Podsumowanie jesieni 2017 – bramkarze
10 grudnia 2017, 18:21 | Autor: RyanKoniec każdej rundy, to doskonały czas na wszelakie podsumowania. WTM tradycyjnie przygotował dla Was obszerne zestawienie dokonań piłkarzy Widzewa minionej jesieni. Liczba występów, minuty na boisku. Gole, asysty, żółte kartki i przede wszystkim średnia not. Tradycyjnie zaczynamy od bramkarzy!
Jesienią w kadrze Widzewa znajdowało się trzech bramkarzy, ale jeden z nich nie miał najmniejszych szans na grę. Konrad Reszka co prawda trenował pod okiem Zbigniewa Małkowskiego, ale występował wyłącznie w rezerwach, dlatego nie będziemy w ogóle opisywali jego dokonań. Skupimy się na dwójce pozostałych, czyli Patryku Wolańskim i Macieju Humerskim, choć tutaj dysproporcja w występach obu golkiperów była miażdżąca.
21. PATRYK WOLAŃSKI
Choć drużyna Widzewa może pochwalić się najlepszą defensywą w III lidze, dla Wolańskiego nie była to na pewno runda życia. I nie chodzi tutaj o jego boiskową postawę, a to, co działo się za kulisami. Bramkarz bez trudu wygrał rywalizację o miejsce między słupkami, ale niezbyt dobrze układały się jego relacje z Franciszkiem Smudą. Słynący z trzymania szatni żelazną ręką szkoleniowiec nie nadawał na tych samych falach z ekspresyjnym piłkarzem. W efekcie Wolański stracił opaskę kapitana i na jeden mecz wypadł ze składu.
Sportowo popularny „Wolo” znów udowodnił, że swoimi umiejętnościami przerasta ten poziom rozgrywkowy. Zdarzały mu się proste błędy, ale także fenomenalne interwencje. Jego najlepszy występ to bez wątpienia Ząbki – gdyby nie wygrane starcia sam na sam z legionistami, nie było jednego z kluczowych zwycięstw minionej rundy. Najsłabiej Wolański zaprezentował się w Wikielcu, a także w spotkaniu z Łomżą. Jedyna porażka tej jesieni idzie częściowo na jego konto. Mamy tu na myśli źle ustawiony mur przy drugim golu dla ŁKS.
Jesień Wolańskiego w liczbach:
Mecze: 16
Minuty: 1440
Bramki stracone: 15
Czyste konta: 6
Asysty: 0
Żółte kartki: 1
Czerwone kartki: 0
Piłkarz meczu: 1
Ocena WTM: 3,53
85. MACIEJ HUMERSKI
Wychowanek Widzewa był przez całą jesień tylko tłem dla młodszego kolegi. Smuda dawał mu zagrać niemal tylko w meczach pucharowych, w którym Humerski nie zachwycał. W lidze 32-latek wystąpił tylko raz i to nie ze względu na wysoką formę, a wychowawcze zagrania trenera, który celowo posadził na ławce Patryka Wolańskiego. „Humerowi” trzeba jednak oddać, że zagrał na zero z tyłu, choć akurat w spotkaniu z przedostatnim Turem Bielsk Podlaski jego kontakty z piłką można policzyć na palcach jednej ręki.
Widzewiak odgrywa jednak bardzo ważną rolę w szatni. To dobry duch zespołu, któremu uśmiech nigdy nie schodzi z twarzy. Fakt, że gdyby musiał wejść na boisko, nie zawali, czyni z niego bardzo solidnego rezerwowego. Niestety dla niego, tylko rezerwowego.
Jesień Humerskiego w liczbach:
Mecze: 1
Minuty: 90
Bramki stracone: 0
Czyste konta: 1
Asysty: 0
Żółte kartki: 1
Czerwone kartki: 0
Piłkarz meczu: 0
Ocena WTM: 4,00