewa, trafiłby do I-ligowego Dolcanu. Klub z Ząbek jednak upadł i Możdżonek ostatecznie wylądował w Łodzi. Od początku od filigranowego piłkarza wiele oczekiwano. Liczył na niego także trener, bo wystawił go w podstawowym składzie już w pierwszym meczu. Występ ten pomocnikowi jednak się nie udał i później przylgnęła do niego łatka utalentowanego, ale niezbyt konkretnego zawodnika. Pod koniec sezonu znów zaczął dostawać więcej szans i tym razem potwierdził, że drzemie w nim duży potencjał. Wywalczył rzut karny w decydującym o awansie meczu w Strykowie. Niektórzy uważają, że w III lidze, gdzie jest więcej grania, niż kopania się po kostkach, Możdżonek pokaże, co potrafi. Zobaczymy.

Wiosna Możdżonka w liczbach:

Mecze: 12
Minuty: 314
Bramki: 0
Asysty: 1
Żółte kartki: 0
Czerwone kartki: 0
Piłkarz meczu: 0
Ocena WTM: 5,87

77. KAMIL BARTOSIEWICZ

Kamil_Bartosiewicz

Kolejny zimowy transfer z ekstraklasową przeszłością. Bartosiewicz rozkręcał się pomału, ale gdy już doszedł do formy, był nie do zatrzymania. Gdyby musiał, mógłby ciągnąć grę łodzian i wygrywać mecze w pojedynkę. Swoimi rajdami, głównie na prawym skrzydle, czasami wręcz ośmieszał rywali. Potrafił nie tylko wykończyć sytuację, ale także doskonale obsłużyć partnera. Wielka szkoda, że popularny „Milo” przegrał z kontuzją, przez którą stracił drugą połowę wiosny. To, co zdążył pokazać, rozbudziło jednak apetyty i czekamy na niego zdrowego w III lidze!

Wiosna Bartosiewicza w liczbach:

Mecze: 10
Minuty: 638
Bramki: 2
Asysty: 3
Żółte kartki: 0
Czerwone kartki: 0
Piłkarz meczu: 1
Ocena WTM: 6,90

96. DAMIAN KOZIEŁ

Damian_Kozieł

Jeden z największych poszkodowanych zimowych wzmocnień. W poprzedniej rundzie grywał często, bo Płuska nie miał nikogo lepszego. Wiosną Kozieł przegrywał już rywalizację z Rodakiem, Okachim czy Zawodzińskim. Dopiero pod koniec rundy dostał szansę w dłuższym wymiarze czasowym i w meczu z Borutą odpłacił się za nią asystą. Szkoda, że „Koziołek” nie mógł pokazać się bardziej, ale decyzje szkoleniowca były zrozumiałe.

Wiosna Kozieła w liczbach:

Mecze: 2
Minuty: 61
Bramki: 0
Asysty: 1
Żółte kartki: 0
Czerwone kartki: 0
Piłkarz meczu: 0
Ocena WTM: 6,50 (jesienią 6,36)

25. ADRIAN KRALKOWSKI

Adrian_Kralkowski

Nominalny napastnik wiosną częściej grywał na skrzydle. Niestety, nie w pierwszym zespole, a w drużynie juniorów starszych. On też nie był w stanie wygrać rywalizacji z bocznymi pomocnikami i w zasadzie całą rundę spędził u Sławomira Kraski. Kralkowski zaliczył trochę minut w samej końcówce sezonu, ale niczym poważnym nie miał szans się zapisać.

Wiosna Kralkowskiego w liczbach:

Mecze: 2
Minuty: 31
Bramki: 0
Asysty: 0
Żółte kartki: 0
Czerwone kartki: 0
Piłkarz meczu: 0
Ocena WTM: 5,00 (jesienią 5,69)

32. MARCIN PIEŃKOWSKI

Marcin_Pieńkowski

Był w zasadzie w identycznej sytuacji, jak Kralkowski. Płuska jednak chyba nieco bardziej mu ufał, bo dostał ciut więcej czasu. Dzięki temu Pieńkowski zdołał nawet zaliczyć jeden bardzo udany występ – przeciwko Borucie – w którym zaliczył asystę i prowadził grę Widzewa. W III lidze będzie mu jeszcze trudniej łapać minuty, ale nie skreślalibyśmy go całkowicie. Skończył nasze podsumowanie ze średnią 8,00, ale to wynik tylko jednego ocenianego występu. Trzeba brać to z przymrużeniem oka.

Wiosna Pieńkowskiego w liczbach:

Mecze: 2
Minuty: 71
Bramki: 0
Asysty: 1
Żółte kartki: 0
Czerwone kartki: 0
Piłkarz meczu: 0
Ocena WTM: 8,00 (jesienią 5,00)

>>> Zobacz podsumowanie wiosny 2016, dotyczące bramkarzy
>>> Zobacz podsumowanie wiosny 2016, dotyczące obrońców