A. Vuković: „Widzew gra nowoczesny futbol”

Piątek był dniem, w którym na temat zbliżającego się spotkania pomiędzy Widzewem Łódź a Piastem Gliwice wypowiadał się również trener przeciwnej drużyny. Jakich zawodów spodziewa się w sobotę Aleksandar Vuković i na jakich zawodników może jutro liczyć?

O stylu gry Widzewa

„Widzew to ofensywnie usposobiona drużyna, grająca nowoczesny futbol. Widać, że w każdym meczu stara się narzucić przeciwnikowi swój styl. W spotkaniu z GKS Katowice zaczęli z wysokiego C, prowadzili i mieli sytuację do podwyższenia wyniku. Później na pewien czas stracili kontrolę, co GKS wykorzystał i odwrócił rezultat, ale na koniec widzewiacy znów mieli dobry moment. Można było zobaczyć zespół grający na dużej intensywności, z chęcią zdominowania rywala. Musimy być na to gotowi i żeby wywieźć z Łodzi punkty, nie możemy zejść poniżej poziomu wyjazdowych meczów z Warszawy czy Częstochowy”.

O możliwym przebiegu sobotniego spotkania

„Spodziewam się, że będzie to mecz na innej intensywności i prędkości, niż ten z Puszczą Niepołomice. Chodzi też o styl Puszczy, bo spotkania z nią mają więcej przerw w grze, przez ciężko złapać właściwy rytm. W sobotę piłka będzie wracała szybciej, będzie więcej rozegrania akcji od tyłu i po ziemi. To, czy mecz będzie bardziej otwarty często zależy też od ilości popełnianych błędów. Mam nadzieję, że my zdołamy ich uniknąć i pod naszą bramką będzie nudno. Nie będzie jednak o to łatwo, bo Widzew to przeciwnik umiejący stwarzać sytuacje”.

O trudności punktowania w „Sercu Łodzi”

„Mają stadion wypełniony kibicami i sprzyjającą im atmosferę. Dzięki temu czują się pewniej. Czeka nas naprawdę bardzo trudne zadanie, któremu musimy podołać, ale na pewno nas na to stać. Potrzebujemy takiego samego podejścia, nastawienia i jakości w grze, jak przy innych ciężkich wyjazdach”.

O natężeniu spotkań i jego wpływu na skład

„Decyzje odnośnie składu na mecz Pucharu Polski będą częściowo uzależnione od tego, jak potoczy się spotkanie w Łodzi. Zobaczymy, jak będziemy po nim wyglądać zdrowotnie. Na razie, przed ostatnim treningiem, jest dobrze i praktycznie mamy do dyspozycji wszystkich zawodników. Jeszcze zobaczymy, jak rozłożymy siły na te trzy starcia, ale z pewnością będzie to okazja, by wykorzystać szersze grono piłkarzy. Nie będzie tak, że zamkniemy się w czternastu nazwiskach – inni też dostaną szanse, by się pokazać”.

O wprowadzaniu do gry nowych zawodników

„Andreas Katsantonis prezentuje się coraz bardziej przekonująco i mogę powiedzieć, że znajdzie się w meczowej kadrze. Oczywiście, o ile nie wydarzy się nic nieprzewidzianego w trakcie ostatniej jednostki treningowej. W zależności od tego, jak będzie układał się mecz z Widzewem, będziemy decydować, czy wejdzie na boisko. A jeśli taka potrzeba będzie, to w jakim wymiarze czasowym. Levis Pitan potrzebuje trochę czasu i pracy treningowej, by wejść na nasz poziom. Jestem zadowolony z tego, jak pracuje i widzę w nim potencjał, choć to nie kwestia najbliższych tygodni. Z kolei Miguel Nobrega jest bardzo ograny, występował w poważnej lidze i w jego przypadku chodzi o kwestie zaległości fizycznych. Musi je nadrobić, by brać go pod uwagę”.