A. Vuković: „Widzew jest na fali wznoszącej”
6 kwietnia 2024, 10:56 | Autor: BercikJuż w niedzielę widzewiacy zagrają z Piastem Gliwice. Dziś na stadionie naszego najbliższego rywala odbyła się konferencja prasowa. Z pytaniami od dziennikarzy zmierzył się trener gliwiczan Aleksandar Vuković. Co powiedział?
O małej ilości meczów
„Mamy świadomość, że meczów do końca jest mało. Nasza pucharowa przygoda skończyła się na półfinale. Chcieliśmy zagrać w finale, teraz czeka nas kilka finałów w lidze. Ten z Widzewem jest pierwszy i najważniejszy. Potrzebujemy maksimum naszej mobilizacji i chcemy powalczyć w tym meczu o punkty”.
O formie
„Mieliśmy swoją analizę i rozmawiamy na ten temat. Nasza gra obronna musi być solidniejsza. Udane mecz to te, kiedy nie traciliśmy bramek, jak z Rakowem, Cracovią czy Puszczą. Od razu przełożyło się to na zdobyczne punktowe. Do poprawy jest sporo w defensywie. Niekiedy tracimy bramki kuriozalne, na które ciężko zareagować. Powrót do regularnej gry w obronie zwiększy nasze szanse punktowe”.
O Widzewie
„Możemy dać Widzewowi rolę faworyta, grają przede wszystkim u siebie. Ma to znaczenie. Mamy jednak chęć zmienienia tego, że nie punktujemy na wyjazdach. Widzew jest na fali wznoszącej, zwłaszcza jeśli chodzi o mecze domowe. Oni w pewnym momencie wychodzili z dołku i nas też na to stać”.
O wynikach
„Przegraliśmy mecze po dobrej naszej grze, nie będąc gorszym rywalem. W meczu z Rakowem zasługiwaliśmy na więcej, a skończyło się na porażce. Podobnie z Radomiakiem, gdzie mieliśmy karnego. W meczu z Ruchem nie mieliśmy nic do powiedzenia, to był nasz słaby występ. Trudno wytłumaczyć, co jest tego przyczyną”.
O sytuacji kadrowej
„Jeśli chodzi o Michała Chrapka, to wczoraj zrobił pierwszy trening. Jest minimalna szansa, że wystąpi. Kilku zawodników jest poobijanych po ostatnich meczach. Na szczęście nie mamy większych problemów. Kłopot mamy z Jorge Felixem, którego brakowało chociażby w Krakowie. Z Widzewem też nie wystąpi. To największy brak dla nas, bo to skuteczny zawodnik”.
Dziwię się, że jeszcze go w Piaście trzymają. Dla nas oczywiście jest lepiej. Jak to mawiał klasyk w górę kiełbasy i jedziemy… po trzy punkty i zwolnienie z pracy trenera Piastunek…
Jak LKS mógł zwolnić „Ziela”, to czemu by Widzew miał nie zwolnić… „Vuko”?
Nie wiem jak Wy, ale ja tu akurat nie miałbym nic przeciw temu, choć szczerze powiedziawszy, nie lubię zbyt częstych zwolnień trenerów…
Zanosi się na głośny transfer z PKO Ekstraklasy do hiszpańskiej La Liga, a przynajmniej to zasugerowali właśnie dziennikarze „Mundo Deportivo”. Według nich pomocnik Fran Alvarez jest bacznie obserwowany przez skautów spodziewanego beniaminka. Hiszpan miałby zagrać w Barcelonie tak jak Robert Lewandowski, tyle że dla Espanyolu. żródło Gol 24