Do trzech razy sztuka, czyli Cecherz jedną nogą w Widzewie!

30 listopada 2016, 12:27 | Autor:

przemyslaw_cecherz

Wiemy już niemal na pewno, kto zostanie nowym trenerem Widzewa. Nie będzie to ani Franciszek Smuda, ani Marcin Broniszewski, ani nawet Bogdan Jóźwiak czy Andrzej Kretek. Łódzki zespół w rundzie wiosennej poprowadzi na 99% Przemysław Cecherz!

Dla 43-letniego szkoleniowca było to już trzecie podejście pod pracę przy Piłsudskiego. Wydaje się, że w końcu udane! Poprzednio z Cecherzem rozmawiał jeszcze Sylwester Cacek, a poprzedniego lata Marcin Ferdzyn, gdy tworzyła się Reaktywacja Tradycji Sportowych. Za pierwszym razem postawiono na Włodzimierza Tylaka, za drugim trzeba było sięgnąć po Witolda Obarka, bo Cecherz miał ważny kontrakt w Porońcu Poronin.

Od tego sezonu trener pracuje już w Świcie Nowy Dwór Mazowiecki. I to z powodzeniem, bo rundzie jesiennej zespół ten zajmuje wysokie, siódme miejsce, a więc jest w tabeli sąsiadem Widzewa. W siedemnastu meczach Świt zdobył 26 punktów, o trzy mniej od łodzian. Warto podkreślić, że nowodworska drużyna nie dysponuje przy tym zbyt mocną kadrą.

Cecherz mówi o sobie, że jest widzewiakiem, a w jego żyłach płynie czerwono-biało-czerwona krew. To niezwykle charyzmatyczny szkoleniowiec, znany z ciętego języka. Jego zespoły charakteryzuje duża waleczność oraz dyscyplina. W przeszłości pochodzący z Koluszek trener prowadził m.in. Wisłę Płock, Znicz Pruszków, GKS Tychy czy Raków Częstochowa. Najdłużej pracował w Kolejarzu Stróże.

O rozmowach z Przemysławem Cecherzem poinformował, jak zwykle nieco przedwcześnie, „Dziennik Łódzki”. Według informacji WTM negocjaje są już na ostatniej prostej. Szkoleniowcowi wkrótce wygasaśnie umowa ze Świtem, więc drzwi na Piłsudskiego 138 stoją przed nim otworem. Oficjalne przedstawienie go jako nowego trenera może nastąpić jeszcze w tym tygodniu. Chyba, że na ostatniej prostej coś storpeduje porozumienie, ale nic na to nie wskazuje.